Naukowcy sprawdzili, gdzie w Polsce czujemy się najmniej bezpiecznie

Większość Polaków czuje się bezpieczniej w dzień niż w nocy w okolicy miejsca zamieszkania, a spora część wiąże nasilenie zagrożenia przestępczością i wandalizmem z porami roku. Takie wnioski wypływają z badań przeprowadzonych w Polsce na początku tego roku.

Mieszkańcy Dolnego Śląska najniżej oceniają swoją okolicę, jeśli chodzi o poczucie bezpieczeństwa
Mieszkańcy Dolnego Śląska najniżej oceniają swoją okolicę, jeśli chodzi o poczucie bezpieczeństwa 123RF/PICSEL

Partnerem publikacji jest Stowarzyszenie Absolwentów Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego

W styczniu 2022 roku przeprowadzono badanie ilościowe, którego główną tematyką było poczucie bezpieczeństwa oraz występowanie zjawisk przestępczych, patologicznych oraz nieakceptowalnych społecznie w miejscu zamieszkania. Jego zleceniodawcą było Stowarzyszenia Absolwentów Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przedstawiamy jego wyniki.

Bezpieczna Polska

Najgorzej bezpieczeństwo w swojej okolicy oceniają mieszkańcy Dolnego Śląska (średnia 2,39), Mazowsza (2,15) i województwa zachodniopomorskiego (2,07). Najbezpieczniejsze zdaniem mieszkańców są województwa: świętokrzyskie (1,44), lubuskie (1,55) i podlaskie (1,62). Respondenci mieli odpowiedzieć na pytanie, czy ich okolica jest bardziej, czy mniej bezpieczna w porównaniu z innymi częściami kraju.

Pozytywną wiadomością jest fakt, że na ogół Polacy uważają, że ich okolica jest bezpieczna. Aż 91,1 proc. pytanych nie zgadza się ze stwierdzeniem, że ich miejsce zamieszkania jest niebezpieczne dla nich samych lub ich rodziny. Z kolei 86,5 proc. respondentów zaprzecza, jakoby było nieprzyjazne lub niebezpieczne dla osób obcych. Poczucie zagrożenia natomiast różni się w zależności od pory dnia. Ze stwierdzeniem "bardziej bezpiecznie czuję się w dzień niż w nocy" zgodziło się aż 71,7 proc. pytanych. Znacznie mniej osób przyznało, że wpływ na to mają pory roku.

Polacy nie uważają, by wandalizm był problemem, który w znacznym stopniu dotyka ich okolicę. Aż 74,7 proc. osób deklaruje, że w miejscu zamieszkania nie spotyka wielu śladów dewastacji. Badacze zapytali również o ocenę służb mundurowych. Ta okazała się dość pozytywna, aż 65,9 proc. z nas twierdzi, że obecności i działania policji w naszej okolicy są wystarczające. Niższy wynik (45,6 proc.) otrzymała w tym pytaniu straż miejska, jednak aż 26 proc. respondentów odpowiedziało, że to pytanie ich nie dotyczy, gdyż nie zamieszkują ośrodków miejskich, w których te służby pracują.

Przestępczość w miejscu zamieszkania

Jakie problemy doskwierają nam najbardziej? Najczęściej skarżymy się na to, że okolica jest zaśmiecona, kierowcy jeżdżą brawurowo i parkują niezgodnie z przepisami. Co trzecia osoba spotyka się z tymi problemami często, co dziesiąta - nieustannie. Wśród najrzadziej występujących kwestii wymieniamy niebezpiecznych sąsiadów (78,4 proc. badanych stwierdziło, że ten problem dotyczy ich rzadko) oraz ekshibicjonizm (77,7 proc.). Wśród zjawisk, które co prawda występują sporadycznie, ale na dużą skalę, wymieniamy bójki i pobicia oraz włamania do mieszkań. W obydwu przypadkach ponad połowa respondentów przyznała, że spotyka się z takimi sytuacjami, ale są to pojedyncze przypadki. Wśród przestępstw najczęściej wymieniamy te przeciwko mieniu: włamania do mieszkań lub piwnic, samochodów oraz drobne kradzieże (kieszonkowe lub pozostawionych bez nadzoru rowerów czy wózków). Co dwudziesty badany często lub nieustannie spotyka się z rozbojami i handlem narkotykami.

Nasza okolica na tle reszty Polski

Badacze poprosili również o porównanie miejsca zamieszkania z pozostałymi rejonami kraju. Respondenci uważali swoją okolicę za bezpieczniejszą od reszty Polski pod względem zagrożeń płynących ze strony niebezpiecznych sąsiadów (75,5 proc.), obecności pustostanów, w których gromadzą się ludzie uzależnieni i niebezpieczni (74,7 proc.) oraz bezdomnych (71 proc.). Uważamy za to, że częściej niż w innych okolicach spotykamy się z brawurową jazdą kierowców (13,5 proc.), zaśmiecaniem (10,4 proc.) oraz nieprawidłowym parkowaniem (8,6 proc.).

Badanie zostało zrealizowane w ramach projektu "Stworzenie uniwersalnej i standaryzowanej metodologii pomiaru zjawisk związanych z przestępczością, badanie tych zjawisk oraz szerzenie świadomości społecznej", sfinansowanego ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Przy pomocy metody CATI (wywiady telefoniczne wspomagane komputerowo) przebadano reprezentatywną próbę dorosłych Polaków składającą się łącznie z 1000 osób. Szczegółowe wyniki tego oraz innych badań, zrealizowanych przez Stowarzyszenie Absolwentów Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego w ramach ministerialnego projektu, można znaleźć tutaj.

Partnerem publikacji jest Stowarzyszenie Absolwentów Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas