Reklama

Jak postępować z maleństwem na basenie?

Gdy zauważysz, że zabawy w wodzie przynoszą twojemu maluszkowi wiele radości, zastanów się, czy nie byłoby warto zaprowadzić go na basen. Jednak zanim to zrobisz, sprawdź, jakie korzyści wiążą się z tego typu aktywnością smyka, a także co zrobić, żeby wizyty na pływalni wyszły mu na zdrowie.

Pluskanie się w wodzie i nauka pływania ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to świetna gimnastyka, wymagająca udziału wszystkich mięśni.

- Maluch wzmacnia w ten sposób plecy, ręce i nogi. To ważne, bo dzięki temu ma szansę szybciej siadać, raczkować, łatwiej mu też będzie w przyszłości chodzić. W wodzie ma też okazję, by trenować koordynację ruchów - mówi dr Agnieszka Jarymowicz, pediatra.

Dodatkowo pływanie pobudza krążenie krwi, co sprawia, że dziecko jest lepiej dotlenione. A to jeszcze nie wszystkie korzyści,jakie wiążą się z wizytami na basenie. Nowe otoczenie, inne niż zwykle zabawki i wymagania, którym dziecko ma sprostać, rozwijają go również intelektualnie oraz zachęcają do odkrywania świata.

Reklama

Z kolei dzięki temu, że niemowlę bawi się z rodzicami, pogłębia się między nimi więź emocjonalna.

- Regularne chodzenie na pływalnię wzmacnia też odporność maluszka na choroby. Zaobserwowano, że dzieci, które przez cały rok mają tego rodzaju kontakt z wodą, rzadziej chorują - dodaje pediatra.

Kiedy jest dobry moment, żeby po raz pierwszy zabrać smyka na basen?

Eksperci uważają, że najbezpieczniej jest poczekać, aż niemowlę skończy 3 miesiące. Wtedy jego mechanizm termoregulacji jest już w pełni dojrzały, a dziecko lepiej radzi sobie ze zmianami temperatury. Poza tym zabieranie młodszego szkraba na basen jest niewskazane także dlatego, że nie brakuje tam bakterii i grzybów, które mogłyby mu zaszkodzić. Jeśli masz wątpliwości,czy możesz już wybrać się z maleństwem popływać, skonsultuj się z pediatrą.

Gdy specjalista nie będzie widział żadnych przeciwwskazań, nie odkładaj wyprawy na basen. Byłoby dobrze, gdyby na pierwsze zajęcia maluch trafił, zanim skończy pół roku. Do tego momentu niemowlęta mają bowiem odruch, który pozostał im z życia płodowego: gdy zanurzają się w wodzie, instynktownie zamykają buzię i wstrzymują oddech.

Poza tym, gdy niemowlę wcześnie zaczyna przygodę z wodą, o wiele łatwiej i szybciej się z nią oswaja.

Ważny pierwszy raz

Jeśli masz już upatrzony basen, sprawdź, czym odkaża się tam wodę. - Ozonowana jest znacznie korzystniejsza niż chlorowana, która może podrażnić drogi oddechowe dziecka, jego oczy, a także wysuszyć skórę - tłumaczy dr Agnieszka Jarymowicz. Woda powinna być cieplejsza niż w basenie dla dorosłych (optymalna temperatura to ok. 30˚C).

Sam basen zaś musi być na tyle płytki, żebyś mogła wygodnie poruszać się po jego dnie. Na początku warto chodzić ze smykiem na zajęcia zorganizowane, dostosowane do jego wieku. Instruktor, który będzie je prowadzić, pokaże ci, w jaki sposób ćwiczyć z maluszkiem. Nie chcesz lub nie możesz skorzystać z takich zajęć?

W takim razie sprawdź, jak bawić się ze smykiem, gdy po raz pierwszy znajdziecie się na basenie:

● Usiądź z malcem w brodziku, a następnie delikatnie i powoli zanurz go w wodzie (na początku bez głowy). Połóż go sobie na piersiach, by poczuł się bezpiecznie.

● Idź z niemowlęciem trochę głębiej, trzymając je na rękach. Możesz też chwycić maluszka pod paszkami i zanurzać go co jakiś czas w wodzie. Mów do niego spokojnie i uśmiechaj się.

● Połóż dziecko w wodzie na brzuszku lub pleckach, jeśli potrafi już samodzielnie trzymać główkę (asekuruj go ramieniem). Starszego smyka próbuj zachęcać do machania rączkami i nóżkami. Pamiętaj, żeby nie zmuszać dziecka do niczego, zwłaszcza gdy jest na pływalni pierwszy raz w życiu. Jeśli się wystraszy, później może ci być trudniej przekonać go do zabaw w wodzie. Niech oswaja się z nową sytuacją w swoim własnym tempie.

Niezbędnik basenowy

Żeby wyprawa na pływalnię była udana, odpowiednio się do niej przygotuj. Do torby, którą ze sobą zabierzesz, spakuj następujące rzeczy: pieluszkę do pływania (plus jedną zapasową) oraz zwykłą, na zmianę, ręcznik z kapturkiem, a także łagodne kosmetyki do mycia i pielęgnacji dziecka po jego wyjściu z wody.

Prawdopodobnie nie będzie wam potrzebna suszarka, bo na ogół odpowiedni sprzęt znajduje się na basenie (na wszelki wypadek sprawdź, czy suszarki są dostępne).

- Po wyjściu z wody malca należy umyć delikatnym mydełkiem lub żelem dla niemowląt, a następnie od razu otulić go ręcznikiem, wytrzeć mu uszy i wysuszyć włosy. Dzięki temu jest mniejsze ryzyko, że się zaziębi - radzi pediatra.

Dziecko warto też posmarować mleczkiem lub balsamem nawilżającym, który odbuduje naturalną barierę ochronną skóry. Gdy maluch będzie już ubrany, nie wychodź z nim od razu na dwór. Odczekaj ok. 20 minut w holu lub przy barku, by miał czas na przystosowanie się do niższej temperatury. To dobry moment, żeby podać mu coś do picia oraz zaproponować niewielką przekąskę.

Kiedy lepiej poczekać?

W pewnych okolicznościach pediatrzy odradzają zajęcia w wodzie.

- Należy je przełożyć, jeśli niemowlę ma infekcję dróg oddechowych albo moczowych, kłopoty z żołądkiem albo gdy jest w trakcie rekonwalescencji po chorobie - mówi dr Jarymowicz.

Maluchom cierpiącym na atopowe zapalenie skóry basen też nie jest polecany, ale ostateczną decyzję powinien podjąć lekarz, pod którego kontrolą znajduje się niemowlę. Pływanie wykluczają także częste infekcje ucha środkowego. Jeśli zaś dziecko często przeziębia się po wyprawach na pływalnię, lepiej poczekać, aż na dworze zrobi się ciepło.

Smarowanie malca po zajęciach

Gdy maluch po wyjściu z wody jest już umyty, należy położyć go na ręczniku albo specjalnym podkładzie i posmarować go mleczkiem lub balsamem. W ten sposób chronimy jego skórę przed wysuszeniem.

Zacznij od brzuszka: Niewielką ilość kosmetyku nałóż na dłonie i poczekaj chwilę, żeby się trochę ogrzał. Następnie posmaruj brzuszek i plecki smyka.

Pora na rączki: Smarując maluszka, możesz przy okazji delikatnie go masować. Nie przedłużaj tego jednak, żeby dziecko nie zdążyło zmarznąć.

Wielki finał - nóżki: Pamiętaj, by przed posmarowaniem balsamem stópek, dokładnie umyć i osuszyć przestrzenie między paluszkami.


Nasza rada: Na pływalnię wybierzcie się we trójkę, razem z tatą brzdąca. Ułatwi ci to zadanie, będziesz mogła np. spokojnie się przebrać.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: basen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy