W noc przed ślubem trafiła do szpitala. Dziś ostrzega panny młode!

Dzień ślubu to dla większości kobiet jeden z najważniejszych dni w życiu. Każda panna młoda marzy o tym, by uroczystość odbyła się zgodnie z planem, bez niespodzianek i przykrych wydarzeń, a goście szczęśliwi, zadowoleni i pojedzeni bezpiecznie wrócili do domów. TikTokerka Rosie przekonała się jednak, że nie zawsze jest to możliwe - szczególnie, gdy postanowimy walczyć z nerwami za pomocą kilku drinków...

TikTokerka Rosie podzieliła się swoją historią na Instagramie, bo wierzy, że uchroni ona inne przyszłe panny młode
TikTokerka Rosie podzieliła się swoją historią na Instagramie, bo wierzy, że uchroni ona inne przyszłe panny młodeInstagram

Ślub i wesele to nie tylko jedno z najszczęśliwszych, ale też najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. Dzień przed uroczystością przyszłe panny młode zaczynają walkę ze stresem. Niektóre piją uspokajające ziółka, inne spędzają czas z bliskimi, jeszcze inne serwują sobie relaksującą kąpiel i wieczór z dobrym filmem. TikTokerka Rosie postanowiła odstresować się "na mieście" i nie była to najlepsza decyzja...

TikTokerka chciała odstresować się przed własnym ślubem. To mogło skończyć się tragicznie!

TikTokerka Rosie podzieliła się swoją historią na Instagramie, bo wierzy, że uchroni ona inne przyszłe panny młode. Rosie mocno stresowała się przed ślubem, więc gdy jej narzeczony namówił ją na krótki wypad "na miasto" wahała się tylko przez chwilę. Przyszli małżonkowie świetnie się bawili i nie stronili od alkoholu, ale o piątej nad ranem przestało być zabawnie. Dziewczyna zaczęła się skarżyć na mocne bóle brzucha i trafiła do szpitala. Tam wylądowała na oddziale ratunkowym, a diagnoza nie nastrajała optymistycznie - okazało się, że przyszła panna młoda cierpi na zatrucie alkoholowe i nie będzie w stanie wziąć udziału w uroczystości.

Rosie była kompletnie odwodniona, więc szybko podano jej kroplówkę i choć lekarze przekonywali, że para musi odwołać ślub, dziewczyna uparła się, że stanie na nogi. Specjaliści postanowili zrobić więc wszystko, by Rosie mogła wyjść za mąż jeszcze tego samego dnia i udało im się dokonać cudu.

Przyszła panna młoda ubierała suknię ślubną na izbie przyjęć, ale udało jej się dotrzeć na uroczystość i wyjść za mąż. Dziś Rosie ostrzega inne przyszłe panny młode, przekonując, że imprezowanie w noc przed ślubem nie jest najlepszym wyborem. Miała sporo szczęścia, prawda?

Słodki pokaz w Paryżu. Modelki w... czekoladowych sukniach© 2021 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas