Reklama

Pies i dziecko: Jak budować właściwą relację?

Relacja pies-dziecko wydaje się być układem idealnym. Tak też jest, ale pod warunkiem, że nasza pociecha jest świadoma, a szczeniaczek jest dobrze wychowany.

Wychowanie z psem wpływa pozytywnie na rozwój ruchowy i emocjonalny niemowlęcia. Należy jednak pamiętać, że aby więź między dzieckiem a zwierzęciem była bezpieczna trzeba poświecić obojgu dużo czasu.


Pies, a dopiero potem ciąża?

Wychowanie psa to jeden z najważniejszych elementów w budowaniu relacji między naszym maluchem a pupilem. Ważne są akceptacja i szacunek względem siebie. Jeśli posiadamy psa jeszcze przed narodzinami potomka, to już w trakcie ciąży należy go przyzwyczajać do zmian, które nastąpią. Pojawienie się w domu dziecka, to często mniej czasu dla pupila. Musi on nauczyć się, że niedługo przestanie być w centrum uwagi i ciągła zabawa czy częste spacery będą ograniczone.

Reklama

Maluszek pojawia się w domu 

Istotną sprawa jest powrót ze szpitala zaraz po narodzinach maleństwa. Jeśli pies w tym czasie będzie w mieszkaniu, może poczuć się zagrożony - ktoś obcy wchodzi na jego terytorium. Zalecane jest, aby zwierzak zobaczył dziecko, kiedy ono już jest w domu - potraktuje maluszka jak kogoś z rodziny. Dlatego najlepiej na czas powrotu ze szpitala oddać pupila na parę godzin do znajomych. Nowy członek rodziny to dla niego mnóstwo nowych woni.

Dajmy mu powąchać śpioszki, aby przyzwyczaił się do zapachu i nie traktował noworodka jak kogoś obcego. Z czasem, kiedy minie pierwszy okres ochronny niemowlęcia, można pozwolić psu na coraz bliższy kontakt. Należy pamiętać o tym, że pies ma swoje bakterie i zarazki. Dlatego dla dzidziusia jest lepiej, gdy od początku ma z nimi styczność, niż będzie trzymany z dala od psa w sterylnych warunkach. Taka izolacja może skutkować w przyszłości alergią czy częstymi infekcjami.

Polizanie przez psa stopy dziecka to nic złego, a dla psa jest to pewien sposób poznania i stopniowej akceptacji. Kiedy maluch zaczyna raczkować kontakt z czworonogiem jest coraz częstszy i bliższy. Zaczyna się okres prób zarówno ze strony dziecka jak i psa. Maluch z zainteresowaniem będzie przyglądał się zwierzakowi, ciągnął go, uderzał lub szarpał za ucho. Od samego początku należy kontrolować takie zachowania, ponieważ wywołanie bólu u psa może zaowocować późniejszą niechęcią czy agresją.

Również czworonóg będzie sprawdzał na ile może sobie pozwolić w zabawie z małym członkiem rodziny. Należy być wyrozumiałym do pewnego stopnia. Przy jakiejkolwiek agresji powinniśmy podnieść głos, kiedy zwracamy się do psa. Pies bezwzględnie musi znać granicę i zdawać sobie sprawę, że absolutnie nie może gryźć, czy nawet warczeć na dziecko. Jeśli tak podstawowej rzeczy nie zostanie nauczony na samym początku, może się to skończyć tragicznie w przyszłości. Gdy zasady znajomości zostaną ustalone na samym początku, z pewnością zaowocuje to wspaniałą przyjaźnią.

Mamo, tato chcę pieska!

A jak rozpocząć relację, jeśli dziecko jest już na świecie i dopiero wtedy rodzice z własnej woli, bądź pod naciskiem malucha decydują się na zakup psa? Do podstawowych kryteriów wyboru należą: rozmiar i temperament psa - to one będą czynnikiem decydującym w tej relacji. Pies powinien być spokojny i łagodny. Rozmiar z pewnością też ma znaczenie i preferowane dla małych dzieci są psy typu west terier czy spaniel. Należy jednak mieć na uwadze, że, jeśli nie będziemy mieli wystarczająco dużo czasu na wychowanie psa, to w naszym domu może zapanować totalny chaos.

Westy są psami, które osiągają maksymalna wysokość 30 cm, a mimo to potrafią zdominować dorosłego człowieka, więc co dopiero dziecko. Rasa psa musi zostać dostosowana do naszych warunków mieszkaniowych, sytuacji finansowej, wieku dziecka oraz czasu wolnego, który będziemy w stanie poświecić na tresurę czy spacery. Oprócz tresury czworonoga należy również zadbać o odpowiedni stosunek dziecka względem pupila. Jeszcze przed kupnem należy go uświadomić o obowiązkach wynikających z posiadania psa.

Kiedy zwierzak już się pojawi w domu należy pamiętać o tym, aby uczyć dziecko delikatnego podejścia i wytłumaczyć mu, że to nie jest ruchoma zabawka, ale istota, która żyje i również odczuwa ból. Oboje muszą przestrzegać pewnych zasad, tylko wtedy może narodzić się właściwa relacja.  


Sylwia Kozaczyk

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy