Reklama

Ma 74 lata. Właśnie urodziła zdrowe bliźniaczki

​Pochodząca z indyjskiego miasta Guntur 74-letnia Mangayamma została najstarszą mamą na świecie. Kobieta urodziła zdrowe bliźniaczki.

Indyjka wyszła za mąż w 1962 roku za farmera Yaramati Sitarama Rajarao. Mimo wieloletnich starań, para nigdy nie doczekała się dzieci. Bezdzietność sprowadziła na kobietę ostracyzm sąsiadów, którzy uważali, że jest to kara za grzechy lub inna forma klątwy. Na szczęście, jej mąż nie traktował tych złośliwości poważnie i trwali razem przez ponad 50 lat.

Ćwierć wieku temu kobieta przeszła menopauzę, jednak ciągle nie mogła pogodzić się z faktem bezdzietności. W 2018 roku dowiedziała się, że jej 55-letnia sąsiadka przeszła procedurę in vitro. Razem z mężem zdecydowali, że to może być ich szansa.

Reklama

Procedura okazała się pełnym sukcesem już w pierwszym cyklu. Przez kolejne dziewięć miesięcy kobieta pozostawała pod stałą opieką 10 lekarzy. Specjaliści dbali o jej zdrowie, właściwe odżywianie i serce. Ciąża przebiegała bez zakłóceń i 5 września na świat przyszły dwie córeczki Mangayammy. Poprzedni rekord należał również do mieszkanki Indii, która w 2016 roku urodziła chłopca mając 70 lat.

- Jestem szczęśliwa. Bóg wysłuchał naszych modlitw - mówiła reporterom Mangayamma.

- Jesteśmy najszczęśliwszą parą na ziemi. Mamy dzieci.

- Fakt, że zostałem dumnym ojcem dwóch dziewczynek, zawdzięczam łasce boskiej i lekarzom - dodał 80-letni tata. - Jestem szczęśliwy. Po ponad 50 latach bóg wysłuchał naszych modlitw.

Lekarze podkreślają, że jednym z powodów, dla których zabieg i ciąża przebiegły bez zakłóceń, było doskonałe zdrowie psychiczne matki. Po porodzie przez cesarskie cięcie, Mangayamma i jej córeczki czują się dobrze, ale pozostają jeszcze w szpitalu na obserwacji.

Wiadomość o ciąży 74-latki odbiła się szerokim echem w indyjskim środowisku medycznym. Wielu specjalistów twierdziło, że przeprowadzenie procedury in vitro w tym wieku jest nieodpowiedzialne. Rodzice deklarują, że są w stanie opiekować się dziećmi, jednak wielu obserwatorów zwraca uwagę, że sami potrzebują już pomocy innych i nie wiadomo czy samodzielnie sprostają tak wymagającemu zadaniu.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bliźniaki | poród
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy