Reklama

Koniec miłości

Kiedy znajomość się kończy, a ogień uczuć dogasa nie zawsze wiemy, gdzie w nowym życiu umieścić swego byłego.

Kiedy znajomość się kończy, a ogień uczuć dogasa nie zawsze wiemy, gdzie w nowym życiu umieścić swego byłego.

Dla zapewnienia sobie równowagi i nadaniu swemu życiu zdrowego kierunku nieodzowne jest jednoznaczne określenie pozycji eksa, bo - czy chcemy, czy nie - będzie on wpływał na nasze późniejsze związki.

Opcji jest kilka: albo zapominamy na zawsze i wykreślamy całkowicie z naszego życia, uprzątając uprzednio szuflady, półki z książkami i filmami ze śladów jego obecności, albo zostajemy na zawsze dobrymi przyjaciółmi, nie stroniącymi czasami od wzajemnego pocieszania się, albo też dzielimy się wspólnym majątkiem i nie szukamy ponownego kontaktu zachowując dystans, ale i szacunek (bo nigdy nie wiadomo, co w życiu się przydarzy).

Reklama

Kiedy chemia już zanikła i nawet po kilku mocnych drinkach nie byłabyś w stanie spędzić nocy w ramionach byłego znak to, że dalej wam nie po drodze i czas poprzestać na układach przyjacielskich.

Bywa i tak, że ni stąd ni zowąd lądujesz w łóżku eksa. Jeśli jednak przeżywasz upojną noc i nazajutrz czujesz się tak świetnie jak w poprzedni wieczór i jeśli tak naprawdę eks nie zrobiłby ci przykrości mówiąc, że już nie mógłby się z tobą więcej kochać - znak, że świadomie korzystasz z radości, jaką daje seks. A seks z kimś, kogo się dobrze zna należy do tych w miarę bezpiecznych.

Jest też możliwość, że zostajecie w sporadycznym kontakcie, lecz tak naprawdę jego życie cię nie obchodzi. Może czasem odczuwasz żal za przeszłością, rozstaniem, lecz w chwili, gdy widzisz ponownie swego byłego, nie masz wątpliwości, że nie był on odpowiednią dla ciebie partią. Wystarczą ci spotkania od czasu do czasu i rozmowy o wielu różnych codziennych sprawach.

Skoro jednak nie potrafisz o nim zapomnieć, obsesyjnie myślisz o jego życiu, nowej dziewczynie, bądź też w waszej wspólnej historii kilkakrotnie rozstawaliście się i powracaliście do siebie, to należy uważać.

To typ, który cię psychicznie torturuje i przy tym uzależnia. Powinnaś go wyrzucić na dobre ze swego życia. Problem w tym, że złych, niezdrowych nawyków pozbawiamy się najtrudniej. Jeszcze gorzej, gdy okaże się, iż eks jest w równym stopniu uzależniony od ciebie. Nie jest w stanie zaoferować ci tego, co potrzebujesz, a z drugiej strony nie może cię utracić, bo pozbawia się twej uwagi, adoracji, miłości. Sytuacja wręcz dramatyczna, ale bardzo życiowa i z pewnością znajduje się z niej jakieś wyjście.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy