Kobieta nie miała pojęcia, że jest w ciąży! Urodziła w osiem minut!

Tilda Kantala, to 23-letnia Finka, która niedawno została mamą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta nie miała pojęcia o tym, że jest w ciąży, a jej poród nie dość, że ją zaskoczył, to przebiegł błyskawicznie!

Kobieta nie miała pojęcia, że jest w ciąży. Poród i to jeszcze tak nagły, niezwykle ją zaskoczył
Kobieta nie miała pojęcia, że jest w ciąży. Poród i to jeszcze tak nagły, niezwykle ją zaskoczył 123RF/PICSEL

Kobieta nie wiedziała, że jest w ciąży

Najczęściej ciąża i poród są sporym zaskoczeniem dla kobiet, nawet wtedy, kiedy maleństwo jest wyczekane i planowane. 

Są pewne aspekty, które zaskakują świeżo upieczone mamy w nowej roli, jaką jest macierzyństwo. 

Jednak pewna mieszkanka Turku w Finlandii przeżyła szok, gdy pewnego poranka obudził ją palący ból brzucha. 

"Myślałam, że zjadłam coś złego lub coś, z czym mój żołądek nie może sobie poradzić. To nie było jak normalne skurcze, ale potem przyszło bardzo znajome uczucie - chęć parcia. Wtedy zorientowałam się, że jestem rodzę i muszę wydać na świat dziecko" - wyjawiła Tilda Kantala w rozmowie z "The Sun".

Kobieta była w szoku, ale wiedziała, co ma robić, bo była już mamą. Jak później opowiedziała, jej ciało nie zmieniło się bardzo podczas ciąży, niewiele przybrała na wadze, a przez cały okres ciąży miesiączkowała. 

Na szczęście w chwili porodu Tilda nie była sama. W pobliżu domu z jej drugą córeczką była jej mama, która usłyszała krzyk Tildy. To właśnie ona przyjęła poród, który potoczył się błyskawicznie. 

Gdy matka Tildy zdążyła dotrzeć do łazienki, by pomóc córce, widać było już główkę maleństwa. Zanim karetka wezwana przez rodzinę kobiety dotarła na miejsce, noworodek był już na świecie. 

Poród trwał osiem minut, a świeżo upieczona mama była w szoku

Wydanie dziecka na świat zajęło Tildzie osiem minut. Później zabrano mamę i maleństwo do szpitala, by wykonać wszelkie niezbędne badania, które wykazały, że zarówno Tilda, jak i jej córka są zdrowe. 

Kobieta długo nie mogła uwierzyć w to, co stało się w jej życiu, ale pogodziła się już zaistniałą sytuacją. 

"Pogodziłam się z tym, co się stało. Zajęło to kilka tygodni, ale teraz nie mam nic przeciwko temu. Jestem szczęśliwą samotną mamą dwójki dzieci" - wyznała Tilda.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas