Reklama

Brad Pitt w więzieniu

41-letni Brad Pitt ("Ocean's Twelve: Dogrywka") jest zmęczony Hollywood i rozważa porzucenie Los Angeles.

Chce ponoć rozpocząć znacznie prostsze życie. Gwiazdor mówi, że wszechobecność paparazzich w Fabryce Snów spowodowała, że w swym domu czuje się "jak w więzieniu".

Brad Pitt jest właścicielem okazałej posiadłości, kupionej jeszcze za czasów rozkwitu jego małżeństwa z Jennifer Aniston (36 l., "Nadchodzi Polly").

Gwiazdor uwielbia swój dom, w którym samodzielnie dokonał wielu przeróbek, jednak wyznaje, że ukochane miejsce stało się "więzieniem".

"Uświadomiłem sobie niedawno, że odcinam się od świata. Jestem zamknięty wśród wspaniałych ścian, ale to przypomina ekskluzywne więzienie" - zdradził Brad Pitt.

Reklama

"Marzę, żeby móc wyjść z domu nie otoczonego wysokim murem, siąść na fotelu na werandzie i obserwować spokojny uliczny ruch" - mówi gwiazdor.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara więzienia | gwiazdor | pitt | Brad Pitt | brad
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy