Reklama

Odżywianie niemowląt

Po latach karmienia dzieci mlekiem krowim lub sztucznym, w określonych godzinach z obowiązkową przerwą nocną zatryumfowało karmienie naturalne, na każde żądanie.

Noworodek przystawiany jest do piersi mamy w ciągu dwóch pierwszych godzin po porodzie i o dziwo od razu bardzo dobrze sobie radzi ze ssaniem. Mamy radzą sobie zazwyczaj trochę gorzej. Mają pokarm po kilku dniach, nie od razu wiedzą, jak zlikwidować zastój w piersiach czy też jak odciągnąć nawał pokarmu. Najczęściej nie wiedzą również, jak przystawiać malucha do piersi.

Z naturalnego karmienia tak łatwo się nie wymigasz. Przed powrotem do domu twoje umiejętności w tym zakresie zostaną co najmniej kilka razy sprawdzone. Niedostatki w karmieniu wykaże też waga, na którą dziecko będzie "wędrować" w szpitalu codziennie. Gdy jesteś świeżo upieczoną mamą, której karmienie nie za bardzo wychodzi, choć przykłada malucha do piersi co chwilę, nie martw się, że na sąsiednich łóżkach mleko leje się niemal strumieniami. Tobie za klika dni też będzie się lało. Po pierwszym miesiącu wszystko się unormuje. Dzieci domagają się piersi zazwyczaj co 3-4 godziny, są jednak i takie "żarłoki", które muszą dostać papu co 2 godziny. Te z reguły jedzą często i mało. Ty, wycieńczona, powtarzaj sobie w kółko, że mleko matki jest dla dziecka najlepszym (i najtańszym) pokarmem. Lekarze zalecają, aby przez pierwsze półrocze maluch dostawał wyłącznie taki pokarm, uzupełniony jedynie witaminami D i C. Każda próba dokarmiania go sztucznym mlekiem i dopajania (nie ulegaj namowom babci, przekonanej, że wnuczuś nie dojada!) to mniejsza produkcja Twojego pokarmu. Mleko matki oprócz wielu istotnych składników odżywczych zawiera przeciwciała chroniące dziecko przed wieloma chorobami (m.in. celiakią, anemią, alergią, krzywicą, a w przyszłości - m.in. infekcjami dróg oddechowych, zapalenia ucha środkowego, otyłością). Przepełnione piersi zawsze muszą być opróżnione - jeśli maluch nie jest głodny, mleko musisz ściągnąć sama.

Reklama

Jeśli z jakichś powodów nie możesz karmić piersią (ciężkie choroby, w tym np. zakaźna gruźlica, zażywanie leki lub choroby metaboliczne u dziecka), możesz wybrać oferowane w sklepach mieszanki przypominające składem mleko kobiece. Przez 4 pierwsze miesiące maluch powinien otrzymywać "mleko początkowe", które w piątym miesiącu zastępujemy "mlekiem następnym" i, jedną z wielu dostępnych na rynku, mieszanką mleczną. Siedmiomiesięcznego malca można już karmić kaszką na mleku modyfikowanym.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: karmienie | maluch | odżywianie | mleko | piersi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy