ŻYCIE I STYL | Czwartek, 9 kwietnia 2020 (11:36)
Dom nie jest już budowlą na pokolenia. Jest tworzony na chwilę, na kilka lat, do czasu aż postanowimy go porzucić i powędrować dalej. Tak przynajmniej widzą przestrzenie przyszłości laureaci tegorocznego Międzynarodowego Biennale Architektury Wnętrz w Krakowie.
1 / 7
Dom - przez lata obok sukcesu zawodowego stanowiący jedną z najważniejszych ambicji, zdaje się tracić na atrakcyjności. Owszem, wciąż zaciągamy kredyty, budujemy i kupujemy, jednak scenariusz „mieszkanie na lata” powoli przestaje być jedynym akceptowalnym planem na życie. Jak twierdzą socjologowie coraz więcej ludzi – zwłaszcza tych młodszych i lepiej wykształconych stawia na opcję „mały dom – wielkie życie”. W ten sposób stają się oni tzw. współczesnymi nomadami – ludźmi, którzy mieszkają tam, gdzie jest praca, przyjaciele, albo po prostu atrakcyjne pejzaże. Jak wynika z raportu przygotowanego przez badaczkę trendów, Natalię Hatalską, współcześni nomadzi to w większości ludzie miedzy 25, a 44 rokiem życia, freelancerzy (graficy, artyści, dziennikarze, programiści), ale także przedsiębiorcy i twórcy startupów. Wybierają życie w podróży, bo jak deklarują, najważniejszymi dla nich wartościami są: wolność (wymienia ją 83 proc. badanych) i niezależność. Oprócz subiektywnych wyborów, do popularyzacji trendu przyczyniają się też czynniki zewnętrzne, takie jak: coraz bogatsza oferta tanich linii lotniczych czy rozbudowa cyfrowej i urbanistycznej infrastruktury krajach dalekiej Azji. Za zmieniającymi się trendami społecznymi podąża i architektura. Owszem, znacząca większość aktualnych realizacji to wciąż mające służyć latami osiedla mieszkaniowe, domy jednorodzinne, czy budynki użyteczności publicznej, które poza swoją podstawową funkcją mają również kształtować charakter całych dzielnic oraz - w warstwie symbolicznej – stawać się pomnikami twórców. Obok takich realizacji, powstają jednak inne – tymczasowe, łatwe do przekształcania, dostosowujące się do potrzeb aktualnych i stale zmieniających się mieszkańców.
Źródło: materiały prasowe