Kobieca, czyli jaka?
...urodziłam się "przyszłą kobietą" i kobietą staję się każdego dnia...
...kobiecości nauczyła mnie...szukać, odnajdywać i pokazywać światu... moja mama
...to nic, że czasem ta kobiecość jest niedostrzegana, ważne, że sama ja ....
czuję sie kobieco, gdy o szóstej nad ranem wyrywa mnie ze snu przeraźliwy dźwięk budzika
czuje się kobieco, stojąc przed lustrem, przecierając oczy, kiedy każdy mój włos sterczy w inną stronę
czuję się kobieco, gdy jem śniadanie w towarzystwie mojego radia
czuję się kobieco, kiedy znowu stoję przed szafą pełną ciuchów i stwierdzam, że nie mam co na siebie włożyć
czuję się kobieco, gdy w pośpiechu maluję rzęsy czarnym tuszem
czuję się kobieco, stojąc w zatłoczonym tramwaju, bez żadnej szansy na wolne miejsce
czuję się kobieco, kiedy w sklepie przez pół godziny wybieram zmywacz do paznokci
czuję się kobieco, przeżywając meczarnie u kosmetyczki
czuję się kobieco, gdy przed włożeniem spódniczki torturuję się depilacją
czuję się kobieco, kiedy stwierdzam, że powinnam poćwiczyć, po czym robię sobie kolejną pyszną kanapkę
czuję się kobieco, topiąc smutki w mlecznej czekoladzie z orzechami
czuję się kobieco, kiedy nie jestem w stanie zabić tego obrzydliwego pająka
czuję się kobieco, gdy znów nie mogę otworzyć słoika z ogórkami
czuję się kobieco, gdy wycieram kurze, zmywam naczynia i układam na półce
czuję sie kobieco, kiedy kolejny raz śpiewam (czyt. fałszuję) razem z radiem
czuję się kobieco, rozmawiając przez telefon godzinami
czuję sie kobieco, idąc do kina na kolejne romansidło, ukrywając na koniec tę parę łez, któr się kręcą w oku
czuję się kobieco, gdy widzę, że mężczyzna czuje się mniej pewnie w moim towarzystwie niż ja w jego
czuję się kobieco, gdy wieczorem nakładam na twarz zieloną maź, a w całe ciało wcieram tony kremu / mleczka
czuję się kobieco, kiedy wieczorem w ukochanej bawełnianej piżamie wtulam się w swoją poduszkę
czuję się kobieco, mimo, że nie mam blond włosów do pasa, 175 cm wzrostu i miseczki C
I będę czuła się kobieco, gdy za parę lat, w białej sukni stojąc przed "NIM" powiem tak
I będę czuła się kobieco, gdy w ciągu zaledwie 9 miesięcy z drobnej istoty stanę się "dużą kobietą", by dać komuś nowe życie
I będę czuła się kobieco, kiedy z siwymi włosami na głowie, siedząc w bujanym fotelu, będę opowiadać wnuczkom o tym, jak to jest być kobietą
...wszystkie rodzimy się "przyszłymi kobietami" i kobietami stajemy się każdego dnia...
...kobiecości uczymy się, szukać, odnajdywać i pokazywać światu...
...to nic, że czasem nikt jej nie dostrzega, wystarczy, że mamy świadomość własnego "kobiecego JA"
Tekst jest pracą konkursową na temat "Kobieca, znaczy jaka...".