Reklama

Nauczmy dzieci eko-zachowań. To ważne

- 21,9 proc. dzieci czerpie ogólną wiedzę ekologiczną z telewizji, niestety - najczęściej z przekazów skierowanych do dorosłych. Treści ekologiczne zawarte w bajkach, skierowane do dzieci i na ich poziomie percepcji, widziało zaledwie 5,7 proc. przedszkolaków- twierdzi Maciej Maj, autor badania wykonanego w ramach projektu PLAYDO.

Wydaje się, że temat ekologii i świadomości polskiego społeczeństwa w tym zakresie jest już właściwie wyeksploatowany. Państwo jednak podjęli się tego tematu i przeprowadzili badanie "Co wiem o ekologii..." w ramach programuu badawczego PLAYDO*. Dlaczego?

Maciej Maj: - To prawda, że temat ekologii był już analizowany w różnych wymiarach. Brakowało jednak wiedzy o tym jak kształtowane są postawy ekologiczne u przedszkolaków, a w końcu to one w przyszłości będą podejmować decyzje związane z oszczędzaniem wody, segregacją śmieci, recyklingiem etc. Ważne jest  więc poznanie ich wiedzy na ten temat, po to aby zidentyfikować niedostatki w ich wiedzy i móc na nie odpowiednio zareagować. To pozwoli wykształcić świadome ekologicznie społeczeństwo.

Reklama

Co nowego wiemy z tych badań?


- Przeprowadzone badania pokazały, iż mali respondenci nie tylko posiadają pełną świadomość tego, że o środowisko naturalne należy dbać, lecz potrafią też wskazać działania dla niego szkodliwe. Aż 57,1 proc. przedszkolaków wskazało szczegółowo, jakie działania szkodzą przyrodzie, choć jednak wciąż 33,3 proc. potrafiło przedstawić to jedynie w sposób ogólny.

- Cieszy fakt, że zdecydowana większość dzieci zna zasady segregowania odpadów i wie, jaki kolor kontenera odpowiada poszczególnym rodzajom śmieci. Tylko co 9. przedszkolak nie potrafi prawidłowo dopasować odpadów do konkretnych pojemników. 67,4 proc. dzieci przyznało, że segreguje śmieci we wskazany przez siebie sposób, bądź pomaga w segregacji swoim rodzicom.

- Z zebranych danych wynika, że 49,7 proc. przedszkolaków bierze czynny udział w prawidłowej segregacji śmieci, natomiast pozostałe nie angażują się w ten proces, bądź deklarują, że segregują odpady niepoprawnie.

- Dzieci przedszkolne wiedzą też jaki styl życia jest korzystny dla środowiska. W tym przypadku edukatorami tej wiedzy są rodzice i opiekunowie przedszkolni, ale też w podobnym stopniu otoczenie dzieci (kosze do segregacji), informacje w książkach, telewizji czy Internecie.

Jak powinna wyglądać Pana zdaniem edukacja ekologiczna?



- Na pewno lekcje o ekologii powinny być dopasowane do możliwości poznawczych dzieci i przybierać atrakcyjną formę. Edukacja powinna być też kształtowana w sposób bardziej systemowy. Przez sposób systemowy rozumiem w tym wypadku prowadzenie edukacji w ramach zaplanowanego cyklu z uwzględnianiem przypominania pewnych elementów.

- Jednorazowe przekazywanie wiedzy może nie być skuteczne. W edukacji przedszkolnej to nauczyciele wychowania przedszkolnego planują zajęcia i często brakuje czasu, aby przygotować je w sposób atrakcyjny. Efektem naszego badania jest konkurs dla przedszkoli na przygotowanie konspektu zajęć o ekologii. Na podstawie zebranego materiału przygotowany zostanie przewodnik, dzięki któremu nauczyciele będą mogli prowadzić atrakcyjne zajęcia poświęcone ochronie środowiska. 

Wspomniał pan o tym, kto lub co edukuje przedszkolaki, w tym m.in. o telewizji i Internecie. Z badań wynika, że telewizja ma stosunkowo duży wpływ na dostarczanie wiedzy na temat środowiska - ok. 22 proc. Zastanawia jednak fakt, że zaledwie 5,7 proc. tej wiedzy przekazują programy specjalnie przygotowane dla dzieci.

Maluchy najczęściej dowiadują się czegoś o ochronie przyrody najczęściej w ogólnych, niesprofilowanych tematycznie programów oraz reklam. Podobnie ma się sytuacja z Internetem - gry komputerowe, czy bajki edukacyjne odnotowały znacznie mniej wskazań niż ogólne strony ekologiczne... Jak pan to odbiera?


- Ta zależność jest dość prosta. Mało jest programów edukacyjnych o ekologii dla młodych widzów, stąd też niewielki jest wpływ tych programów na młodych respondentów. Na szczęście, powoli obserwujemy wzrost tej liczby, z resztą z tego powodu nawiązaliśmy współpracę z kanałem dla dzieci POLSAT JimJam, który propaguje ekologię wśród przedszkolaków świetnym programem animowanym poświęconym ochronie przyrody "Gombby na zielonej wyspie". 

- Tak jak wcześniej wspominałem, forma edukacyjna, musi być dla dziecka atrakcyjna - kolorowe postacie w bajce to dobry pomysł na poszerzenie jakiejkolwiek wiedzy wśród przedszkolaków, także z zakresu ekologii.

Powracając jeszcze do badania, czy coś zaskakującego, może niepokojącego, co udało się przy tej okazji zaobserwować?

- W badaniu zaskoczyło nas, w pozytywnym sensie, rozległe spektrum wiedzy o problemach natury ekologicznej i wynikających z nich konsekwencjach. Dzieci bardzo konkretnie wskazywały jaki negatywny wpływ na środowisko mają różne działania.

Wspomniał pan, że państwa metoda badawcza była dopasowana do możliwości percepcyjnych i rozwojowych dzieci, czyli najogólniej mówiąc na takim zadawaniu pytań, by dzieci odbierały to jako zabawę. W jaki sposób można pana zdaniem zastosować takie podejście w domu czy w przedszkolu, aby przekazywać pozytywne wzorce ekologiczne przedszkolakom? Jak można dostarczyć maluchom eko-rozrywki?

- Nasza metodologia bazuje na mechanizmach grywalizacyjnych, czyli wykorzystaniu mechanizmów gier w badaniach. W tych konkretnych badaniach bardziej wykorzystywaliśmy mechanizmy zabawy niż gier. Kwestionariusz badania przybrał formę książeczki do kolorowania, w której dzieci kolorując obrazki udzielały nam odpowiedzi na pytania. Było to atrakcyjne i angażujące dla przedszkolaków i zarazem skuteczne z punktu widzenia celów badania.

- Książeczka, którą przygotowaliśmy może śmiało służyć do tego, aby diagnozować wiedzę o ekologii dzieci i na tej podstawie podejmować działania edukacyjne. Co prawda nasze badanie nie jest dedykowane do użytku w domu, ale udowadnia, że dzieci lubią angażujące formy edukacyjne.

- Rodzice chcąc, więc edukować dzieci w różnych obszarach wiedzy mogą korzystać z wyników badań w celu dokładnego poznania poziomu wiedzy swojej pociechy i na tej podstawie mogą wspierać wykształcenie w maluchu pozytywnych nawyków, np. w obszarze ekologii.

***

Misją programu badawczego dzieci i młodzieży PLAYDO jest przekazanie głosu na ważne społecznie tematy najmłodszym respondentom, by nadążać za zmianami ich postaw i wspierać ich rozwój. Autorska metodologia badawcza opracowana przez zespół badawczy PLAYDO gwarantuje komfort i świetną zabawę dla maluchów oraz rzetelne informacje na tematy poruszane w badaniu.

Polega ona na zmodyfikowaniu klasycznych technik badawczych i dopasowaniu ich do możliwości percepcyjnych i rozwojowych dzieci. Podejście badawcze PLAYDO to nie tylko nowa jakość badań realizowanych z udziałem maluchów, lecz także nowatorski model organizacji badania przy ścisłej współpracy przedszkoli i szkół. Odbiorcy badań dostają wartościowe informacje, przedszkola możliwość udziału w ciekawych konkursach związanych z realizowanymi projektami badawczymi, a dzieci atrakcyjną formę rozrywki. Program badawczy PLAYDO powstał przy współpracy agencji badawczej Openfield oraz pracowni psychologicznej Responsa.

 

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy