Reklama

"Bociankowe" - przyjęcie przednarodzinowe

Przyjęcie "bociankowe" (w oryginale: baby shower) to impreza, na której brylują przyszła mama i jej nienarodzone jeszcze dziecko. Zwyczaj przywędrował do nas, a jakże, zza oceanu, zdobywając rzesze zwolenniczek, nie tylko wśród celebrytek.

Amerykańska tradycja nakazuje, aby każda z zaproszonych pań (tak się składa, że baby shower na ogół odbywa się w damskim gronie) przyniosła ciężarnej przyjaciółce jakiś prezent, oczywiście połączony z głównym motywem zabawy, czyli zbliżającymi się narodzinami dziecka. 

Najmilej widzianymi upominkami są zwykle elementy wyprawki noworodka lub kobiece drobiazgi dla jego mamy. Nie chodzi o to, by wykosztowywać się na wyszukane niespodzianki, można przynieść podarunek skromny, a za to użyteczny lub zrzucić się na coś większego - całym zespołem. W każdym bądź razie taki gest będzie nieocenionym odciążeniem młodych rodziców, na których wkrótce spadnie ogromna fala wydatków.

Reklama

Kto powinien podjąć się organizacji takiej zabawy? Ze zrozumiałych względów trudno obarczać tym główną bohaterkę imprezy, zatem dobrze jest, by logistykę panie podzieliły między sobą lub wytypowały liderkę - może to być np. siostra młodej mamy lub przyszła matka chrzestna.

Przebieg baby shower zależy od zgromadzonych, ogranicza je tylko fantazja - zwykle muzyczne tło takich spotkań stanowią kołysanki i różnego rodzaju dziecięce "przeboje", a clou programu to zabawy, gry, żarty, a nawet wróżenie z przymrużeniem oka.

Osoby o nieco sceptycznym nastawieniu mówią, że trudno im się przekonać do tego zwyczaju, wszak jest niepolski i bardzo komercyjny. Ci lekko przesądni są zdania, że lepiej będzie świętować po porodzie. Mimo wszystko poza wymiarem praktycznym takie przyjęcie ma też walor psychologiczny - pozytywnie nastraja przyszłą mamę i oswaja wiele jej lęków.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy