Reklama

Jak przygotować smyka na jesienny spacer?

Kiedy na dworze jest ciepło, chętnie wychodzisz z maluszkiem na spacer. Jednak, gdy nadchodzą pierwsze jesienne chłody, sprawa nie jest już taka prosta.


Zastanawiasz się, czy w ogóle powinnaś wyjść z brzdącem z domu, jak należy go ubrać, aby nie zmarzł i ile powinna trwać wasza przechadzka, by smyk się nie przeziębił.

- Regularne spacery, zwłaszcza w deszczowe czy chłodne dni doskonale służą zdrowiu dziecka - uspokaja dr Agnieszka Jarymowicz, pediatra. - Dzięki nim niemowlę przyzwyczaja się do coraz niższych temperatur i wzmacnia układ odpornościowy, co sprawia, że rzadziej choruje - dodaje specjalista.

Tak więc siąpiący deszcz czy niezbyt silny wiatr nie powinny zatrzymać was w domu. W wózku okrytym folią przeciwdeszczową dziecko na pewno nie przemoknie.

Reklama

Nie zostanie też przewiane, bo folia dobrze chroni także przed wiatrem. - Jednak gdy na dworze panuje wichura, lepiej odpuścić sobie spacer ze względów bezpieczeństwa - ostrzega dr Agnieszka Jarymowicz.

Pamiętajmy też, że w deszczowy oraz wietrzny dzień odczuwamy chłód dotkliwiej niż w bezwietrzną pogodę. Dlatego wtedy nie warto długo spacerować - 20 minut w zupełności wystarczy. - Gdy jednak za oknem mamy polską, złotą jesień, świeci słońce i nie wieje wiatr, można spacerować z dzieckiem nawet 1,5-2 godziny bez przerwy - zachęca dr Jarymowicz.

Dotyczy to jednak maluchów, które ukończyły pierwszy miesiąc życia. - Maluszki, które przyszły na świat jesienią, najpierw należy werandować, czyli stopniowo przyzwyczajać do chłodnego powietrza - mówi pediatra. Polega to na tym, że ubieramy malca tak jak na spacer. Noworodkowi zakładamy jedną warstwę ubrania więcej niż sobie, czapkę oraz kombinezon, a buzię smarujemy mu kremem ochronnym, nie zawierającym wody.

Układamy maluszka w wózku, okrywamy kocykiem i na 5-7 minut ustawiamy w pobliżu szeroko otwartego okna lub balkonu. Robimy tak codziennie, każdego dnia wydłużając czas werandowania o 5 minut.

- Po tygodniu takiego oswajania noworodka z niższą temperaturą jest on już gotowy na swój pierwszy spacer. Pod warunkiem, że zbyt mocno nie wieje - mówi pediatra. Początkowo przechadzka powinna trwać maksymalnie pół godziny. Z każdym dniem możemy ją jednak wydłużać o 10 minut.

Spacery hartują

- Codzienne spacery są konieczne dla zdrowia malucha, ponieważ doskonale hartują dziecko. Jeśli jednak mieszkamy w mieście, na spacer z brzdącem wybierajmy odpowiedni teren. Najlepszy będzie park lub pobliski lasek: miejsca, w których powietrze jest czyste i nie panuje duży hałas - podpowiada dr Jarymowicz.

Spacer po ruchliwej ulicy nie przyniesie dziecku zbyt wielu korzyści, a wręcz może je rozdrażnić. - Warto sobie uświadomić, że maluch leżący w wózku znajduje się niewiele wyżej niż wyloty rur wydechowych samochodów. Jest więc znacznie bardziej niż rodzic narażony na wdychanie spalin. Poza tym, hałas panujący na ruchliwej ulicy jest szkodliwy dla zdrowia dziecka, może doprowadzić u niego np. do osłabienia słuchu - ostrzega pediatra.

Zanim więc wybierzesz się z maluszkiem na przechadzkę, zastanów się, jakie miejsce byłoby dla niego najlepsze. Potem pozostaje ci jedynie odpowiednio przygotować się do spaceru.

Zanim wyjdziecie z domu...

Musisz zabezpieczyć maluszka przed chłodem i spakować wszystkie rzeczy, które mogą się wam przydać w czasie spaceru.

Posmaruj buzię malucha kremem

Skóra małego dziecka jest niezwykle delikatna i wrażliwa. Szkodzi jej nie tylko słońce, ale też wiatr i chłodne, ostre powietrze. - Dlatego skórę dziecka trzeba chronić nie tylko latem czy wiosną, ale także podczas jesiennego spaceru - mówi dr AgnJarymowicz.

Zawsze 20 minut przed wyjściem z domu posmaruj dziecku buzię kremem.

Najlepszy będzie taki "na każdą pogodę". Tego typu preparaty lekko natłuszczają skórę, chroniąc ją przed działaniem chłodu, wiatru i wilgoci. Jednocześnie kremy te zawierają filtry przeciwsłoneczne, dzięki czemu zabezpieczają buzię przed szkodliwymi promieniami UVA i UVB.

Spakuj to, co będzie wam potrzebne

Jeśli pogoda sprzyja i w związku z tym planujesz dłuższą przechadzkę, na jesienny spacer włóż do torby pieluszki, chusteczki nawilżane, krem ochronny do twarzy (w razie potrzeby posmarujesz nim smyka jeszcze raz).

Dla starszaka przyda się też jakaś przekąska i coś do picia. - Chociaż najlepiej podawać dziecku do picia niegazowaną wodę, jesienią lepiej zastąpić ją herbatką z termosu. To świetny sposób na rozgrzanie smyka, gdyby zmarzł - podpowiada dr Agnieszka Jarymowicz. Do spacerowej torby warto spakować też dodatkowy kocyk (gdyby się ochłodziło) oraz folię przeciwdeszczową.

Ubierz malucha na cebulkę

Kilka cienkich warstw odzieży znacznie lepiej ochroni brzdąca przed chłodem niż jedno grube ubranie. Poza tym, ubierając dziecko na cebulkę, łatwiej dostosujesz jego strój do kapryśnej, jesiennej pogody. Jeśli nagle zrobi się cieplej, wystarczy zdjąć smykowi sweterek lub rozpiąć kurteczkę. - Nie wolno przegrzewać malucha, bo jeśli się spoci, łatwo może się przeziębić - mówi pediatra.

Pamiętajmy jednak o tym, by włożyć dziecku czapeczkę (bawełnianą lub z polaru - w chłodniejsze dni). - Poprzez głowę ucieka nawet do 70 proc. ciepła, co sprawia, że organizm brzdąca szybko się wychładza. A wtedy łatwiej ulega atakowi wirusów i bakterii - tłumaczy pediatra.

O czym warto pamiętać podczas przechadzki?

Aby spacer przyniósł maluchowi same korzyści i dobrze mu się kojarzył, trzeba zadbać o komfort dziecka i zapewnić mu atrakcje.

Sprawdzaj, czy malcowi nie jest zimno

Aby ocenić, czy smykowi nie jest chłodno, dotknij jego karku. Jeśli jest ciepły, to znak, że maluszek nie marznie. Z kolei mokry i spocony kark świadczy, że maluch jest za grubo ubrany.

- Nie sugerujmy się temperaturą nóżek i rączek dziecka. One z reguły są zimne, gdyż niemowlę ma jeszcze niedojrzały układ krążenia - wyjaśnia pediatra.

Opowiadaj starszakowi, gdzie jesteście i co widzicie

Pokaż mu ptaki, kolorowe liście i kasztany, zatrzymaj się dłużej przy kałuży (dla malucha może być fascynująca). Dzięki takim opowieściom smyk poznaje świat, uczy się nazywać różne rzeczy, co dobrze wpływa na rozwój jego mowy.


Dr Agnieszka Jarymowicz, pediatra

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: spacer | Jesienne spacery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy