Jak dbać o długie włosy i czym je czesać?

Każda posiadaczka długich włosów wie, jak duże znaczenie ma szczotka. Nie tylko starannie rozczesze ona wszystkie pasma, ale zrobi to bez bólu, szarpania i odczuwania dyskomfortu. A przecież włosy czeszemy codziennie - rano, przed spaniem i w ciągu dnia, wedle potrzeb. Nie możemy zatem dopuścić do sytuacji, by wraz z powtarzającymi się ruchami szczotki naruszać strukturę kosmyków, łamać je i wysuszać.

Idealna szczotka do włosów to taka, która jest dopasowana do rodzaju włosów - wbrew pozorom inną użyjemy do włosów kręconych, a inną do prostych. Pierwsze zdecydowanie lubią szczotki z szeroko rozstawionymi igłami bądź włosiem. Ponadto im dłuższe włosy, tym możemy pokusić się o większą, płaską szczotkę, z gęstym włosiem. Wówczas cały proces zajmie mniej czasu. Jeśli zaś chcemy od razu wymodelować fryzurę, wówczas szukajmy okrągłej szczotki ceramicznej o dużej średnicy.

Co ciekawe, jeśli włosy się elektryzują, wówczas lepiej nie wybierać szczotek z plastikowymi wypustkami, bo problem ten się nasili. Faworytką i jedną z najbardziej polecanych szczotek do włosów jest zaś ta z włosiem dzika. Sprawdza się ona nawet do cienkich i delikatnych włosów. Jest łagodna i dla naszych pasemek, i dla skóry głowy. Nie szarpie, a gładko się prześlizguje, dając piękny efekt nabłyszczenia.

Skoro wiesz już wszystko na temat szczotek do włosów i rozczesywania, to teraz możemy przejść do kolejnych etapów dbania o naszą fryzurę. Podstawę stanowi oczywiście ich mycie.

Kosmetyki Tutaj niezwykle ważne jest, by wybierać kosmetyki odpowiadające na nasze potrzeby oraz dopasowane do rodzaju włosów. I tak na przykład jeśli mamy włosy farbowane, wówczas używamy produktów do włosów farbowanych, jeśli cienkie - do cienkich, jeśli przetłuszczające się - do przetłuszczających się i tak dalej.

W ten sposób zapewnimy skórze głowy oraz włosom prawidłową pielęgnację. Jeśli będziemy zaś stosować co popadnie, wówczas może to przełożyć się na pogorszenie kondycji włosów. W efekcie nie będziemy się dobrze prezentować.

Temperatura wody Co ciekawe, kosmetyki stanowią tylko połowę sukcesu, a drugą połowę zajmuje sam proces mycia. Chodzi między innymi temperaturę wody, która nie powinna być ani zbyt wysoka, ani zbyt niska.

Przy gorącej wodzie łuski nadmiernie się otwierają, przez co włosy stają się matowe, a skóra głowy produkuje więcej sebum. Natomiast przy zimnej wodzie łuski pozostają całkowicie zamknięte, zatem kosmetyki, jakich używamy - nawet te z najlepszymi składnikami odżywczymi - nie mają szansy wniknąć do środka i pomóc nam.

I tak woda powinna być po prostu letnia. Nieco chłodniejszego strumienia możemy zaś użyć do ostatniego płukania, ale tutaj uwaga - lekko chłodniejszego nie oznacza, że zimnego.

Częstotliwość Nie bez znaczenia jest także częstotliwość mycia włosów. Zwykle żadna z nas nie ma fryzury wymagającej codziennego mycia, szczególnie używając agresywne kosmetyki z SLS i SLES. Nie przysłuży się to ani włosom, ani skórze głowy. Podchodźmy rozsądnie do tego, bo zbyt rzadkie mycie prowadzi do gromadzenia się nadmiaru sebum i różnego typu zanieczyszczeń.

Po czesaniu i myciu włosów przychodzi czas na ich suszenie. Oczywiście zbrodnią dla długich włosów jest spanie, gdy są one jeszcze mokre bądź wilgotne. Każda zmiana pozycji, przekręcanie się na drugi bok, wiercenie się i oczywiście ocieranie o poduszkę sprawia, że nasze pasma są bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne, kruszenie się, plątanie, wyrywanie i rozdwojenia końcówek.

Przy okazji podpowiadamy, że długie włosy najlepiej zebrać w luźny kok albo warkocz. Dodatkowo warto wymienić tradycyjną poszewkę na poduszkę na jedwabną. Działa ona świetnie nie tylko na naszą cerę, ale i na włosy. Ogranicza tarcie i nawet jeśli zapomnimy związać włosy, to nie powinny one mocno się uszkodzić.

Wracając zaś do samego suszenia, tutaj sprawa jest dokładnie taka sama jak w przypadku mycia - nie używamy gorącego nawiewu, tylko ustawiamy go na najniższą możliwą temperaturę. Choć cała czynność potrwa nieco dłużej, to jednak warto poświęcić chwilę, by nie zaszkodzić swojej fryzurze. Co ważne, nawiew kierujemy zawsze zgodnie z kierunkiem wzrostu - nigdy pod włos. Przed włączeniem suszarki odciśnijmy jeszcze nadmiar wody w ręcznik bądź turban i dokładnie rozczeszmy wszystkie pasma szczotką do włosów.

Ostatnią kwestią, jaka nam pozostała, jest odpowiedź na odwieczne pytanie kobiet zapuszczających włosy - podcinać końcówki czy nie podcinać? Jeśli chcemy mieć długie włosy, to trzymajmy się powyższych wskazówek. Na wygląd całej fryzury w dużej mierze mają wpływ końcówki. Jeśli są postrzępione, pokruszone i rozdwojone, wówczas trzeba się mocno napracować, żeby fryzura dobrze się prezentowała. Włosy są przecież różnej długości, puszą się i wyginają w różne strony.

Zatem jeśli chcemy zapuścić je, najpierw potrzebujemy dobrego cięcia, które nada naszej fryzurze właściwy kształt. Pamiętajmy przy tym, że uszkodzenia zaczynają się od końcówek, ale wraz z kolejnymi tygodniami przenoszą się coraz wyżej i wyżej, więc jedynym wyjściem z tej sytuacji jest właśnie obcięcie ich. Żadne kosmetyki nie sprawią, że problem magicznie zniknie.

Już wiesz, jak dbać o długie włosy, jaką szczotką je czesać i jak myć? To teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko życzyć Ci pięknej fryzury i good hair day everyday!

Artykuł sponsorowany