Czy bycie żigolakiem to ciężki kawałek chleba? Czego po kimś takim mogą się spodziewać szukające płatnej miłości kobiety? Specjalnie dla INTERII Exclusive Man ujawnia kulisy swojej działalności.
Magdalena Tyrała - Ile kosztuje wynajęcie Pana?
Exclusive Man - Na jaką okoliczność?
- Na przykład na godzinny seks?
- To jest kwota rzędu 200-250 złotych.
- A co wchodzi w zakres Pana usług?
- Oferta jest nieograniczona, może to być seks z długą grą wstępną, krótki numerek, flirt...
- A ile stosunków możemy odbyć w ciągu jednej godziny?
- Trzy, cztery - wszystko zależy od kobiety, wszystko wychodzi w trakcie.
- Całowanie w usta też wchodzi w grę?
- Oczywiście, ale raczej odmawiam spotkań na godzinny seks, wolę większe rzeczy, grubsze zlecenia.
- Ile w takim razie kosztuje wynajęcie pana na jakąś okoliczność?
- To zależy, ale średnio 1000-2000 złotych za imprezę.
- Od czego to zależy?
- Od lokalizacji, zamożności kobiety (śmiech). Weekend w ekskluzywnym hotelu w Mikołajkach, czy w Wiśle - za to biorę w tysiącach, to nazywam grubszymi zleceniami.
- Czym Pan się różni od innych ogłaszających się mężczyzn?
- Mam swoją stronę internetową - jako jeden z nielicznych - i podchodzę do mojej pracy bardzo profesjonalnie.
- Dlaczego nie pracuje Pan w agencji? Dlaczego tak niewielu mężczyzn pracuje w takich miejscach?
- Bo zdecydowana większość działa na własną rękę. Nie chcą mieć nikogo nad sobą. Mówię tu o mężczyznach z grup przestępczych, którzy rządzą agencjami. Kobiecie widać łatwiej jest się podporządkować. Zresztą, zdecydowana większość mężczyzn traktuje to zajęcie jako dodatkowe.
- Jakiego typu kobiety są pana klientkami?
- Są to kobiety w wieku od trzydziestu do trzydziestu paru lat. W większości na wysokich stanowiskach - dyrektorki, które zarabiają kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie i stać je na tego typu rozrywkę. Takich kobiet jest coraz więcej.
- Mężatki, rozwódki?
- Najczęściej są to kobiety tak zapracowane, że nie miały czasu założyć rodziny, ale dużą grupę stanowią również rozwódki. Mężatki zdarzają się najrzadziej, ale się zdarzają.