Międzynarodowy Dzień Ziemi 2022. Katastrofa ekologiczna, która powinna być przestrogą dla świata

22 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ziemi. Mimo że stale zwiększa się nasza świadomość dotycząca ekologii, to nie jest ona jeszcze na zadowalającym poziomie. Z okazji tego dnia przypominamy katastrofę ekologiczną, do której doszło w New Jersey. Historia ta powinna posłużyć nam za przestrogę.

Międzynarodowy Dzień Ziemi ma na celu zwiększenie świadomości dotyczącej ekologii i zwrócenie uwagi na sposoby dbania o planetę
Międzynarodowy Dzień Ziemi ma na celu zwiększenie świadomości dotyczącej ekologii i zwrócenie uwagi na sposoby dbania o planetę123RF/PICSEL

Międzynarodowy Dzień Ziemi

O tym, że nasze środowisko jest zanieczyszczone, wiadomo nie od dziś. Mieszkańcy Ziemi coraz częściej podejmują świadome, ekologiczne wybory. Wbrew pozorom nawet najmniejsze kroki mają wpływ na stan planety.

Ekologiczne podejście do różnego rodzaju spraw może uchronić Ziemię przed degradacją, jednak istotne jest, by jeszcze więcej osób zaczęło zwracać na to uwagę. Międzynarodowy Dzień Ziemi ma właśnie na celu zwiększenie świadomości dotyczącej ekologii i zwrócenie uwagi na sposoby dbania o planetę. W tym dniu odbywają się liczne akcje związane z promocją postawy przyjaznej środowisku.

Zachwianie równowagi w ekosystemie

Naturalnych katastrof (takich jak erupcja wulkanu czy trzęsienie ziemi) ciężko uniknąć, ale tym, spowodowanym przez człowieka, można zapobiec. Mowa tu, chociażby o przestrzeganiu przepisów BHP oraz przeciwpożarowych, a także norm w kwestii produkcji, przetwarzania, składowania i transportu.

Historia zna wiele przypadków, gdy bezmyślność człowieka sprawiła, że środowisko naturalne zostało naruszone. W sytuacji, gdy nie możliwości, by zapobiec katastrofie ekologicznej ważne jest, aby nie doprowadzić do skażenia środowiska poza miejscem zdarzenia oraz jak najszybciej zwalczyć jej skutki.

Segregacja śmieci to nie tylko ochrona środowiska, ale także spora oszczędność
Segregacja śmieci to nie tylko ochrona środowiska, ale także spora oszczędność123RF/PICSEL

Do zachwiania równowagi w ekosystemie może dojść nagle lub poprzez kumulację pewnych czynników. Katastrofy ekologiczne prowadzą do trwałego uszkodzenia lub zniszczenia dużego obszaru środowiska przyrodniczego. Wpływają negatywnie, bezpośrednio lub pośrednio na zdrowie, a nawet życie ludzi. Dziś przyjrzyjmy się klęsce, do której doszło na terenie Stanów Zjednoczonych.

Katastrofa ekologiczna w USA. Zanieczyszczenie rzeki Raritan

Jak podaje "Obserwator", do katastrofy ekologicznej doszło w stanie New Jersey, przez który płynie rzeka Raritan uznawana za największy ciek w tym regionie. Stanowi ona źródło wody pitnej dla wielu mieszkańców.

W 1999 roku doszło do zamknięcia firmy American Cyanamid Company, której pozostałości instalacji znajdują się w dolinie rzeki. Przez kilkadziesiąt lat zakład zajmował się destylacją smoły węglowej i wytwarzaniem m.in. farmaceutyków, chemikaliów gumowych, barwników, żywic i kwasów.

Odpady chemiczne były zakopywane na terenie zakładu lub poddawane obróbce i składowane w nieobudowanych zbiornikach. Nie obyło się bez skarg mieszkańców, więc firma próbowała wprowadzać ulepszenia dotyczące przetwarzania odpadów.

Oszacowano, że zakopano tam nawet 800 tys. ton odpadów chemicznych. Obszar ten stał się tykającą bombą ekologiczną. Zanieczyszczone było nie tylko miejsce składowania, ale także gleba i wody gruntowe.

Generowanie ogromnych ilości odpadów to problem współczesnego świata
Generowanie ogromnych ilości odpadów to problem współczesnego świata123RF/PICSEL

W 1999 roku nad Stanami Zjednoczonymi pojawił się huragan Floyd. Straty materialne po jego przejściu wyniosły ponad sześć miliardów dolarów i zginęło 57 osób. W tym czasie opady sięgały nawet 359 mm. Ten rekord doprowadził do awarii stacji uzdatniania wody położonej Bridgewater Township nad Raritan. Tym sposobem do rzeki trafiły niebezpieczne substancje, które były składowane na terenie zakładu. W konsekwencji prawie pół miliona osób przez osiem dni było odciętych od dostępu do wody pitnej. Po 12 latach huragan Irene znów spowodował wyciek chemikaliów do wód Raritan.

Globalna katastrofa ekologiczna

Od początku istnienia ludzkości człowiek jest w stanie oddziaływać na środowisko i je przekształcać. Nasilenie negatywnych zmian może doprowadzić do tego, że środowisko utraci zdolność regeneracji i samoregulacji. Warto podkreślić, że nawet te lokalne katastrofy mają wpływ na globalne zanieczyszczenie planety. Szkody wywołane na terenie jednego państwa mogą oddziaływać w promieniu kilku tysięcy kilometrów.

Nie da się ukryć, że obecnie ludzie zagrażają Ziemi. To my doprowadzamy do kryzysu klimatycznego, przyczyniamy się do wyginięcia niektórych roślin i zwierząt. Grozi nam globalna katastrofa ekologiczna, ale jeszcze mamy szansę, by ją powstrzymać. Jeśli komuś się wydaje, że segregacja odpadów i rezygnacja z plastiku nie zbawi świata, to jest w błędzie. Nawet małymi krokami można zadbać o ekosystem i jego równowagę.

***

Zobacz także:

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc.12: Alan AnderszINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas