Karolina Głowacka: Nie biegajmy do aptek. Zostańmy w domach

Czy wszystko co "naturalne" jest lepsze od "sztucznego", a suplementy diety uratują nasze zdrowie? Czy elektrosmog naprawdę istnieje, a ten w powietrzu może nas zabić? Na te i wiele innych pytań odpowiada Karolina Głowacka, dziennikarka, członkini Komitetu Etyki w Nauce Polskiej Akademii Nauk i prowadząca program "Cała prawda" w TVN Style.

Karolina Głowacka – dziennikarka radiowa i prasowa, autorka książek. Prowadząca nowy program „Cała prawda” w TVN Style
Karolina Głowacka – dziennikarka radiowa i prasowa, autorka książek. Prowadząca nowy program „Cała prawda” w TVN StyleINTERIA.PL/materiały prasowe

- Internet staje się głównym źródłem informacji. Każdego dnia jesteśmy bombardowani różnymi i czasem sprzecznymi informacjami. Jak znaleźć te prawdziwe?           

Karolina Głowacka - Nie jest to łatwe, ale przy odrobinie wysiłku możemy się uodpornić na fałszywe informacje. Przede wszystkim, nie wierzmy w żadne "genialne" rozwiązania: oto ktoś przekonuje nas, że na złożony problem jest proste remedium - bądźmy nieufni. Tym bardziej, jeśli przy okazji jest nam oferowany zakup jakiegoś produktu! Fałszywe treści często sugerują tajne spiski, brzmią w stylu: "lekarze was oszukują! Weźcie nasz cudowny środek, a będziecie zdrowi!". To zwykłe nabijanie kasy.

- Uważajmy też na tych, którzy twierdzą, że wszystko co "naturalne" jest na pewno lepsze od "sztucznego". To nie musi być prawda. Przecież naturalne są na przykład silne trucizny, groźne choroby, a "sztuczne" leki wyprodukowane w laboratoriach. Czasem w internecie można przeczytać nie tyle fałszywe, co niepełne informacje, źle zinterpretowane. To zdarza się czasem niewprawionym w ocenie źródeł blogerom, nawet jeśli mają jak najlepsze intencje. Jeśli lubicie blogi to proponuję czytać te, które są prowadzone przez specjalistów, np. o diecie przez dietetyka po dobrej uczelni. Tylko uwaga! Ważniejsze nawet od tego kto pisze, jest to czy powołuje się na poważne źródła. Po tym poznacie dobrego blogera. Jest zresztą sporo blogów, które weryfikują fałszywe teorie, mogę polecić np. blog dziennikarzy naukowych crazynauka.pl

- Poza tym informacje czerpmy z poważnej prasy. A wszelkiego rodzaju fora internetowe, czy grupy w serwisach społecznościowych traktujmy z dystansem. To, że czyjejś cioci po danych tabletkach było lepiej, może być dla nas podpowiedzią, ale nie powinno być decydujące!             

Jest pani autorką audycji radiowych oraz popularnonaukowych książek. Jak wygląda proces weryfikowania informacji?       

- Zaczynam od początku, czyli sięgam do źródeł: rozmów z najlepszymi ekspertami i prac naukowych. Czasem trafiam na sprzeczne prace. Wtedy trzeba pamiętać, że od pojedynczego artykułu naukowego ważniejsze są tzw. metaanalizy - czyli opracowania na podstawie większej liczby badań. Wiele zagadnień jest bardzo złożonych, dlatego chętnie korzystam ze stanowisk poważnych instytucji, takich jak np. Polska Akademia Nauk, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), Światowa Organizacja Zdrowia, itd.     

- Jeśli jesteście ciekawi jak to dokładnie wygląda, zapraszam na stronę Komitetu Etyki w Nauce PAN, którego jestem członkinią. Przygotowaliśmy niedawno stanowisko na temat pseudonauki, obok większego tekstu są też krótkie przewodniki, jak się w tym świecie zorientować.

Jakie tematy poruszy pani w nowym programie TVN Style "Cała prawda"?  

- Będzie dużo fajnych, życiowych tematów. Zajmiemy się między innymi żywnością, w tym konserwantami, GMO, glutenem. Jednym z tematów będą suplementy diety, których reklamy atakują nas z każdej strony. Sprawdzimy też czy są sposoby na redukcję zmarszczek, przyjrzymy się modzie na "oczyszczanie organizmu", sposobom na zdrowy sen, pochylimy się nad tematem zwykłej wody. To niesamowite, ale nawet wokół tego podstawowego płynu narosło wiele wątpliwości. Rozwiejemy je.

Co drugi Polak łyka suplementy codziennie!
Co drugi Polak łyka suplementy codziennie!123RF/PICSEL

Są to rzeczy, które są mają wpływ na codzienne życie każdego człowieka. Co najbardziej panią zaskoczyło?     

- Zaskoczył mnie świat suplementów diety. Wiedziałam, że są popularne, ale statystyki, jakie zebraliśmy są szokujące. Co drugi mieszkaniec Polski łyka je codzienne! W 2020 roku na suplementy według prognoz wydamy aż 5 miliardów złotych! Ten rynek jest gigantyczny i bardzo kiepsko kontrolowany. Jeśli chce się sprzedawać suplement, wystarczy zadeklarować jego skład i zgłosić do Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Zgłoszeń jest tak dużo (kilka tysięcy rocznie), że sanepid nie wyrabia się z ich kontrolą. W efekcie: nie możemy mieć pewności co łykamy! Najwyższa Izba Kontroli znalazła w niektórych suplementach szkodliwe bakterie.

Jakie są najbardziej szokujące internetowe mity, z jakimi się spotkaliście?        

- Dużo tego... Zwykle dotyczą lęków o zdrowie. Oczywiście, powinniśmy być ostrożni, zdrowie jest najważniejsze. Ale mam taką refleksję, że często doszukujemy się nowych potencjalnych zagrożeń w różnych miejscach, a nie chcemy zauważyć tych dobrze znanych. Wiemy na pewno,  że szkodzi nam brak ruchu, zła dieta, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu. Ale to wiedza dość nudna, dlatego popularność zyskują różne sensacyjne wizje. Takie jak z "elektrosmogiem", czyli wiarą w szkodliwość m.in. WiFi czy mikrofalówek. To bardzo rozbudowany mit. W sieci można nawet znaleźć produkty mające przed nim "chronić", w tym specjalne "odpromienniki" czy nawet... designerskie kołyski dla dzieci. Nie traćmy na to pieniędzy.

Czy powinniśmy się obawiać elektrosmogu?
Czy powinniśmy się obawiać elektrosmogu?123RF/PICSEL

Zagadnieniem pierwszego odcinka jest powietrze. Jak bardzo smog jest niebezpieczny dla człowieka i środowiska? Jak można się przed nim chronić?  

- Przed smogiem musimy się chronić jako całe społeczeństwo - pracując nad tym, żeby smogu było jak najmniej. Bo szkodzi nam bardzo. Szacuje się, że rocznie w Polsce doprowadza do przedwczesnej śmieci ponad 40 tysięcy osób! Przecież to tak jakby zniknęło całe miasto!

- Im cząstki zanieczyszczeń mniejsze, tym bardziej niebezpieczne, bo mogą z płuc przenikać do krwi, a potem do całego organizmu. Efekty oddychania smogiem mogą się pojawić po wielu latach. Smog szkodzi nie tylko naszym płucom, ale i sercu, a nawet są prace wskazujące związki z pojawieniem się depresji. Jako względnie skuteczne ocenia się oczyszczacze powietrza. Z maseczkami jest już większy kłopot, muszą być bardzo dobrze dobrane - tak, aby ściśle przylegały do twarzy - jeśli są jednorazowe, to tak powinniśmy je traktować. W pierwszym odcinku "Całej prawdy" przeprowadzamy w laboratorium testy maseczek, które kupiłam w sklepach. Zachęcam do obejrzenia, bo pokazujemy dokładnie jak wykonywane są takie testy. Będzie też trochę śmiechu, bo procedura okazała się zaskakująco męcząca... dla mnie. Niestety, wyniki mogą być dla wielu widzów negatywnym zaskoczeniem.

Czy powinniśmy się obawiać elektrosmogu, czyli promieniowania elektromagnetycznego, z np. naszych telefonów czy komputerów? Czy WiFi wpływa na zdrowie?   

- Tak naprawdę "elektrosmog" to nie jest pojęcie naukowe. Nie ma wiarygodnych badań, które mówiłyby o szkodliwości promieniowania wytwarzanego przez urządzenia elektroniczne w naszych domach. Nieufnym tym bardziej polecam "Całą prawdę". W pierwszym odcinku wraz z fizykiem medycznym Darkiem Aksamitem mierzymy pole elektromagnetyczne w mieszkaniu w centrum Warszawy i porównujemy je do obowiązujących norm. Dla pewności włączymy też mikrofalówkę i będziemy i mierzyć pole tuż przy niej. Pomiary pokażą czarno na białym czy mamy się czego obawiać.  

Czy suplementy naprawdę działają?     

- Choć są tak reklamowane, choć są dostępne w aptekach, są w formie tabletek - pamiętajmy - suplementy to nie leki! Nie mają działania leczniczego, co teraz jest nawet - po wprowadzeniu nowych przepisy - wyświetlane w reklamach tych środków. To żywność, uzupełnienie diety, a nie panaceum na przeróżne przypadłości. Nie można ich też łykać bez opamiętania, bo możemy sobie zrobić krzywdę.

- Jeśli odżywiamy się choćby względnie zdrowo, najpewniej dostarczamy wszystkich niezbędnych składników. W programie "Cała prawda" dr Wanda Baltaza przegląda na moją prośbę kuchenne zapasy. Macie pewnie w domu podobne, zobaczycie więc, co ile zawiera dobrych składników. Natomiast czasem suplementy się przydają. W polskich warunkach zaleca się suplementację wit. D. To dlatego, że  gdy tak długo mamy mało słońca, a teraz jeszcze mimo wiosny zostajemy głównie w domach. Poza tym suplementację stosuje się w szczególnych przypadkach: np. u kobiet w ciąży, u wegan. Ale to zawsze powinno być poprzedzone badaniami i rozmową z lekarzem!

Jak zadbać o swoje zdrowie w tym okresie? Jaką wodę pić i ile, aby nawodnić organizm?

- Na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej Instytutu Żywności i Żywienia czytamy, że kobiety powinny dostarczać dziennie 2, a mężczyźni 2,5 litra wody. W tym liczą się zupy, soczyste owoce. Jeśli nie mamy żadnych szczególnych potrzeb zdrowotnych, to dobrą codzienną wodą jest średnio zmineralizowana - bardzo możliwe, że macie ją w kranach, sprawdźcie na stronie miejskich wodociągów. W jednym z odcinków programu badamy w laboratorium jakość kranówki ze starej kamienicy.

- Przy okazji: bardzo polecam stronę ncez.pl prowadzoną przez ekspertów Instytutu. Są tam odpowiedzi na wiele dietetycznych wątpliwości. A jak zadbać o zdrowie? Postarajmy się też nie przytyć. Wiem, że kuszą te wszystkie zgromadzone zapasy makaronu... ale każdy dzień w domu to wyzwanie dla naszej linii. Możemy jeść duże objętościowo posiłki, ale - jak radzą dietetycy - tę objętość "róbmy" warzywami. Tych nigdy dość. I ruszajmy się! Sprzątanie zakamarków to też dobry fitness!

Cały świat żyje tematem koronawirusa. Jak zachować rozsądek i gdzie szukać sprawdzonych informacji?

- Proszę nie dawać wiary plotkom, tym wszystkim opowieściom, że czyjś "szwagier", który "ma kogoś bliskiego w rządzie" coś tam wie. Informacji szukajmy na stronach sanepidu, Ministerstwa Zdrowia. Nawet jeśli nie ufamy do końca władzy, to tam powinniśmy kierować pierwsze kroki. Następne to poważne media. Dobrym zwyczajem jest sprawdzanie informacji w dwóch źródłach: piszą o niej na przykład dwa duże portale? Warto też zaglądać na stronę Polskiej Akademii Nauk. Jest tam dużo informacji na temat COVID-19. Między innymi naukowcy podkreślają, że żaden preparat reklamowany jako "wzmacniający odporność" nie ochroni nas przed zakażeniem, a w aptekach nie ma leków skutecznych na nowego koronawirusa. Nie biegajmy do aptek. Zostańmy w domach.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas