Nauczycielka użyła siły. Rozebrała uczennicę

Do incydentu doszło w Roberts Alternative High School w stanie Oregon. Pomiędzy uczennicą a nauczycielką doszło do kłótni, która skończyła się użyciem siły. Kobieta wciągnęła do sali nastolatkę za bluzkę i w ten sposób odsłoniła ciało uczennicy na oczach całej klasy.

Pomiędzy nauczycielką a uczennicą doszło do kłótni. Nastolatka wyznała, że było to dla niej traumatyczne przeżycie
Pomiędzy nauczycielką a uczennicą doszło do kłótni. Nastolatka wyznała, że było to dla niej traumatyczne przeżycie123RF/PICSEL

Pomiędzy 15-letnią Sarą Rue a nauczycielką doszło do kłótni. Hałas oraz negatywne emocje związane z awanturą wywołały u nastolatki atak paniki. W związku z tym chciała opuścić klasę, by jak najszybciej się uspokoić.

Jej zachowanie nie spodobało się jednak nauczycielce, która postanowiła zatrzymać uczennicę w środku. Dogoniła ją, chwyciła za bluzkę i pociągnęła w swoją stronę. Przez to dziewczyna upadła, a ubranie zsunęło się, przez co inni uczniowie zobaczyli jej czerwony biustonosz. Nastolatka wyznała, że było to dla niej traumatyczne przeżycie.

Całe zdarzenie zostało rozpatrzone przez policję, jednak nie uznano, że doszło do popełnienia przestępstwa. Władze szkoły nie wiedzą, czy powinny zostać wyciągnięte konsekwencje. Ich zdaniem nauczyciel może użyć siły, gdy nie radzi sobie z uczniem. 

Mimo że władze szkoły nadal badają zaistniałą sytuację, to według krążących pogłosek nauczycielka zdecydowanie nie powinna użyć siły względem uczennicy, która chciała opuścić salę, a ponadto nie powinno dojść do rozebrania nastolatki, nawet jeśli było to nieumyślne. 

Czytaj więcej:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas