Maryja przekazała wiadomość dotyczącą Rosji. Franciszek dokonał ważnego aktu

W piątek wieczorem papież Franciszek dokonał aktu powierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Pojawia się pytanie, dlaczego zdecydował się na to akurat teraz, gdy trwa wojna rozpoczęta właśnie przez Rosję? Otóż jest to związane z objawieniami Matki Boskiej i z jedną z jej próśb, które przekazała trójce dzieci z Fatimy.

W piątek wieczorem papież Franciszek dokonał aktu powierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi
W piątek wieczorem papież Franciszek dokonał aktu powierzenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu MaryiGetty Images

Matka Boska Fatimska ukazywała się trójce dzieci, które mieszkały na obrzeżach portugalskiego miasta Fatima. Objawienia miały miejsce od 13 maja do 13 października 1917 roku. Tymi dziećmi byli Franciszek i Hiacynta Marto, a także Łucja dos Santos, ich krewna. Podobno doszło do sześciu objawień, w trakcie których Matka Boska mówiła dzieciom m.in. o swoich obawach związanych z przyszłością świata. Miała przekazywać dzieciom, że jeżeli ludzie się nie nawrócą, spotka ich straszliwa kara. Pokazała im nawet piekło, by pokazać, że naprawdę istnieje.

Podczas jednego z objawień, które miało miejsce 13 lipca 1917 roju, Matka Boska przekazała dzieciom prośbę o poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu sercu. Miała ostrzec, że jeśli Rosja się nie nawróci, to "bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świcie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła, dobrzy będą męczeni, a Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć". Franciszek i Hiacynta Marto zmarli niedługo po maryjnych objawieniach. Papież Jan Paweł II beatyfikował oboje 13 maja 2000, natomiast papież Franciszek kanonizował dzieci 13 maja 2017. Łucja wstąpiła do zakonu. Przez lata kontaktowała się z kolejnymi papieżami, którym przekazywała trzecią tajemnicę fatimską. Twierdziła, że Matka Boska przekazała dzieciom łącznie trzy tajemnice, które opisywały wizje dotyczące przyszłości świata. Dwie zostały spisane i upublicznione w 1941 roku, trzecia została przekazana światu w 2000 roku przez Jana Pawła II.

"Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję Memu Niepokalanemu Sercu"

Matka Boska Fatimska jeszcze później objawiała się Łucji od grudnia 1925 roku. W 1929 roku Maryja w spotkaniu z Łucją ponownie miała odnosić się do Rosji. "Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję Memu Niepokalanemu Sercu. Bóg obiecuje uratować ją za pomocą tego środka" — przekazała Maryja Łucji.

Z orędzia wynikało, że "jeżeli Rosja nawróci się, to nastanie pokój. Jeżeli nie, rozpowszechni ona swe błędy po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła Świętego. Ojciec Święty będzie cierpiał, wiele narodów zostanie zniszczonych". Następnie w 1930 roku znów miała przekazać Łucji, że jeżeli ludzie się nie nawrócą, to miejsce będzie miała kolejna wojna światowa, klęska głodu, konflikty zbrojne i prześladowanie chrześcijan. Podkreślała, że wybawieniem od tych strasznych przepowiedni może być zawierzenie się Niepokalanemu Sercu Maryi.

Papieże zawierzali Rosję Maryi

Papieże decydowali się dokonywać aktów zawierzania całego świata i szczególnie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi. Jednak dopiero Jan Paweł II spełnił dokładnie prośbę Matki Boskiej w 1984 roku. Teraz papież Franciszek powtórzył akt Jana Pawła II w kontakcie z biskupami z całego świata. W piątek wieczorem poświęcił Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Najświętszej Marii Panny.

Widzimy dziś, jak bardzo nawrócenie Rosji jest wciąż potrzebne. Bo niestety 30 lat, jakie minęły od upadku ZSRR, nie dały jeszcze dostatecznego rezultatu w tej sferze. Do aktu poświęcenia Rosji dołączamy Ukrainę, powierzając ją szczególnej opiece Matki Bożej — powiedział w rozmowie z KAI abp Tadeusz Kondrusiewicz, b. metropolita mińsko-mohylewski
powiedział abp Tadeusz Kondrusiewicz, b. metropolita mińsko-mohylewski

***

Zobacz także:

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc.8: Natalia PrzybyszINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas