Reklama

7 pytań o USG

Czy jest bezpieczne? Jak często trzeba je wykonywać? Co znaczą tajemnicze skróty 3 i 4D? Rozwiewamy wątpliwości mam.

Badanie USG to jeden z popularniejszych i ważniejszych testów, które powinna wykonać każda kobieta oczekująca dziecka. Mimo to budzi ono u przyszłych mam różne wątpliwości: jedne zastanawiają się, czy w ogóle jest potrzebne, inne martwią, czy aby nie zaszkodzi dziecku. Wyjaśniamy, kiedy i dlaczego należy robić USG i odpowiadamy na pytania, które najczęściej zadają sobie ciężarne.

1. Dobrze znoszę ciążę, czy mimo to powinnam zapisać się na USG?
Tak, co prawda nie jest ono obowiązkowe, ale powinnaś je zrobić w trosce o zdrowie dziecka - bez względu na to, czy czujesz się dobrze, czy nie. Dzięki niemu dowiesz się, czy maluszek rozwija się prawidłowo, czy nie ma wad rozwojowych, a także, czy tobie samej nic nie zagraża.

Reklama

Jeśli wynik badania USG zaniepokoi lekarza, w wielu przypadkach jeszcze na etapie ciąży, można pomóc dziecku. Niektóre wady, np. zaburzenia rytmu serca, obecnie leczy się już w łonie matki! Są też takie nieprawidłowości, które trzeba leczyć tuż po urodzeniu.

Dzięki temu, że zostaną one rozpoznane w czasie ciąży, lekarz może zalecić poród w specjalistycznym szpitalu lub zdecydować o wcześniejszym zakończeniu ciąży i leczeniu noworodka poza łonem matki. Zdarza się, że takie rozwiązanie jest dla dziecka korzystniejsze.

2. Jak przeprowadza się badanie?Czy jest ono bolesne?

Do 12. tygodnia USG zwykle wykonuje się przez pochwę (albo przez brzuch - w zależności od jakości aparatu). Lekarz smaruje żelem specjalną głowicę grubości kciuka, wkłada ją do pochwy, a następnie delikatnie przesuwa. Jednocześnie na ekranie monitora ogląda wnętrze macicy i obserwuje, jak przebiega ciąża. Kolejne badania, w II i III trymestrze, z reguły są już wykonywane przez powłoki brzuszne. Wówczas specjalista smaruje twój brzuch żelem, a następnie przesuwa po nim głowicą aparatu. Na tym etapie ciąży USG przez pochwę wykonuje się tylko wtedy, gdy trzeba ocenić długość szyjki macicy albo dokładnie określić położenie łożyska.

Zarówno badanie przez pochwę, jak przez powłoki brzuszne jest bezbolesne. Trwa kilkanaście minut, a wynik dostajesz od razu. Do badania ultrasonograficznego nie trzeba się szczególnie przygotowywać. Jeśli jesteś przed 12. tygodniem ciąży, warto przed wejściem do gabinetu odwiedzić toaletę. Wypełniony pęcherz moczowy może zasłaniać obraz macicy i utrudnić lekarzowi postawienie właściwej diagnozy. Do USG wykonywanego przez powłoki brzuszne nie musisz się jakoś specjalnie przygotowywać.

3. Czy to może zaszkodzić dziecku lub mnie?

Badanie wykonuje się już od kilkudziesięciu lat. Jak dotąd nie udowodniono, by miało jakikolwiek negatywny skutek dla zdrowia. Obraz uzyskuje się za pomocą fal ultradźwiękowych, które podczas badania docierają do narządów wewnętrznych. Nie jest to szkodliwe promieniowanie, lecz dźwięki o wysokiej częstotliwości. Są niesłyszalne dla człowieka, ale całkowicie dla niego bezpieczne. Nie ma więc ryzyka, że podczas USG zdrowie maleństwa lub mamy ucierpi.

4. Wynik mojego USG nie był dobry, więc lekarz kazał powtórzyć badanie gdzie indziej. Czy to ma sens?

Gdy USG wykaże nieprawidłowości w rozwoju dziecka, warto jeszcze raz zrobić badanie na innym aparacie. Na wiarygodność wyniku duży wpływ ma bowiem jakość sprzętu, a także wiedza i doświadczenie lekarza, który odczytuje uzyskany obraz. Często więc zdarza się, że sygnalizowane za pierwszym razem problemy okazują się tylko pomyłką.

5. Czy za pomocą badania można obliczyć termin porodu i poznać płeć dziecka?

Tak. Podczas USG lekarz dokonuje pomiarów określonych części ciała malca. Sprawdza wielkość główki, obwód brzucha i długość kości udowej maluszka.

Wymiary te wpisuje do komputera w aparacie USG. Na podstawie tych informacji, urządzenie oblicza przybliżony termin porodu i wiek ciąży. Najbardziej precyzyjny i trafny wynik można uzyskać podczas badania wykonanego do 14. tygodnia ciąży, gdyż wtedy wszystkie dzieci mają mniej więcej zbliżone wymiary i łatwo wyznaczyć średnią.

Po 14. tygodniu każde dziecko rośnie w innym tempie. Dlatego dla pewności lekarz zawsze dodatkowo wylicza termin porodu na podstawie daty ostatniej miesiączki. Po 20. tygodniu ciąży lekarz może też podejrzeć, jaką płeć ma noszone przez ciebie maleństwo. Jest tylko jeden warunek - smyk musi się tak ułożyć, by odsłonić swoje intymne części ciała.

6. Czy można je zrobić za darmo w ramach NFZ?

Tak, USG jest badaniem refundowanym, więc możesz je wykonać w państwowej przychodni. Musisz jednak w rejestracji okazać ważną książeczkę ubezpieczeniową. Dodatkowo, skierowanie na to badanie musi wystawić ginekolog pracujący w przychodni, w której zamierzasz je wykonać. A to oznacza, że powinnaś u niego prowadzić ciążę. W przeciwnym razie za USG będziesz musiała zapłacić tak, jak w prywatnym gabinecie, czyli 100-150 zł.

7. W przychodni mogę zrobić USG 3D lub 4D. Czym te badania różnią się od tradycyjnego?

Tradycyjne USG to badanie dwuwymiarowe (2D) - na ekranie widać, jak dziecko wygląda i się porusza. Niestety, obraz jest płaski - widać jedynie kontury malca. USG 3D jest już bardziej zaawansowane. Podczas badania można zobaczyć wszystkie części ciała maluszka w trójwymiarze. Obrazy są jednak nieruchome.

Natomiast USG 4D daje wrażenie, jakby w brzuchu mamy była kamera, która rejestruje, co dziecko robi. Przyszli rodzice mogą więc zobaczyć, że ich maleństwo np. właśnie ssie kciuk. Obraz 3 i 4D można nagrać na DVD, więc jeśli zdecydujesz się na takie badanie, zabierz ze sobą płytę. Zarówno technologia 3D, jak i 4D pozwala lekarzowi na dokładniejszą ocenę zdrowia malca, ale badania te są droższe, ich koszt to ok. 200-300 zł.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy