Reklama

Kojący masaż

Czułe głaskanie rozluźni ciało maluszka i pomoże mu wyciszyć emocje. Dlatego najlepiej masować brzdąca przed snem.

Dotyk mamy jest bardzo ważny dla rozwoju maleństwa. Daje mu poczucie bezpieczeństwa, pomaga też w lepszym rozwoju fizycznym i umysłowym. - Niemowlę można masować już od 2. miesiąca życia - mówi Barbara Jaworska, położna.

- W tym okresie malec ma już za sobą najtrudniejszy okres adaptacji do życia poza łonem mamy i jest gotowy na nowe doświadczenia - wyjaśnia specjalistka.

Dobrze wykonywany i regularny masaż ma mnóstwo zalet. - Stymuluje produkcję hormonu wzrostu oraz krążenie, reguluje napięcie mięśniowe i pracę układu oddechowego - wymienia położna.

Reklama

Niemowlęta, które są często masowane przez rodziców, lepiej przybierają na wadze, są spokojniejsze i rzadziej dokucza im kolka. Jeśli więc malec jest zdrowy, można go masować co wieczór. Trzeba tylko pamiętać, że smyk nie powinien być głodny ani za bardzo najedzony. Musi mu też być ciepło.

- Ważne, by zabieg był przyjemny dla dziecka - mówi Barbara Jaworska. - Jeśli malec zaczyna się niecierpliwić, masaż trzeba zakończyć - dodaje ekspert.

O tym pamiętaj

Przed zabiegiem zdejmij pierścionki. Upewnij się, że masz krótkie paznokcie i nie zranisz dziecka. Rozgrzej dłonie pod strumieniem ciepłej wody i natrzyj je oliwką, aby był y przyjemne i gładkie w kontakcie ze skórą maleństwa.


Konsultacja: Barbara Jaworska, położna środowiskowa. Tekst: Patrycja Nowakowska

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: pielęgnacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy