Intuicja - twoja mocna strona

Każda z nas ją ma, choć nie zawsze dopuszcza do głosu. Warto się w nią wsłuchać – po to, żeby żyć lepiej, w zgodzie ze sobą i światem.

Intuicja to kontakt  z nieuchwytnym, ale też ze sobą: ciałem emocjami, myślami
Intuicja to kontakt z nieuchwytnym, ale też ze sobą: ciałem emocjami, myślami123RF/PICSEL

Olivia: Mówimy, że to nasz szósty zmysł, mądrość, wewnętrzne oko. Wiemy, że jest, ale z uchwyceniem jej  istoty mamy kłopot.

Marta Jankowska psychoterapeutka integracyjna, trenerka rozwoju holistycznego: - Kłopot ma też psychologia. Wciąż nie dała jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czym jest intuicja. Ale już próbuje ją badać. Joel Pearson, australijski profesor psychologii, prowadził doświadczenia, dzięki którym udowodnił, że intuicja pomaga podejmować szybsze, pewniejsze i bardziej trafne decyzje. Intuicją zajmują się też nauki ścisłe, m.in. fizyka, która bada wielowymiarową przestrzeń. Naukowcy mówią, że intuicja to rodzaj wewnętrznego przewodnictwa, nasza zdolność do uzyskiwania wiedzy na jakiś temat bez logicznego rozumowania. Moim zdaniem, to pewna subtelna więź, która łączy naszą świadomość z większą  całością, z jakąś głębszą,  uniwersalną mądrością.

Są ludzie, którzy potrafią przeczuć wiele rzeczy. To znaczy, że oni intuicję mają, a inni są jej pozbawieni?

- Myślę, że intuicja dostępna jest dla nas wszystkich, nie tylko dla ludzi, także dla zwierząt. Mają ją wszystkie istoty czujące. Pisze o tym przekonująco Peter Wohlleben w książce "Duchowe życie zwierząt". Kto ma do czynienia ze zwierzętami, ten wie, jak szybko wyczuwają zamierzenia ludzi. Psy np. intuicyjnie odczytują nasz nastrój, choć nikt ich tego nie uczył. Także dzieci mają  z intuicją wyjątkowy kontakt - zanim zaczną używać rozumu, działają intuicyjnie. W dorosłym życiu ważne jest, czy i jak intuicji słuchamy i jaki z niej użytek zrobimy.

A można zrobić zły użytek?

- Pewnie to zaskakujące, ale w szczególny sposób intuicję potrafią wykorzystywać przestępcy. Złodziej ma intuicję, kogo okraść. To często wynika z życiowej traumy. Ten człowiek zapewne znalazł się kiedyś w traumatycznej sytuacji i nauczył się słuchać przeczuć, żeby przeżyć. Dalej jest przekonany, że musi walczyć o życie, robi to, zagarniając dla siebie, niszcząc innych. Intuicja, której warto słuchać, nie niszczy, ale integruje z naszym  światem, i tym zewnętrznym, i wewnętrznym.

Złodzieje mają intuicję, kogo okraść. Musieli nauczyć się słuchać przeczuć, by przeżyć
Złodzieje mają intuicję, kogo okraść. Musieli nauczyć się słuchać przeczuć, by przeżyć123RF/PICSEL

A intuicja kobieca? Mężczyźni nam jej zazdroszczą...

- Moim zdaniem, intuicja nie ma płci, ale kobietom łatwiej ją usłyszeć. To wynika z kultury i z ról, które społeczeństwo nam przypisało. Od mężczyzn oczekuje się  analitycznego myślenia i twardego stąpania po ziemi. Kobiety są bardziej nastawione na odczytywanie emocji, m.in. dlatego, że częściej zajmują się dziećmi. Mają też przyzwolenie na to, by słuchać przeczuć i czasem zachowywać się nieprzewidywalnie. A osoby, które słuchają intuicji, bywają nieprzewidywalne, nie trzymają się schematów.

Mamy zatem łatwiejszy dostęp  do tej wewnętrznej mądrości.

- Pracuję i z kobietami, i z mężczyznami. Od kobiet dużo częściej słyszę, że mają przeczucia, choć nie wiedzą skąd. Ale wiele z nich to ukrywa. Boją się zderzenia z tzw. zdrowym rozsądkiem i zarzutu: "coś sobie wymyślasz, coś ci się przywidziało". Szkoda, bo intuicja to nasza siła, wykorzystajmy ją i wzmacniajmy, zamiast ją zagłuszać.

Ba, ale jak to zrobić? Wybrać się na kurs doskonalenia intuicji, parapsychologii, medytacji?

- Nie, bo w intuicji nie ma drogi na skróty ani gotowych rozwiązań, które moglibyśmy dostać na kursie. Trzeba zacząć od uporządkowania swojego realnego życia. Jeśli tego nie zrobimy, intuicję zagłuszą problemy, kłopoty w pracy, konflikt z partnerem, jakieś doświadczenia z przeszłości, które nie chcą puścić. Zacząć warto od porządków na najbardziej podstawowym, materialnym poziomie, np. wyrzucić dziurawe skarpetki z szuflady.

Ale porządki w szafie chyba nie wystarczą?

- To pierwszy etap: zadbać o to, co na zewnątrz. Kolejny, to poznać siebie, bo intuicja wiąże się ściśle z samoświadomością. Oczywiście, nie da się tego zrobić ot tak, często to praca na całe życie. Ale warto ją zacząć. Zatrzymać się i pobyć ze sobą. Uświadomić sobie emocje w ciele.  Czujemy je podobnie, ale nie jednakowo. Złość może być odczuwana jako fala gorąca, strach jako drżenie lub napięcie mięśni, np. na karku. Kiedy mamy świadomość siebie, typowych reakcji organizmu i schematów myślowych, w które wpadamy, łatwiej nam zrozumieć to, co płynie z intuicji.

Intuicja przemawia do nas na wiele sposóbów: może to być wewnętrzny głos lub uczucie mrowienia w żołądku
Intuicja przemawia do nas na wiele sposóbów: może to być wewnętrzny głos lub uczucie mrowienia w żołądku123RF/PICSEL

Skąd wiadomo, że intuicja działa?

- Ja to widzę, obserwując osoby, z którymi pracuję. Jedna z moich klientek w czasie terapii "wyprostowała" pewne problemy i zaczęła słuchać snów. To nie były wizje czy proroctwa, ale obrazy, które mówiły, gdzie jest w życiu, kto ją wspiera, jakie wyzwania są przed nią. Tak mówiła do niej intuicja. W efekcie zaczęła podejmować decyzje dotyczące ważnych relacji, wprowadzać zmiany w życiu.  

Dokąd może nas prowadzić ten głos, kiedy już go usłyszymy?

Myślę, że do pełniejszego życia. Nie możemy  dokładnie wiedzieć dokąd, bo nasze postrzeganie świata jest ograniczone. To trochę jak z rodzicem, który prowadzi dziecko. Dziecko nie wie, w którą stronę idzie. Ale  jeśli ufa i jest zaciekawione, da się prowadzić i będzie  się rozwijało. Z tym, że każde dziecko rozwija się inaczej. Podobnie w kontakcie z intuicją każdy z nas ma swoją drogę i swój potencjał.

W jaki sposób intuicja mówi do ciebie

1. Masz intuicję emocjonalną

Jesteś uczuciowa, empatyczna, inni uważają cię za nadwrażliwca. Sygnały od intuicji dostajesz najczęściej za pośrednictwem emocji. Zdarza ci się przeżywać intensywne, niewyjaśnione uczucia: smutek towarzyszy jakiejś decyzji, radość pojawia się w neutralnej sytuacji.

Staraj się rozpoznawać swoje emocje. Odróżnić je od tych, którymi się "zaraziłaś". Odczucia, które możesz brać za sygnały intuicji, mogą pochodzić z otoczenia, od innych ludzi. Pamiętaj, że jesteś na nie bardzo wrażliwa i nie przyjmuj bezkrytycznie.

2. Masz intuicję mentalną

Jesteś dociekliwa, widzisz związki przyczynowo-skutkowe tam, gdzie inni mówią o przypadku. Dla decyzji szukasz logicznego uzasadnienia. Intuicję traktujesz jako mądrość, która płynie z wcześniejszych doświadczeń. Tych, które umysł przechowuje "w archiwum" i w chwili przebłysku daje ci do nich dostęp. Gdy masz jakieś wątpliwości, bierzesz je pod uwagę, ważysz na równi z racjonalnymi argumentami.

Uważaj na schematy myślowe. Takie myślenie może cię czasami zwodzić. Podejmujesz decyzję np. o tym, żeby wykonać jakąś pracę samodzielnie, zamiast powierzyć ją mężowi. Sądzisz, że tak podpowiada intuicja, tymczasem wpadasz w schemat Zosi samosi, która nie chce niczego wypuścić z rąk.

3. Masz intuicję fizyczną, kinetyczną

Twoje ciało jest bardzo wyczulone, reaguje na okoliczności,  w których się znalazłaś. Ten rodzaj wrażliwości mają ludzie, którzy pracują z ciałem, np. aktorzy, sportowcy, często też świadome ciała kobiety. Informacje od swojej intuicji odbierasz za pośrednictwem zmysłów. Zdarza ci się dosłownie drętwieć ze strachu albo płakać z radości, choć pozornie nie ma powodów.

Zastanów się, czy to nie jest dawny problem. Nagłe czucie chłodu, napięcie albo ból nie muszą pochodzić od intuicji. W podobny sposób może też alarmować cię podświadomość, że znalazłaś się w sytuacji, w której kiedyś miałaś poważny problem.

Dziecięca spontaniczność nie powinna być tłumiona
Dziecięca spontaniczność nie powinna być tłumiona123RF/PICSEL

Intuicja u dzieci. Jak ją mądrze rozwijać?

Zaufanie do siebie: im bardziej dziecko ufa swoim możliwościom, tym odważniej słucha siebie i w przyszłości odważniej będzie słuchało intuicji. Wspierajmy je, doceniając zwłaszcza to, co udało im się zrobić z własnej inicjatywy.

Spontaniczność: gdy często strofujemy - "co powiedzą inni, dziewczynce nie wypada", tłumimy  w dzieciach chęć spontanicznego działania, narzucamy schematy. Siedmiolatka bawi się transformersem? I bardzo dobrze.

Swoboda: nie szukajmy dzieciom zajęć na siłę. Dajmy im czas, żeby się ponudziły. Bo wtedy rozwija się kreatywność i pracuje wyobraźnia, uczą się słuchać i rozumieć siebie.  W przyszłości to zaprocentuje.

Olivia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas