Taniec z gronostajem

"Taniec z gronostajem" należy do książek, których lektura zadziwia czytelnika historiami wziętymi z życia, mistrzowsko wkomponowanymi w stworzoną przez autorkę fabułę, od których nie można się oderwać z obawy, że bohaterowie żyć będą dalej sami, bez naszej współobecności.

"Taniec z gronostajem"
"Taniec z gronostajem"materiały prasowe

Znajomość Krystyny z Wiktorem zaczęła się romantycznie - on mieszkał za granicą, ona w Polsce, więc pisali do siebie piękne listy. Wkrótce Wiktor poprosił Krystynę o rękę i nie został odrzucony. Zamieszkali w jego domu w Holandii. Sielanka trwała krótko, ponieważ wkrótce okazało się, że Wiktor jest uzależnionym od alkoholu domowym despotą, a życie z nim przypomina piekło. Czytelnik śledzi perypetie małżeńskie bohaterki z zapartym tchem. Cały czas zadaje sobie też pytanie, jak to możliwe, że wykształcona, utalentowana kobieta mogła aż tak poddać się stosującemu przemoc alkoholikowi. Na szczęście udało jej się przerwać ten obłędny taniec, znalazła pomoc i uniezależniła się psychicznie.

Jesteśmy przekonani, że tytuł ten zwróci uwagę czytelników i czytelniczek świadomych komplikacji, jakie niesie życie z drugą osobą. Z pewnością okaże się interesujący dla środowisk związanych z alkoholizmem lub walczących z przemocą w rodzinie.

Będziemy zobowiązani, jeśli zechcą Państwo włączyć się w nasze działania uwrażliwiające zarówno kobiety, jak i mężczyzn na zagrożenie płynące z budowania związków, w których ludzie tak naprawdę są sobie obcy.

Książka adresowana jest do szerokiego grona czytelników, ludzi żyjących w związkach lub planujących je założyć. Należy traktować ją jako ostrzeżenie, ale bynajmniej nie przed drugim człowiekiem, ale przede wszystkim jako kolejną odsłonę koszmaru choroby alkoholowej i spustoszeń, które może spowodować brak wzajemnego zrozumienia.

"Taniec z gronostajem", Maryla Ścibor Marchocka. Wydawnictwo Media Rodzina. Premiera: maj 2007.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas