Reklama

Meg Ryan szuka miłości

Meg Ryan ma dość bycia kobietą samotną i w niedawnym wywiadzie przyznała, że szuka prawdziwej miłości. Dodała, iż nie straciła wiary w instytucję małżeństwa.

Meg Ryan ma dość bycia kobietą samotną i w niedawnym wywiadzie przyznała, że szuka prawdziwej miłości. Dodała, iż nie straciła wiary w instytucję małżeństwa.

Aktorka nie znalazła miłości u boku Russella Crowe'a, z którym przez kilka miesięcy łączył ją burzliwy romans, zakończony jednak rozstaniem.

Blisko 42-letnia Meg dla Crowe'a wcześniej rozstała się z mężem, amerykańskim aktorem Dennisem Quaidem, z którym ma 11-letniego dziś syna Jacka. Po rozpadzie związku z Crowem miała kilka romansów, ale nie przerodziły się one w nic trwałego.

Mimo to Ryan wierzy, iż jeszcze kiedyś znajdzie prawdziwą miłość i nie zwątpiła w małżeństwo.

"Wierzę w małżeństwo. Podoba mi się to, że dwoje ludzi jest po tej samej stronie i że razem pracują nad tym, by dzielić ze sobą życie. Chciałabym ponownie czegoś takiego doświadczyć" - zapewnia Meg dziennikarza magazynu "Harper's Bazaar".

Reklama

Ostatnio brukowce pisały, że Ryan spotyka się z kolegą po fachu, słynnym aktorem Johnem Cusackiem. W wywiadzie nie potwierdziła tego jednak.

Powiedziała natomiast: "Powiedziałabym, że ostatnie 10 lat mojego życia to bardziej reakcja niż działanie. Urodziłam w tym czasie dziecko, byłam zamężna, założyłam firmę produkującą filmy i oddałam się karierze.

"Cały czas miałam wrażenie, że w moim kierunku rzucanych jest wiele piłek. Kilka lat temu zdecydowałam, że trzeba skierować moją energię gdzieś indziej i zrobić coś innego".

Ananova
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy