Dzień Mężczyzn 2022. Dlaczego obchodzimy go 10 marca?

Międzynarodowy Dzień Mężczyzn oficjalnie jest obchodzony 19 listopada, jednak w niektórych państwach przyjęto inne daty. W Polsce Dzień Mężczyzn wypada 10 marca, a termin ten jest związany z kościołem katolickim. W tym dniu wspomina się czterdziestu męczenników z Sebasty.

W Polsce Dzień Mężczyzn wypada 10 marca i jest związany ze wspomnieniem czterdziestu męczenników z Sebasty
W Polsce Dzień Mężczyzn wypada 10 marca i jest związany ze wspomnieniem czterdziestu męczenników z Sebasty123RF/PICSEL

Kiedy ustanowiono Dzień Mężczyzn?

Szacuje się, że w ponad 80 państwach Międzynarodowy Dzień Mężczyzn obchodzony jest 19 listopada. Tradycja została zapoczątkowana w 1999 roku w Trynidadzie i Tobago. Inicjatywa wspierana była przez Organizację Narodów Zjednoczonych.

Jest to święto wyrażające uznanie dla osiągnięć mężczyzn. Ustanowiono je, by promować wartości, które mężczyźni wnoszą do świata oraz podkreślić pozytywne wzorce do naśladowania.

W Polsce Dzień Mężczyzn nie jest popularnym świętem. Wypada 10 marca i jest związany ze wspomnieniem czterdziestu męczenników z Sebasty.

Historia czterdziestu męczenników z Sebasty

W 313 roku cesarz Konstantyn Wielki oraz cesarz Licyniusz wydali Edykt mediolański, który wprowadził wolność wyznania wiary w Cesarstwie Rzymskim. Męczennicy z Sebasty byli żołnierzami XII legionu rzymskiego "Fulminatus", czyli "Błyskawica" i wyznawali chrześcijaństwo.

Licyniusz rządził we wschodniej części cesarstwa i już po kilku latach przestał uznawać wydany edykt. Z jego rozkazu wybuchło prześladowanie wyznawców Chrystusa.

Wielu rzymskich żołnierzy wyznawało wiarę chrześcijańską. Czterdziestu z nich odmówiło wyrzeczenia się wiary i złożenia ofiary pogańskim bogom. W 320 roku zostali wtrąceni do lochów. Pewnej zimowej nocy zaprowadzono ich do Sebasty i nagich wystawiono na trzaskający mróz, by zamarzli na śmierć. Jeden z legionistów załamał się i pobiegł do ogrzewanej łaźni. Do męczenników dołączył jednak jeden ze strażników i razem z nimi poniósł śmierć. Ich ciała spalono, a prochy wyrzucono do rzeki.

***

Zobacz także:

Zdanowicz Pomiędzy Wersami. Odc.5: Aleksandra DomańskaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas