Reklama

Pielęgnujemy maleństwo

Wieczorna kąpiel, nawilżanie połączone z masażem czy nawet banalna zmiana pieluszki mogą być przyjemnością zarówno dla mamy, jak i niemowlęcia. Potrzebna jest tylko odrobina wprawy i cierpliwości.

Skóra kilkumiesięcznego dziecka jest szczególnie wrażliwa. Pamiętajmy o tym podczas codziennych zabiegów higienicznych. Nasz dotyk i używane do pielęgnacji kosmetyki powinny być bardzo delikatne.

Kąpiemy w wanience

Wiele dzieci bardzo lubi ten wieczorny rytuał. Wanienkę wypełniamy do połowy. Woda powinna mieć temperaturę 37-38°C (w łazience może być 24-25°C). Do mycia maleństwa wystarczy użyć jednego kosmetyku, np. żelu do ciała i główki. Nie potrzebujemy również myjki.

Nasza rada

Wielu rodziców bardzo chętnie wrzuca dziecku do wanienki gumowe zwierzątka. Lepiej tego nie robić. W takich zabawkach zostają resztki wody i rozrasta się pleśń - właściwie nie sposób jej usunąć. Znacznie lepsze będą zabawki plastikowe, które po każdej kąpieli dają się dokładnie wyczyścić i wysuszyć.

Reklama

Czyścimy oczy, nosek i uszy

Oczka przecieramy gazikami nasączonymi przegotowaną wodą w kierunku od zewnętrznego kącika do nasady nosa. Do noska wpuszczamy sól fizjologiczną i potem delikatnie wycieramy chusteczką. Do higieny uszu używamy lekko wilgotnego wacika.

Nasza rada

Zapominamy o patyczkach kosmetycznych do czyszczenia uszu. Woskowina tworząca się w przewodzie słuchowym ma działanie ochronne i oczyszczające. Dlatego nie należy jej usuwać i czyścić uszu dziecka w środku.

Nawilżamy suchą skórę

Po każdej kąpieli można użyć kremu nawilżającego. Jeśli jednak malec ma zdrową skórę, nie potrzebuje kosmetyku na co dzień i na całą skórę. Używamy go tylko w miejscach zaczerwienienia.

Nasza rada

Pamiętajmy o nakremowaniu buzi przed wyjściem na spacer. Potrzebujemy specjalistycznego kosmetyku dla dzieci. Najlepiej zimowego z filtrem UV.

Obcinamy paznokcie

U rączek obcinamy paznokietki na półokrągło zwykle raz w tygodniu. Te u stóp - prosto, dwa razy w miesiącu. Używamy nożyczek o zaokrąglonych końcach, by uniknąć skaleczenia.

Nasza rada

Najlepiej skracać paznokcie, gdy dziecko śpi. Możemy też spróbować zrobić to po kąpieli - wtedy płytki są miękkie i łatwo je obciąć.

Zmieniamy pieluszki

Trzeba to robić nie rzadziej niż co trzy godziny oraz oczywiście wówczas, gdy zauważymy, że pieluszka jest pełna. Przy zmianie dokładnie oczyszczamy pupę maleństwa. Służą do tego nawilżane chusteczki. Są bardzo wygodne w użyciu.

Niestety, czasem uczulają. Jeżeli na pupie zauważymy wysypkę, zamieńmy chusteczki na płatki nasączone ciepłą wodą z kranu. Po umyciu warto pupę kilka minut przewietrzyć i dopiero potem nałożyć krem przeciw odparzeniom. Profilaktycznie - jeśli skóra jest zdrowa wystarczy użyć kosmetyków nawilżających.

Nasza rada

Do smarowania odparzonej pupy potrzebujemy specjalistycznego kosmetyku. Najlepszy będzie taki, który ma składzie tlenek cynku. Substancja ta działa przeciwbakteryjnie i pomaga leczyć stan zapalny. Do pielęgnacji wystarczy niewielka ilość preparatu, którą delikatnie wmasowujemy do chwili, aż na skórze nie będzie go widać.

Gdy nasze dziecko ma problemy skórne

● Kąpiemy malca w nieco chłodniejszej wodzie niż zwykle - wysoka temperatura wzmaga swędzenie (uważajmy też, żeby nie ubierać go zbyt ciepło).

● Do wody możemy dodać krochmal albo emolient, żeby złagodzić podrażnienie. Łyżkę mąki ziemniaczanej wsypujemy do niewielkiej ilości wody i mieszamy do rozpuszczenia. Następnie wlewamy zawiesinę do litra wrzątku. Po zagotowaniu studzimy i dodajemy gotowy krochmal do kąpieli.

● Zaczerwienione i łuszczące się miejsca smarujemy emolientem. Jeśli zmiany nie zmniejszają się w ciągu kilku dni, a dziecko coraz mocniej się drapie, trzeba pójść do lekarza. Pediatra sprawdzi, co jest przyczyną zmian i w razie potrzeby przepisze specjalistyczne maści.


Iwona Kołakowska, konsultacja Dorota Wróblewska, położna neonatologiczna i doradca laktacyjny ze Szpitala Medicover

Kobieta i Życie

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy