Jak zareagować, gdy twoje dziecko jest cyberagresorem?

Reagujesz, gdy twojemu dziecku dzieje się krzywda. Konflikt ze szkolnymi kolegami, bycie kozłem ofiarnym całej klasy rozwiązujesz z pomocą wychowawcy i psychologa szkolnego. Ale co zrobisz, gdy okaże się, że to twoje dziecko jest prowodyrem złośliwych zaczepek? Swoje podpowiedzi przekazują rodzicom ekspertki Akademii NASK.

Media społecznościowe mają mnóstwo niezaprzeczalnych zalet: za ich pomocą można edukować, zdobyć fanów swojej artystycznej twórczości czy szkolić się w robieniu filmików. Bycie influencerem to obecnie jeden z najmodniejszych sposobów na zdobycie popularności, sławy, a nawet pieniędzy. Nic dziwnego, że wiele dzieci marzy o tym, by zdobyć rozgłos w sieci. Niestety, nie każdy sposób na zwrócenie na siebie uwagi rówieśników jest bezpieczny.

Ciemna strona social mediów

Platformy społecznościowe mimo wielu zalet mają także wady. Szczególną uwagę warto zwrócić na powszechną obecność hejtu. Obowiązujący kanon piękna to szczupła, wyrzeźbiona na siłowni sylwetka. Wyśrubowane oczekiwania co do figury dotyczą nie tylko dziewcząt, ale także chłopców. Wystarczy trochę odstawać od normy, a można spodziewać się ataku ze strony rówieśników. Na porządku dziennym jest fatshaming, czyli dyskryminacja i ośmieszanie osób z nadwagą: "ty pasztecie" to jeden z lżejszych komentarzy, jakie może przeczytać pod swoim zdjęciem dojrzewające dziecko. Nie lepiej mają osoby bardzo szczupłe - te doświadczają tzw. skinnyshamingu, które może przejawiać się pogardliwymi określeniami w rodzaju "sama skóra i kości". Pretekstem do żartów jest także kolor skóry, wyznanie, sposób ubierania czy kolor włosów.

Niestety, przemoc wśród młodzieży nie ogranicza się wyłącznie do wulgarnych żartów czy słownych zaczepek. Dzieci i młodzież często tworzą strony, na których wyśmiewają się z konkretnej osoby. Prześladowany bywa nawet filmowany czy fotografowany z ukrycia, a materiały bez jego wiedzy zostają umieszczane  w sieci.

- Przemoc w internecie zazwyczaj jest przedłużeniem konfliktów panujących w szkole czy na podwórku. Niestety cyberprzemoc zazwyczaj dzieje się poza czujnym wzrokiem rodziców. Dorośli często bagatelizują rolę jaką media społecznościowe odgrywają dla młodych ludzi - mówi Marta Witkowska, ekspertka Akademii NASK. - Ważne, żeby wiedzieć, że przemoc w sieci może dotyczyć każdego dziecka. Obiektem ataków agresorów może stać się dobry i słaby uczeń, osoba dobrze i źle sytuowana materialnie, dziecko o przeciętnym wyglądzie i atrakcyjne fizycznie. Nie ma na to reguły - dodaje.

Dlaczego dzieci stosują cyberprzemoc?

Skala zjawiska przemocy w sieci poraża. Zgodnie z danymi z badania NASK "Nastolatki 3.0. Raport z ogólnopolskiego badania uczniów" mniej więcej co trzeci nastolatek doświadczył wyzywania. Szacuje się, że od 7 do 11 proc. uczniów w Polsce doświadczyło długotrwałego nękania w sieci przez rówieśników. Przeraża także fakt, że o nękaniu dowiaduje się zaledwie 15,8 proc. rodziców.

- Należy pamiętać, że agresywne reakcje zdarzają się z wielu powodów. Niektóre dzieci mogą dręczyć inne w obawie, że same zostaną wyśmiane. Inne robią to w akcie zemsty - mówi Marta Witkowska z Akademii NASK. - Rodzic powinien przede wszystkim powstrzymać przemoc oraz wzbudzić w swoim dziecku refleksję na temat zachowania. Dzięki temu istnieje szansa, że w przyszłości uniknie powtórki takiego zdarzenia. Aby zwiększyć rodzicielską świadomość warto sięgnąć po poradnik "Cyberprzemoc. Włącz blokadę na nękanie" psycholog Anny Borkowskiej - dodaje.

Warto także mieć na uwadze, że dzieci często nie kierują się chęcią skrzywdzenia rówieśnika, a jedynie nie potrafią przewidzieć skutków swoich działań. Niektóre zachowania mają być jedynie śmiesznym wygłupem i chwilową rozrywką: dopiero po jakimś czasie sprawca uświadamia sobie z przerażeniem, że swoim postępowaniem mógł wyrządzić komuś krzywdę.

 Tomasz Rożek tłumaczy trudne pojęcia - cyberprzemoc:

Cyberbullying: rozmawiaj i reaguj

Gdy dowiesz się, że twój syn czy córka są prowodyrami ataków, poświęć czas na znalezienie przyczyny. Nierzadko okazuje się, że powody, dla których dziecko zaangażowało się w agresywne działania, mogą być bardziej skomplikowane niż nam się wydaje na pierwszy rzut oka.  Przemocowe zachowanie bywa na przykład odwetem na prześladowcach. W żaden sposób nie usprawiedliwia to krzywdzących działań, jednak pozwoli lepiej i skuteczniej rozwiązać problem.

W pierwszej kolejności porozmawiaj z dzieckiem. Wyjaśnij, że istnieją granice, których przekraczać nie wolno. Innego działania będzie jednak wymagała sytuacja, w której młody człowiek był ofiarą, a odmiennego, gdy celowo działał na czyjąś szkodę bez konkretnego powodu.

Maluchowi w prostych słowach wytłumacz, że krzywdzi kolegę lub koleżankę, a jego zachowanie jest przemocą. "To tylko żart" często jest początkiem tragedii wielu młodych ludzi. Przemoc stosował nastolatek? Wyjaśnij mu konsekwencje prawne jego postępowania. Pamiętaj, że niektóre przestępstwa są ścigane z urzędu.

Agresja w sieci: nie tylko rozmowa

Jednak rozmowa to nie wszystko. Przede wszystkim ustal z dzieckiem, że nie roześle ponownie kompromitujących rówieśnika materiałów. Warto także  wystosować podobną prośbę do innych osób, które są w posiadaniu zdjęć, filmów czy tekstów. Spotkajcie się na neutralnym gruncie z pokrzywdzonymi, a jeśli trzeba - również z ich rodzicami. Warto, żeby agresor wcześniej zrozumiał błąd i przeprosił za swoje zachowanie. Doceniaj starania i chwal za postęp - w końcu przyznanie się do błędu i próba naprawy to praca, która przerasta niejednego dorosłego.

Pomimo trudnej sytuacji nie zapominaj, że twoja latorośl także przeżywa trudne emocje. Czas pandemii i przyspieszonej rewolucji cyfrowej, w tym intensywnej edukacji zdalnej, jest także dużym obciążaniem i wyzwaniem dla każdego z nas. Unikaj więc melodramatycznych haseł "nie tak cię wychowałem". Stwórz przestrzeń, w której sprawca będzie mógł przyznać się do winy i wyciągnąć wnioski. Postaraj się także nie oceniać dziecka. W ten sposób stracisz szansę na dialog i możliwość wytłumaczenia, dlaczego takie zachowanie jest nieakceptowalne.

 Aby uniknąć cyberprzemocy, warto rozmawiać, zanim dojdzie do niepokojących incydentów. Od początku korzystania z mediów społecznościowych uczulaj syna lub córkę, że raz opublikowane materiały mogą zostać rozpowszechnione i trudno je będzie usunąć.

Więcej informacji i wskazówek znajdziesz na stronie kampanii "Nie zagub dziecka w sieci".

INTERIA
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy