Reklama

Robert Makłowicz: Świat jest pomysłem

Jakie wino należy podać do grillowanej ryby, a jakie do gotowanej, to wie każdy kucharz i miłośnik kuchni. Ale historię sztuki kulinarnej wszystkich regionów świata zna tylko Robert Makłowicz, dziennikarz, kucharz i podróżnik, gość studia INTERIA.PL, z którym rozmawiał Zygmunt Moszkowicz.

Kiedy to wszystko się zaczęło...

Jestem kucharzem amatorem, nie skończyłem szkoły dla kucharzy. Studiowałem historię. Tak jak większość ludzi, którzy pewnego dnia postanawiają coś zrobić w kuchni, tak i ja kiedyś sięgnąłem po książkę kucharską. Jako dziennikarz zajmowałem się kuchnią od samego początku. Pisałem recenzje z knajp.

Poza atmosferą w domu, która była bardzo sprzyjająca gotowaniu, również historia skłoniła mnie do zajęcia się kulinariami. Jedzenie jest fragmentem kultury niematerialnej, a kultura niematerialna fragmentem historii.

Bardzo lubię gotować. To nie jest tylko mój sposób zarabiania na życie, nie jestem prezenterem telewizyjnym. W domu, prywatnie, także gotuję. Skąd biorę pomysły na przygotowanie potraw? Świat jest pomysłem...

Reklama

Kuchnia dookoła świata

W Europie do najciekawszych kuchni zaliczam włoską. Jest najbardziej zróżnicowana. Na świecie kuchnia Tajlandii, choć jeszcze nie byłem w Chinach, a to kulinarny kontynent! Kuchni z pozoru mało interesujących, jak na przykład kuchnia niemiecka, nie potępiałbym od razu. Pamiętajmy, że Niemcy leżą w różnych strefach klimatycznych i mają różną historię. Im bardziej na południe, tym jedzenie jest tam lepsze. Niemcy najlepiej na świecie robią szparagi, na wiele sposobów. Do tego dobre niemieckie wino i dziki czosnek. Niemcy to nie tylko kiełbaski z piwem.

Sam program inspirowany jest programem Keitha Floyda dla BBC. W tej chwili mamy dużo nakręconych odcinków, które nie były jeszcze emitowane. Na przykład na Balearach, w Słowenii. Wybieram się też do Bułgarii. Moskwa? Jeśli nas zaproszą, pojedziemy tam. Kuchnia rosyjska jest wspaniała.


Przyprawy i smak

Moim zdaniem w kuchni zawsze powinno się mieć na parapecie w doniczce co najmniej dwa rodzaje ziół, na przykład bazylię i rozmaryn. Czy smaku można się "nauczyć"? Zdolność rozróżniania niuansów smakowych to lata żmudnych szkoleń i pracy. Talent to tylko część drogi do sukcesu. Normalnie człowiek rozróżnia cztery smaki, reszty można się nauczyć rozróżniać. Ale ludziom nie chce się szukać smaku, po prostu wszystko solą. Sól jest protezą smaku, sól uśrednia smak. Nie rozumiem, jak można nie spróbować dania i je solić.

Polska kuchnia

Kuchnia polska to nie jest schabowy z kapustą i pomidorowa na koncentracie. To całe bogactwo kuchni regionalnych, to, co płynie z lasów, grzyby, jagody, dziczyzna, miody pitne, nalewki... Kuchnia polska jest bardzo bogata, tylko trzeba odrzucić balast PRL-u, który wciąż dominuje, choć jest już w odwrocie. Najbardziej w polskiej kuchni lubię małe ojczyzny i regionalne dania.

Produkt regionalny jest zakorzeniony w danym miejscu, wytwarzany od długiego czasu. Kuchnia jest wynikiem historii, korzeni i tradycji, jeśli gdzieś ludzie żyją od dwóch pokoleń, to nie ma tam produktów regionalnych. Ale na przykład w Wielkopolsce, na Górnym Śląsku i na wschodzie Polski jest ich sporo.

Polska - jak mówił Józef Piłsudski - jest jak obwarzanek: wartościowa po brzegu i pusta w środku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy