Pracujesz w piżamie? Uważaj!

Wygoda to jednak nie wszystko. Badacze sugerują, że home office może mieć fatalny wpływ na nasz stan emocjonalny. Pierwszym znakiem ostrzegawczym jest podobno strój.

Nasz strój i emocje mają ze sobą wiele wspólnego
Nasz strój i emocje mają ze sobą wiele wspólnego123RF/PICSEL

Pandemia wywróciła życie wielu z nas do góry nogami. Mieszkania, w których prowadziliśmy życie rodzinne i odpoczywaliśmy, z dnia na dzień stały się także miejscami pracy dla milionów ludzi na całym świecie. Zawodowe obowiązki wypełniamy coraz częściej zdalnie.

Zmieniły się nie tylko okoliczności, ale również styl pracy. Niektórzy służbowe biurko zamienili na wygodne łóżko, w którym spędzają większość dnia. Często w bardzo nieformalnym stroju, jakim jest ulubiona piżama.

Na pierwszy rzut oka nic w tym złego, ale badacze odkryli niepokojącą zależność.

Eksperci z Woolcock Institute of Medical Research, University of Technology i University of Sydney zbadali nasze domowo-służbowe obyczaje i doszli do zaskakujących wniosków. Okazuje się, że osoby pracujące w piżamach emocjonalnie czują się gorzej.

Nie możemy rozstrzygnąć, czy strój jest bardziej powodem, czy konsekwencją złego samopoczucia, ale zaobserwowaliśmy wyraźną różnicę

- czytamy w raporcie.

Wśród osób pracujących w piżamie przynajmniej przez jeden dzień w tygodniu aż 59 procent potwierdza, że praca zdalna obniżyła ich nastrój. Tego samego zdania jest już tylko 26 procent respondentów, którzy ubierają się bardziej stosownie do okoliczności.

Zdecydowanie mniej produktywni są też rodzice pracujący w obecności swoich dzieci.

Badacze sugerują, że bardziej elegancki strój może w pewnym stopniu zmniejszyć ryzyko zachowań depresyjnych. Podobnie jak powierzenie potomstwa pod opiekę kogoś innego.

***
Zobacz także:

"Ewa gotuje": Sernik na krakersach z bananami i masłem orzechowymPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas