Krótkie rozstanie,ale długie powitanie
Mój ośmiomiesięczny synek bardzo rozpacza kiedy codziennie wychodzę do pracy. Co mogę zrobić, aby nasze pożegnanie nie były takie bolesne, a Adaś tak bardzo nie przeżywał rozłąki.
1. Rozstanie z dzieckiem nie powinno odbywać się w nerwowej atmosferze. Zadbaj, by przekazać malucha opiekunce bez zbędnego pośpiechu.
2. Nie przedłużaj pożegnania. Bądź pogodna i zdecydowana. Przytul malca, pocałuj i wyjdź. Dzieci mają niezwykłą zdolność do empatii - kiedy spokojnie powiesz "pa", smyk szybciej poradzi sobie z lękami. Absolutnie nie wolno ci płakać razem z dzieckiem!
3. Po pracy skoncentruj się wyłącznie na maluchu. Domowe obowiązki odłóż na bok. Przywitaj się czule, przytul go, pobaw się z nim. Może się zdarzyć, że dziecko przyjmie twój powrót z pracy obojętnie albo zacznie płakać i krzyczeć. Nie martw się wówczas, bo smyk musi odreagować. Daj mu trochę czasu, a po kilku minutach wszystko wróci do normy.
4. Nie kupuj prezentów "za rozłąkę". Poczucie winy to kiepski doradca wychowawczy. Nie jesteś gorszą mamą tylko dlatego, że pracujesz. Podaruj dziecku czas, a nie zabawki!
Zapytaj psychologa - Aleksandra Godlewska - psycholog dziecięcy