Dwie głowy, jedno ciało. Jak dziś żyją bliźniaczki syjamskie?

Carmen i Lupita Andrade to bliźniaczki syjamskie, które urodziły się w 2000 roku w Meksyku, a obecnie mieszkają w Stanach Zjednoczone. Siostry złączone są od klatki piersiowej do miednicy. Oto jak żyją i wyglądają dzisiaj.

Siostry prowadzą vlog oraz konta na Instagramie
Siostry prowadzą vlog oraz konta na InstagramieInstagram / andrade_glupeInstagram

Siostry Carmen i Lupita Andrade urodziły się w czerwcu 2000 roku w Veracruz, w Meksyku. Przyszły na świat jako bliźniaczki syjamskie, zrośnięte od klatki piersiowej do miednicy, gdzie spotykają się ich kręgosłupy. Ich matka, Norma Solis, wiedziała, że nosi bliźnięta już we wczesnym etapie ciąży. Mniej więcej w piątym miesiącu dowiedziała się, że jej dzieci są zrośnięte.

"Na początku w to nie wierzyła, więc znalazła drugą i trzecią opinię, która potwierdziła, że byłyśmy połączone" - zdradziła jedna z córek, Carmen, w rozmowie z mediami.

Jak opisuje portal Distracify, przez kilka dni po urodzeniu dziewczynek lekarze nie pozwalali matce ich zobaczyć. Dlaczego? Bliźniaczki były naprawdę niezwykłym przypadkiem. Przeżywa tylko 1 na 200 tysięcy takich dzieci, a znaczna większość umiera tuż po urodzeniu lub jeszcze w łonie matki.

Lekarze dawali dziewczynkom zaledwie trzy dni życia. Siostry jednak żyją do dziś i są w rewelacyjnej kondycji. Mimo wstępnych prognoz lekarzy i oczywistych trudności, obecnie mają szansę dotrwać do późnej starości w dobrym zdrowiu.

Jak połączone są Carmen i Lupita? Dzielą m. in. wątrobę i układ krążenia

Z powodów medycznych Carmen i Lupita razem przybyły do Connecticut w Stanach Zjednoczonych, gdy miały dwa lata. Każda z bliźniaczek posiada dwie ręce, ale tylko jedną nogę - Carmen kontroluje więc prawą, a Lupita lewą.

Siostry dzielą rdzeń kręgowy, mają jedną wątrobę, układ krążenia, rozrodczy i trawienny, ale oddzielne serca, płuca oraz żołądki. Lekarze, którzy się nimi opiekowali, uznali po urodzeniu dziewczynek, że zdecydowanie zbyt ryzykowne byłoby rozdzielanie ich w dzieciństwie, ponieważ mają zbyt wiele wspólnych narządów.

"Prognozy lekarzy były takie, że gdybyśmy się rozdzieliły albo musiałybyśmy być na oddziale intensywnej terapii przez resztę naszego życia, albo nie przeżyłybyśmy operacji"

- opisuje Carmen.

Dwie bliźniaczki, jedno ciało. Jak wygląda ich życie?

Mimo tego, że bliźniaczki są ze sobą złączone ciałami, osobowości mają zupełnie odmienne. Carmen jest o wiele głośniejsza i pewna siebie, a Lupita trochę bardziej nieśmiała. Jak podkreśla Carmen dla "The Hartford Courand":

Nasi przyjaciele, kiedy nas poznali, mówili nam dosłownie: "Wy jesteście zupełnie różne!". Odpowiadałam na to: "Cóż, tak. Jesteśmy dwiema różnymi osobami!"

Obie jednak łączą plany na przyszłość - chciałyby opiekować się zwierzętami i dlatego myślą o weterynarii.

W czasie wieloletniej fizjoterapii uczyły się sprawnego poruszania połączonym ciałem. Udało się to w pełni - siostry skończyły szkołę średnią, obecnie są studentkami Northwestern Connecticut Community Collage i planują przyszłość. Jednocześnie, jak podkreślają, nie mogą zrozumieć, dlaczego ktokolwiek miałby je w tym momencie rozdzielać.

Dwudziestojednolatki prowadzą także vlog "Carmen and Lupita" w serwisie YouTube. Ich profil obserwuje już ponad 200 tysięcy subskrybentów! Kobiety prowadzą również konta na Instagramie, gdzie dzielą się swoją codziennością. Publikują też filmy o największych błędnych wyobrażeniach na temat bliźniąt syjamskich.

* * *

Zobacz więcej:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas