Reklama

Agnieszka z Łodzi:

Kura domowa to kobieta, która zajmuje się tylko domem, nie ma żadnych ambicji, aspiracji do robienia czegokolwiek poza własnymi czterema ścianami. Nie ma dużo do powiedzenia, taka kucharka, sprzątaczka i opiekunka do dziecka w jednym. Tak mi się kiedyś wydawało......

Dwa lata temu mój świat zrobił zwrot o 180 stopni. Po długim czasie walki o dziecko, kolejnych terapiach hormonalnych, pojawił się Kuba. Z zapracowanej kobiety stałam się prawdziwą matką, wrażliwą, ciepłą, czułą, cierpliwą. Poświęciłam dla syna pracę i nie mam już dokąd wrócić.

Reklama

Ale przecież nie stałam się kurą domową. Jestem kobieta wykształconą, inteligentną......

A jednak.

Kilka dni temu rozmawiałam na gg z koleżanką, która wróciła do pracy po półrocznym siedzeniu ( sic!) w domu z dzieckiem.

A to fragment:

Ania (10.04.2005 21:19)

Zadziwiasz mnie...nie miałam pojęcia, że tak poetycko piszesz...

Ania (10.04.2005 21:19)

Ty nie wracaj do pracy, tylko bierz się za pisanie

Agnieszka (10.04.2005 21:20)

Tak J

Agnieszka(10.04.2005 21:20)

Co Ty, to tylko taka pisanina do szuflady

Ania (10.04.2005 21:21)

Jakąś książkę o przewrotnym tytule "Kura domowa nie zawsze znosi jajka" To może chwycić

A więc stałam się tym biednym stworzeniem? Ja? Zrobiło mi się przykro.

Ale przecież w domu nie chodzi tylko o takie czynności jak sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie.... Też opiekę nad dziećmi i ich wychowanie, dbanie o ciepło domowego ogniska, wspieranie męża itp.

W zajmowaniu się domem nie wystarczą wyuczone definicje, techniki, zasady, ale żeby być kimś takim trzeba włożyć w swoje zajęcie swoje serce, całego siebie. A przecież nie każdy potrafi zrezygnować z pracy...

Dlatego zawsze pojawiać się będą zwolenniczki i przeciwniczki Matek Polek. Tych ciepłych, ciężko pracujących w swoich domach, podających obiad na czas i wyprasowaną koszulę rano.

Dlatego takim kobietom, matkom należy się ogromy szacunek, a nie pogarda z jaką możemy się często spotkać.

Czy myślałabym podobnie, gdyby nie było na świecie mojego synka?

Nie wiem i nie czuję się z tą świadomością komfortowo.

Praca nagrodzona w konkursie "Dość matki-Polki"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama