Reklama

Małgorzata z Bytomia:

"Droga"- ten wyraz zawsze kojarzy mi się z interesująca przygoda. Lubię podróżować. Fascynują mnie ludzie, których spotykam...

"Bliskość"- to tez droga; poszukiwanie, nauka siebie, wreszcie -miłość.

Miłość to chyba jedyne uczucie w naszym życiu, które mobilizuje wszystkie siły, by dać drugiej osobie szczęście.

Jednak wiele jest dróg, jak również wiele powinno paść słów, by taki stan uzyskać.

Najpierw wszystko jest wspólne: radość, uśmiech, łzy. Wspólne planowanie, budowanie. Potem jakby podzielone na dwa szlaki, rozchodzą się nasze drogi. Następuje stan zawieszenia; wątpliwość, zmęczenie, niewiara. Wtedy już wiesz, co to jest bolesna cisza, pustka, strach. Co dalej? Nie potrafimy ze sobą rozmawiać godzinami, przestajemy rozumieć każdy gest i nie cieszymy się wspólnymi chwilami.

Reklama

Czy dlatego, ze milczymy, czy dlatego, ze nie słuchamy?

Bardzo trudno jest przełamać mur pozornej obojętności, bo zapracowani, zatroskani wymyślamy wciąż nowe przyczyny własnego niezadowolenia, frustracji.

A często wystarczy tylko chcieć!

Kiedy przestało się mówić, nikt nas nie słucha. Jedynie serce zmęczone nadmiarem miłości wyczekuje każdego szeptu, muśnięcia ciał, wypatruje spojrzenia z tamtym blaskiem...Czy już naprawdę nic nie pozostało?

Trudno jest przyznać się do błędu, jeszcze gorzej skrytykować siebie samego. Może gdyby ktoś wypowiedział za mnie te wszystkie słowa, w których tyle bólu, tęsknoty i smutku...Czy będzie lepiej? Wiara, jak droga do bliskości...

Chciałabym znów przegadać z Tobą cala noc, śmiać się do łez i snuć plany o wielkich podróżach. Urodziłam się przed 43 laty, jednak mam wrażenie, ze to tylko zapis w metryce .Czuje się znacznie starsza .Chętnie posłucham Twych opowiadań, gdybyś tylko zechciał zacząć mówić.

Nie ważne, czy gestem, czy słowami...

Wciąż czekam.

Praca nagrodzona w konkursie "Mówić i słuchać

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy