Reklama

Czy trzeba w nocy budzić maluszka na jedzenie?

Niektóre niemowlęta budzą się co kilka godzin, sygnalizując głód płaczem. Inne maluchy natomiast przesypiają całą noc bez karmienia, domagając się jedzenia dopiero rano. Czy trzeba budzić smyka na posiłek, wyjaśnia nasz redakcyjny ekspert.

Mariola Małecka: Każde zdrowe dziecko samo reguluje sobie rytm karmień. Dlatego zdarza się, że czasem budzi się na jedzenie co pół godziny, a innym razem śpi bez przerwy przez pół nocy.

Jeżeli prawidłowo się rozwija i systematycznie przybiera na wadze, to nie ma potrzeby przerywania jego, a przy okazji i swojego, snu. Lekarze zalecają, by budzić w nocy noworodki i te niemowlęta, które słabo przybierają na wadze.

Tak jest w przypadku dzieci z nasiloną żółtaczką po porodzie (maluszki są wtedy apatyczne i ciągle senne) czy wcześniaków, które w początkowym okresie życia należy budzić na karmienie regularnie co 3-4 godziny.

Reklama

Jeśli mama przeżywa nawał pokarmu lub ma zastój i chciałaby "pozbyć" się mleka z nabrzmiałych piersi, wówczas powinna delikatnie obudzić małego śpiocha i zachęcić go do dodatkowego ssania.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy