Setki firm wycofały się z Rosji. Kto idzie w przeciwnym kierunku? Oto „lista wstydu”

Setki firm wycofało się z Rosji. Kolejne światowe koncerny zawieszają świadczenie usług w tym kraju, co, poza oficjalnymi sankcjami, jest najdotkliwszym efektem gospodarczym, związanym z inwazją Rosji na Ukrainę. Decyzję o bojkocie podjęły m.in. Apple, Jaguar czy takie ekskluzywne marki, jak Gucci czy Channel. Coraz silniej widać jednak, kto idzie w przeciwnym kierunku. Są firmy, które mimo nacisków konsumentów, odmawiają bojkotu. Wśród nich Auchan, Decathlon czy Leroy Merlin.

Bojkot sieci handlowej Leroy Merlin która postanowiła zostać na rynku Rosyjskim
Bojkot sieci handlowej Leroy Merlin która postanowiła zostać na rynku RosyjskimKarol Makurat/REPORTEREast News

Jak wynika z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego w wyniku nałożonych przez świat zachodni sankcji gospodarczych w 2022 roku rosyjskie PKB spadnie o ok. 15-20 proc. Eksperci przekonują, że nałożone przez Zachód sankcje doprowadzą do załamania całego systemu finansowego w Rosji, a także zahamowania aktywności gospodarczej w największych aglomeracjach rosyjskich.

Globalne marki zawieszają działalność w Rosji

W ramach bojkotu wiele międzynarodowych firm zdecydowało się zawiesić działalność w Rosji lub wstrzymać dostawy swoich produktów. Do tej pory ze świadczenia usług w Rosji zrezygnowało ok. 70 globalnych marek, wśród nich miedzy innymi Facebook, Instagram, Netflix, H&M, Microsoft, Nokia, Nike, Porsche, UPS czy IKEA. Jednak lista ciągle się wydłuża.

Tymczasem profesor Jeffrey Sonnenfeld wraz ze swoim zespołem badawczym na Uniwersytecie Yale zajął się rejestrowanie dużych korporacji, które wycofują się z Rosji, ale również wręcz przeciwnie - nie decydują się na tego typu kroki. Profesor podzielił firmy na cztery grupy:

  • pełne wycofanie się,
  • zawieszenie działalności i pozostawienie możliwości powrotu,
  • ograniczenie działalności lub zawieszenie inwestycji,
  • okopanie się - firmy, które pomimo apeli, nie wycofują się z Rosji.

Lista Sonnenfelda - firmy, które nie wycofały się z Rosji

Na liście profesora Sonnenfelda znalazły się firmy, które nie wycofały się z Rosji. Wśród nich:

  • Accor (Francja, turystyka),
  • Air Products (USA, gazownictwo),
  • Asus (Tajwan, elektronika),
  • Auchan (Francja, sklepy spożywcze),
  • Reebok (USA, odzież),
  • Baker Hughes (USA, usługi przemysłowe),
  • Cargill (USA, produkty rolne),
  • Cloudflare (USA, usługi internetowe),
  • Decathlon (Francja, sklepy z odzieżą i sprzętem sportowym),
  • Greif (USA, produkcja przemysłowa),
  • Gruma (Niemcy, produkcja spożywcza),
  • Halliburton (USA, obsługa pól naftowych),
  • International Paper (USA, produkcja papieru),
  • IPG Photonics (USA, produkcja laserów),
  • Koch Industries (USA, konglomerat różnych branż produkcyjnych),
  • Leroy Merlin (Francja, markety budowlane),
  • LG Electronics (Korea Południowa, elektronika),
  • Metro (Niemcy, koncert handlowy),
  • Nalco (USA, uzdatnianie wody),
  • Natura and Company (Brazylia, kosmetyki),
  • Oriflame Cosmetics (Szwajcaria, kosmetyki),
  • Pirelli (Włochy, produkcja opon),
  • Schlumberger (USA, obsługa pól naftowych),
  • Subway (USA, fast food),
  • Young Living (USA, olejki eteryczne).

Auchan, Leroy Merlin, Decathlon. Decyzja powiązana w najbardziej podstawowy sposób

Trzy francuskie firmy: market budowlany Leroy Merlin, market spożywczy Auchan i sieć sklepów z odzieżą i sprzętem sportowym Decathlon nie zdecydowały się na zamknięcie swoich sklepów w Rosji. "Ich decyzje powiązane są w jeden z najbardziej podstawowych sposobów - wszystkie są własnością jednego właściciela. Kontroluje je francuska rodzina Mulliez, której członkowie nie tylko nie chcą stracić na rosyjskiej wojnie, ale zamierzają się na niej także wzbogacić" - tłumaczy oko.press.

Zarządzający rosyjskim oddziałem Leroy Merlin ogłosili ostatnio: "Po odejściu niektórych firm z rynku jesteśmy otwarci na propozycje zwiększenia dostaw i rozszerzenia asortymentu".

"Mam nadzieję, że Nestlé zmieni niedługo swoją decyzję"

Rezygnacji z rosyjskiego rynku odmawia również inna wielka firma - szwajcarski gigant Nestlé. Z firmą rozmawiał nawet premier Ukrainy, Denys Szmyhal, gdyż dla naszych wschodnich sąsiadów kwestia bojkotu Rosji przez duże korporacje jest sprawą na najwyższym szczeblu dyplomacji.

"Rozmawiałem z CEO Nestlé Markiem Schneiderem o efektach ubocznych pozostania na rosyjskim rynku. Niestety, nie ma z jego strony żadnego zrozumienia. Płacenie podatków do budżetu terrorystycznego państwa oznacza zabijanie bezbronnych dzieci i matek. Mam nadzieję, że Nestlé zmieni niedługo swoją decyzję" - napisał 17 marca na Twitterze Denys Szmyhal.

Tymczasem szef ukraińskiej demokracji opublikował na Twitterze zdjęcie zamordowanego dziecka z logiem firmy. Nestlé nie zdecydowało się jednak na całkowite zniknięcie z Rosji, a jedynie wstrzymanie inwestycji.

***

Zobacz również:

Nietypowy schron w Charkowie. Wśród ludzi przyjazne zwierzęta© 2022 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas