Podczas pobytu w Port Artur Janis odżyła. Zapisała się na lokalny uniwersytet, spotykała z odpowiednimi mężczyznami. Na zachowanych zdjęciach łudząco przypomina swoje szkolne koleżanki. Zaręczyła się, zaczęła myśleć o dziecku. Z czasem zatęskniła jednak za śpiewaniem, wznowiła także wyprawy do Austin.
Tam spotkała Trevisa Riversa, wysłannika Cheta Helms'a, który miał odnaleźć Janis i namówić do powrotu do San Francisco. Podobnie jak za pierwszym razem nie zastanawiała się długo i kilka dni po spotkaniu była już w drodze do miasta, w którym czekali na nią muzycy, mający wkrótce objawić się jako zespół Big Brother & The Holding Company z Janis jako charyzmatyczną wokalistką.
Na szczycie
Początkowo zespół nie osiągał wielkich sukcesów, przełomem był występ, który odbył się 17 czerwca 1967 roku na The Monterey International Pop Festival. Fani, prasa i manager wytwórni Columbia Records zgodnie oszaleli na punkcie Janis. Zaledwie dwa miesiące później zespół podpisał umowę z Albertem Grossmanem, jednym z najbardziej znaczących managerów w kraju, przedstawicielem Columbia Records. W tym samym czasie ukazała się płyta "Big Brother & the Holding Company", rok później "Cheap Thrills".
Choć druga płyta osiągnęła wysokie miejsce na listach przebojów, Janis zdecydowała się odejść z zespołu. Cały czas poszukiwała swojej drogi, chciała być wokalistką, liderką i jedyną gwiazdą sceny. Zespół miał być tylko jej tłem. Na te warunki przystali muzycy tworzący Kozmic Blues Band, z którymi Janis współpracowała od 1968 roku. Dwa lata od przybycia do San Francisco Janis była już gwiazdą, co potwierdził występ na festiwalu w Woodstock w 1969 roku.
Zobacz, jak śpiewała i wyglądała wówczas Janis Joplin:
Niewysłuchana prośba
Mimo sukcesów, podziwu innych muzyków i miłości fanów, Janis nadal nie czuła się akceptowana i ważna. Poszukiwania miłości, które pchały ją w ramiona chimerycznych kobiet i niebezpiecznych mężczyzn, czyniły ją jeszcze bardziej nieszczęśliwą. Southern Comfort, amfetamina i strzykawki z heroiną stały się podstawowym ekwipunkiem Janis. Jej stan pogorszyła wiadomość o śmierci Jimi'ego Hendrixa, który zmarł 18 września 1970 roku w wyniku przedawkowania środków nasennych. Na wieść o odejściu Hendrixa Janis miała powiedzieć "Boże spraw, żebym nie była następna".
Pearl
Jesienią 1970 roku wydawało się, że depresja Janis minęła. Piosenkarka zaręczyła się z Sethem Morganem (którego nienawidziła większość przyjaciół Janis) i przygotowywała się do wydania drugiej solowej płyty "Pearl". Nie zamierzała jednak zerwać z narkotykami. 3 października sięgnęła po kolejną dawkę heroiny, jak okazało się po kilkunastu godzinach, ostatnią.
Janis Joplin została znaleziona martwa 4 października 1970. Przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca w wyniku przedawkowania narkotyków.
Wydana pośmiertnie płyta "Pearl" długo utrzymała się w rankingu najlepszych płyt rockowych, niemal natychmiast stając się klasykiem.
Katarzyna Pruszkowska