Reklama

Młodzieżowe słowo roku

W zeszłym roku „dzban” w tym… „alternatywka” – bo tak właśnie brzmi młodzieżowe słowo roku. Plebiscyt po raz czwarty organizowało Wydawnictwo Naukowe PWN.

Co tak naprawdę oznacza wyraz "alternatywka"? Nastolatkę, która chce wyróżniać się z tłumu. Ubiera się oryginalnie, najchętniej na czarno, lubi kolczyki, nie tylko w uszach, ma charakterystyczny, ostry makijaż (nauczyciele przyzwyczajcie się wreszcie) i słucha alternatywnej muzyki.

A jeśli już popu, to tylko ambitnego, w wykonaniu Billie Eilish. Pochodząca z Los Angeles piosenkarka ma dopiero 17-lat, a już uhonorowana została kilkoma ważnymi muzycznymi nagrodami. Nic więc dziwnego, że alternatywki chcą wyglądać jak ich idolka.

Nie boją się krytyki, bo nawet, choć nieśmiałe, są odważne.

Na drugie miejsce spadło słowo "jesieniara" - osoba lubiąca jesień, ale i wygodną kanapę, ciepły koc i kubek gorącego napoju.

Trzecie z kolei to "eluwina" - trudno by było poznać źródło tego wyrazu. Tymczasem to skrót od powitania halo/elo.

Językoznawcy podkreślają, że wszystkie wyróżnione słowa są rodzaju żeńskiego. A skoro język jest odzwierciedleniem rzeczywistości czas przyznać, że przyszedł czas dominacji płci pięknej.

Reklama


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy