Reklama

10 sposobów, by seks rodziców nie był nudny

Jeśli wydaje ci się, że nic już cię nie zaskoczy w twoim łóżku - mylisz się. Wiele związków z długoletnim stażem zabija rutyna. Szczególnie, gdy pojawią się w nim już dzieci. "Zawsze o tej samej porze". "Tak jak przystało - raz w tygodniu". "Ta sama i jedyna pozycja", "Szybko, by dzieci się nie obudziły". Można inaczej?

Poniżej zamieszczamy "10 zasad udanego seksu". Po zapoznaniu się z tą lekturą wasz seks, nigdy nie będzie już taki sam...

1. Rozmawiajcie o swoich potrzebach

Udany seks to nie tylko kontakt fizyczny. Zbliżeniu towarzyszy poczucie więzi, bliskości i zaufania. Ważne jest aby oboje partnerzy czuli się w tym związku komfortowo i swobodnie. Dlatego tak ważna jest wspólna rozmowa na temat własnych potrzeb i preferencji seksualnych.

2. Puśćcie wodze fantazji

Nic bardziej nie zabija poczucia satysfakcji z kontaktów seksualnych tak jak rutyna. Nudny, rzadko uprawiany seks może zamienić nawet najbardziej udane małżeństwo w pusty i pełen dystansu związek.

Reklama

Opowiedz partnerowi o najbardziej skrywanych przez ciebie fantazjach, przekonaj go aby on również zwierzył ci się ze swoich intymnych fascynacji. Nie wstydźcie się rozmawiać o tym jak wyobrażacie sobie wasz wspólny seks.

3. Nic na siłę

Pamiętaj aby jednak nie godzić się na propozycje drugiej strony, jeśli tobie one nie odpowiadają. Jeżeli twój partner zaproponuje ci opcję, która jest niezgodna z twoimi zasadami - nie zgadzaj się na nią! Prawdziwy, empatyczny mężczyzna zrozumie, że aby poczuć wspólną radość z seksu ważne jest obustronne odczuwanie komfortu.

4. Liczy się pierwsze wrażenie

Oprócz dania głównego ważne są także przystawki. Postaraj się przeciągnąć moment penetracji do ostatnich chwil. Staraj się dotykać, pieścić partnera w ten sposób aby sprawić jak największą przyjemność, pamiętając aby nie doszło jednak do pełnego zbliżenia. W pewnej chwili twoja druga połowa sama zacznie prosić cię o finisz!

5. Stwórz odpowiedni klimat

Może to być romantyczna kolacja, świece, nastrojowa muzyka, masaż po ciężkim dniu pracy. To ty sama wiesz, co twój ukochany lubi najbardziej. Ważne jest aby już sam klimat przywoływał ochotę na seks, kojarzył się z odprężeniem i radością.

6. Zadbaj o szczegóły

Istotne jest, co masz na sobie. Panowie często powtarzają, że nie tak bardzo podnieca ich widok nagiej partnerki, co widok ukochanej w bieliźnie pozwalającej uruchomić ich wyobraźnię. Zadbaj o makijaż, perfumy, załóż "jego ulubione" szpilki. Diabeł tkwi w szczegółach!

7. Afrodyzjaki

Nie zapomnij także i o nich. Istnieje bardzo wiele produktów, mających na celu podwyższyć nasze libido. Można do nich zaliczyć różne pokarmy i przyprawy (m.in. seler, kapary, wanilię, kardamon, imbir, cynamon, chrzan i chili.), zioła (rutę stepową, cukierki i herbaty z żeń-szenia), napoje (mleko kozie, koktajle mleczne i alkoholowe, szampan, kawa, kakao i czekolada) czy też środki typowo farmaceutyczne.

8. Mów, co czujesz

Jednym z najbardziej przyjemnych i podniecających sposobów jest mówienie sobie o własnych uczuciach. Zapewnianie swojego partnera o twoich uczuciach podnieca go i podbudowuje jego ego. Pozwala poczuć się wyjątkowym.

9. Liczy się pewność siebie

Bez akceptacji samej siebie i własnego wyglądu nie zostaniesz wspaniałą kochanką. Warto poznać swoje ciało i jego potrzeby. Poczuj poprzez masturbację czy też podczas samego seksu z partnerem co sprawia ci największa przyjemność, jakie pieszczoty preferujesz. W momencie kiedy będziesz pewna reakcji własnego ciała będziesz mogła czerpać jeszcze większą przyjemność ze współżycia.

10. Bądź spontaniczna!

Nie rezygnujcie z poczucia humoru w łóżku. Seks to radość i przyjemność czerpana z chwili intymnej bliskości. Czasami śmiechem i dowcipem można zakryć chwilę niepewności czy też wstydu przed całkowitą otwartością.

Spróbujcie włączyć do waszej gry miłosnej śmieszne akcesoria- prezerwatywy w różnych kształtach, pikantne szczegóły ubioru czy inne gadżety seksualne. Przerwie to rutynę a wam sprawi dodatkową przyjemność. 

Dzieci, jeśli inaczej się nie da, najlepiej od czasu do czasu pozbyć się z domu, albo wziąć spontanicznie urlop i poprosić partnera o to samo.

Justyna Tokajuk


zdronet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy