Ostatni dzwonek na wyprawkę do szkoły. Co kupić?

Jeśli zakupy wyprawki szkolnej zostawimy na ostatnią chwilę, będziemy musieli swoje odstać w kilometrowych kolejkach do sklepów papierniczych i księgarń z podręcznikami. Chociaż te ostanie najlepiej jest zamówić przez internet i odebrać w wyznaczonym punkcie. Są jednak sytuacje, w których warto poczekać z wyborem rzeczy do wyprawki szkolnej aż do rozpoczęcia nauki, a konkretnie do pierwszego spotkania z nauczycielami.

Zakupy wyprawki szkolnej zaczynamy od plecaka, który zastąpił dawny tornister. To rzecz najważniejsza. Szczególnie dla pierwszoklasisty, który będzie musiał odnaleźć się w nowym środowisku. Już na pierwszy rzut oka zostanie oceniony przez rówieśników, właśnie za sprawą plecaka. Czy interesuje się Minecraftem czy kucykami Pony - poznać będzie można po tym, co manifestuje na swoich plecach. Dla rodzica najważniejszy będzie nie wygląd, ale funkcjonalność plecaka do szkoły oraz to, czy jest dobry dla kręgosłupa dziecka. Spore znaczenie ma też cena, bo tu możemy naprawdę wydać sporo pieniędzy.

Nim zdecydujemy się na najdroższy, warto pamiętać, że dzieci szybko się nudzą rzeczami, które używają cały czas. Jeśli kupisz potomkowi plecak za 800 zł (z kilkuletnią gwarancją), licząc, że będzie chodził w nim do IV klasy, możesz się mocno rozczarować. Dziecko zmieni zainteresowania i plecak do szkoły zacznie go uwierać. Bagaż pójdzie najpewniej w odstawkę, a pieniądze z wyprawki szkolnej zostaną wydane nie do końca z sensem.

Pod tym określeniem znajdziemy całą gamę produktów, zdaniem sprzedawców, niezbędnych dla dziecka rozpoczynającego edukację. Kredki, długopisy, ołówki, gumki do mazania, korektory, nożyczki - to na pewno nie wszystkie rzeczy mieszczące się w określeniu "przybory szkolne". I tak rodzicu - twoje dziecko rozpoczynające edukację, będzie ich potrzebować. Czasami warto jednak poczekać z zakupem przyborów szkolnych do pierwszego spotkania z wychowawcą, aby najlepiej wydać pieniądze z wyprawki. W klasach I-III to właśnie wychowawcy wręczają rodzicowi kartkę, na której szczegółowo są wymienione konkretne przybory szkolne. Może się okazać, że pierwszoklasista będzie ćwiczył pisanie piórem, wtedy komplet długopisów nie stanie się potrzebą numer jeden. Podobnie z kredkami - łatwo jest zgubić się w gąszczu propozycji, a wybierając samodzielnie ryzykujemy, że kupimy nie takie, jak trzeba. 

Gdzieś owe przybory szkolne trzeba zmieścić, dobrze zatem wybrać pojemny piórnik. Można także pójść na łatwiznę i kupić piórnik z całym wyposażeniem. Pozwól aby taką decyzję podjęło dziecko - niech czuje się ważne, przecież to ono idzie do szkoły, nie dorosły. Znając najlepiej swą latorośl możesz jedynie zasugerować, który rodzaj piórnika sprawdzi się u niej. Niektóre mają rozkładane boki i wszystko jest w nich poukładane, a wszyte gumki zaznaczają miejsca dla odpowiednich rzeczy. Inne z kolei są przepastną kieszenią na przybory szkolne, które można wrzucić luzem. W części szkół alternatywnych dzieci same szyją sobie piórniki. Te samodzielnie robione mają zapewne największą wartość, co ważne - nie uszczuplają budżetu przeznaczonego na wyprawkę szkolną. 

Warto pochylić się na dłużej nad zeszytami naszej pociechy. Nie chodzi o ich sprawdzanie (jeszcze za wcześnie), ale o wybór. Te kuszą kolorowymi okładkami, a bywa, że karmią nie tylko zmysł wzroku ale i zmysł powonienia. Mamy oto zeszyty z zapachowymi okładkami. Fantastycznie, jeśli wasza pociecha lubi zapachy. Jeśli jednak będzie ich za wiele, może poczuć się zmęczona, a do końca nie będzie zdawać sobie spawy, jaki jest tego powód. Pachnące gumki, kleje, kredki kuszą. Przed zakupem wyprawki sprawdź jednak, czy twoje dziecko będzie mogło skupić się na poznawaniu literek i nie utonie w nadmiarze bodźców. Uważnie wybieraj zeszyty, które mu kupujesz. Niektóre z nich mają bardzo wyraźnie wydrukowane linie i kratki. Sprawdź, czy nowy adept szkolny woli delikatniej zarysowane linie, czy wręcz przeciwnie - łatwiej mu uzupełniać te, które są mocniej zaznaczone.  

Pamiętaj, że zajęcia sportowe w I-III wyglądają nieco inaczej niż w-f w klasach starszych. Tu niekoniecznie potrzebne będą granatowe spodenki i biała koszulka (o tym, jaki strój będzie wymagany, dowiesz się na wspomnianym już pierwszym spotkaniu organizacyjnym z osobą, która prowadzi klasę twojego dziecka). Jest jednak ważna rzecz, która dla każdego pierwszaka powinna być niezbędna - odpowiednie obuwie. Odpowiednie, czyli takie, które ma śliskiej podeszwy i będzie bezpieczne przy bieganiu po korytarzu czy sali. 

Czy da się zaoszczędzić na wyprawce szkolnej? Jeśli rodzica zmuszają do tego okoliczności, zapewne zamknie się w 300+ (mowa tu jednak o wyprawce dla uczniów szkół podstawowych. Pieniądze dla tych ze szkół średnich, zostaną wydane na podręczniki, a by zamknąć się w 300 zł, musiałby być to egzemplarze z drugiej ręki). Da się znaleźć rzeczy w promocyjnych cenach, ale na to trzeba poświęcić sporo czasu.