Tarnogórskie podziemia dobre... na upały

Dla kogoś, kto nie przepada za letnimi upałami, ale lubi niezwykłe miejsca, wymarzonymi obiektami do zwiedzenia mogą być Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga Tarnowskich Górach. Niezależnie od pory roku, panuje tam stała temperatura - ok. 10 stopni Celsjusza.

Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach
Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach123RF/PICSEL

"Bez względu na pogodę - czy z nieba leje się żar, czy też pada deszcz - w tarnogórskich podziemiach na turystów czeka stała przyjemna temperatura - taki fajny chłodek, z naturalną klimatyzacją" - mówi prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT) Marek Kandzia.

Dodaje też, że każdy, kto wybierze się do tarnogóskich podziemi ma niepowtarzalną okazję spotkać się z legendarnym duchem podziemi - Skarbnikiem. Zabytkowa Kopalnia Srebra została udostępniona do zwiedzania w 1976 roku - w 450-lecie nadania praw miejskich Tarnowskim Górom. Od tego czasu unikatowe podziemia po dawnym górnictwie kruszcowym zwiedziło 2,5 mln turystów.

Zwiedzanie trasy o długości 1,7 km trwa 1,5 godziny. Szlak turystyczny przebiega 40 m pod ziemią, blisko 300 metrowy fragment trasy pokonuje się łodzią. Kilka lat temu w budynku nadszybia uruchomiono multimedialne muzeum. Tuż przy budynku kopalni znajduje się skansen maszyn parowych.

Kilka kilometrów od tego obiektu, na terenie Parku Repeckiego położona jest Sztolnia Czarnego Pstrąga. Została ona udostępniona zwiedzającym w 1957 r. To część powstałej w XIX w. Głębokiej Sztolni Fryderyk, która odwadniała podziemia tarnogórskie i pierwotnie miała 4,6 km długości.

Turyści zwiedzają obiekt przepływając 600-metrowy odcinek łodziami, co trwa ok. 40 minut. To najdłuższa w Polsce podziemna trasa turystyczna pokonywana w ten sposób. W ubiegłym roku zabytek zwiedziło 35 tys. turystów, a od czasu otwarcia - 2,3 mln - podają przedstawiciele SMZT.

Podczas zwiedzania sztolni przewodnik przeprawia turystów pomiędzy szybami "Ewa" i "Sylwester" snując opowieści górnicze. Wprawne oko może dostrzec w wodzie pstrąga, który przy słabym świetle wydaje się być czarny, stąd nazwa sztolni. Czasem nad głowami turystów przelatują nietoperze, które w podziemnych wyrobiskach mają swoje siedliska.

Zwiedzanie sztolni może poprzedzić lub zakończyć spacer po rozległym Parku Repeckim, w którym znajduje się m.in. Górnośląskie Centrum Rehabilitacji "Repty" oraz Salezjański Ośrodek Szkolno-Wychowawczy.

Według legendy, początek górnictwu srebra w Tarnowskich Górach dał w 1490 r. chłop Rybka, który na swym polu wyorał bryłę kruszcu. Dynamiczny rozwój przemysłu wydobywczego na tych ziemiach umożliwiło nadanie w 1526 r. Tarnowskim Górom praw miejskich i statusu Wolnego Miasta Górniczego przez księcia opolskiego Jana II Dobrego. W 1528 roku książę wydał Ustawę Górniczą zwaną Ordunkiem Górnym, określającą prawa braci górniczej i regulującą techniczne i organizacyjne warunki eksploatacji.

Do dziś po dawnym górnictwie tarnogórskim pozostał ogromny podziemny labirynt w postaci wyrobisk, korytarzy, komór i chodników. Już w okresie międzywojennym magistrat tarnogórski powołał grupę ludzi, których celem było utworzenie podziemnego muzeum górniczego. Plany rekonstrukcji dawnych wyrobisk przerwała wojna, wróciło do nich powstałe w latach 50. Stowarzyszenie Miłośników Historii i Zabytków Ziemi Tarnogórskiej.

W 2004 roku obydwa tarnogórskie obiekty zostały wpisane na prezydencką listę Pomników Historii, znajdują się też na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Obecnie starają się o wpis na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas