Sól zmniejsza lęk
Podwyższony poziom sodu w organizmie (hipernatremia) zmniejsza reakcję na stres. Wg naukowców, oznacza to, że zwiększając pragnienie, słone przekąski w pubie, np. orzeszki czy paluszki, zapewniają nie tylko zyski właścicielom lokalu (klienci kupują wtedy więcej napojów), ale i samym gościom, którzy przezwyciężają w ten sposób swoje lęki społeczne.
Naukowcy zaobserwowali coś, czemu nadali roboczą nazwę efekt wodopoju. W skrócie oznacza to, że kiedy ktoś jest spragniony, musi przezwyciężyć swoje lęki i obawy, by skorzystać z publicznego "wodopoju", czyli np. fontanny lub usług sprzedawcy. Ułatwienie kontaktu społecznego jest więc mile widziane.
Badacze odwodnili grupę szczurów, podając im chlorek sodu (sól kuchenną). Następnie poddali zwierzęta działaniu stresu. Okazało się, że w porównaniu do grupy kontrolnej, która nie jadła soli, przedstawiciele pierwszej produkowali mniej hormonów stresu i wykazywali słabszą reakcję sercowo-naczyniową na stres.
Ich ciśnienie i tętno nie wzrosły tak bardzo pod wpływem stresu jak w grupie kontrolnej, poza tym szybciej wróciły do poziomów spoczynkowych. Podczas kontaktów społecznych gryzonie pozostające pod wpływem NaCl były bardziej towarzyskie i mniej zalęknione.
Pogłębione badania mózgu i próbek krwi wykazały, że te same hormony, które oddziałują na nerki, by skompensować odwodnienie, wpływają także na mózg, regulując wrażliwość na stresory i lęk społeczny.
Amerykanie wyjaśniają, że hipernatremia prowadzi do ograniczenia reakcji stresowej, zmniejszając wydzielanie angiotensyny II (AII jest jednym z najważniejszych regulatorów ciśnienia krwi, kontroluje też homeostazę wodno-elektrolitową organizmu), a z drugiej strony nasilając aktywność dobrze wszystkim znanej oksytocyny.
W przyszłości ekipa chce się bliżej przyjrzeć działaniu hormonów oraz konkretnym obwodom neuronalnym, a także ich roli w zaburzeniach lękowych i autyzmie.
Pracami zespołu kierował dr Eric Krause z University of Cincinnati.
Anna Błońska