Reklama

Tata ma głos! Sprawdź, co on czuje, gdy ty...

Czy wiesz, co najbardziej przeszkadza twemu partnerowi, odkąd jesteście rodzicami? Spytaj go o to. Najpierw jednak przeczytaj, co mówią na ten temat inni świeżo upieczeni ojcowie.

Wiele par unika rozmów o problemach, licząc na to, że same się jakoś rozwiążą. Zwłaszcza panowie nie mówią, jeśli nie muszą. Często mają obawy, że partnerka zacznie płakać, zrobi awanturę albo uważają, że konfrontacja niczego nie zmieni.

Rozmowa bywa jednak niezbędna, bo narodziny dziecka zaburzają równowagę w związku. Pojawiają się nowe obowiązki i oczekiwania, a co za tym idzie - także wiele napięć i nieporozumień.

Sprawdź więc, co chcieliby powiedzieć swoim partnerkom młodzi tatusiowie, a co często przed nimi ukrywają. Może to być punktem wyjścia do rozmowy, która pomoże wam rozwiązać problem, jeśli macie podobny.

Reklama

Spychasz go na boczny tor

"Od kiedy urodziła się nam córeczka, moja żona Anka niemal mnie nie zauważa. Ważne jest wyłącznie dziecko. Co gorsza, nic nie mogę zrobić przy małej, bo od razu jestem krytykowany. Według Ani źle przewijam i kąpię córkę, wymyślam głupie zabawy. Czuję się niepotrzebny". Igor, 29 lat tata rocznej Paulinki

Kiedy rodzi się dziecko, cała uwaga matki skupia się na nim. Większość mam uważa przy tym, że nikt tak jak one nie potrafi zająć się maleństwem i drżą z niepokoju, gdy ktokolwiek inny choćby weźmie je na ręce. Nawet gdy jest to jego tata... Odsuwają w ten sposób partnera nie tylko od siebie, ale też od smyka.

RADA DLA MAMY: Od początku pozwalaj partnerowi zajmować się maluszkiem. Na pewno nie zrobi mu krzywdy, a też ma prawo czerpać radość z kontaktu ze szkrabem. Niech zajmuje się córką czy synem na swój sposób. Nie krytykuj go we własnym interesie: niedługo będziesz chciała sama wyjść, a wtedy partner powie "nie". Twoje uwagi doprowadzą bowiem do tego, że nie będzie umiał zajmować się smykiem. Poza tym znajdź czas dla taty dziecka, mimo zmęczenia i nawału obowiązków. Dawaj mu do zrozumienia, że go potrzebujesz i wykazuj zainteresowanie tym, co czuje. To wystarczy, żebyście nie oddalili się od siebie.

Nie mówisz, wprost, czego chcesz

"Żona nigdy nie powiedziała mi "Przewiń małego", "Zajmij się nim, bo jestem zmęczona". Czeka, aż sam się domyślę, że coś jest do zrobienia, a jeśli nie przyjdzie mi to do głowy, zaczyna się awantura. A ja chciałbym pomóc, tylko nie zawsze wiem jak". Artur, 34 lata, tata 7-miesięcznego Kacpra

Przekonanie, że mężczyzna powinien czytać w myślach partnerki, jest powszechne. Kobieta uważa, że skoro jej wybranek ją kocha,  to powinien odgadywać jej życzenia. Właśnie z takich oczekiwań oraz niedopowiedzeń bierze się wiele poważnych problemów.

RADA DLA MAMY: Staraj się mówić do swojego partnera konkretnie i bez pretensji. Zamiast: "Jak zwykle nie mogę na ciebie liczyć", powiedz: "Zabierz dziecko na spacer, a ja ugotuję obiad". Wyślij mu SMS-a: "Proszę, wróć prosto z pracy, bo chcę, żebyś wykąpał Kasię". Mężczyźni lubią proste komunikaty, podpowiadaj więc, jakiej pomocy potrzebujesz.

Nie dbasz o waszą relację

"Przed narodzinami syna dużo podróżowaliśmy z Patrycją i prowadziliśmy aktywne życie towarzyskie. Dziś właściwie nic nie robimy razem. Ona nie chce ze mną rozmawiać, chyba że o tym, co zjadł Kubuś, kiedy byłem w pracy. Na seks też nie ma ochoty, bo jest zmęczona. Rozumiem to, ale czuję się sfrustrowany". Marcin, 31 lat tata 8-miesięcznego Kuby

Kobiety w pierwszym okresie macierzyństwa zwykle są przemęczone. Łóżko kojarzy się im tylko ze snem, a kanapa z wygodnym miejscem do karmienia. Nie mają ochoty na wychodzenie z domu. Z różnych powodów mogą też odwlekać powrót do życia seksualnego. Odkrywają, że przygodą ich życia jest bycie mamą i tym chcą się dzielić z ukochanym.

RADA DLA MAMY: Jeśli jesteś bardzo zmęczona, poproś partnera, by przejął od ciebie część obowiązków. Zostaw go też na pół dnia z dzieckiem, a lepiej zrozumie, jak się czujesz. Gdy macierzyństwo jest dla ciebie tak absorbujące, że na relację nie wystarcza ci już ani czasu, ani energii, spróbuj to zmienić choćby z rozsądku. Maluch wyfrunie z domu szybciej, niż myślisz, a udany związek to skarb, którym możesz się cieszyć do końca życia. Obejrzyjcie więc czasem we dwójkę film, kiedy brzdąc śpi, albo zróbcie sobie w domu kolację przy świecach. A gdy ochota na seks ci nie wraca, mimo że od porodu minęło sporo czasu, porozmawiaj ze swoim ginekologiem.

Nie dajesz mu prawa do odpoczynku

"Majka ma już pół roku, a ja od momentu, gdy się urodziła, jeszcze nie wyszedłem z domu bez dziecka sam ani z Kaśką, moją żoną. Kocham je obie, ale potrzebuję trochę przestrzeni tylko dla siebie. I chętnie zostanę z Mają, jeśli Kaśka będzie chciała spotkać się np. z przyjaciółką...". Paweł, 37 lat tata półrocznej Mai

Życie mamy kręci się wokół dziecka i często nie przychodzi jej nawet do głowy, że jej partner może marzyć o wyjściu z kolegami.czy obejrzeniu spokojnie całego meczu bez zaglądania do łóżeczka malca. Wielu mężczyzn zaś reaguje paniką na bycie tatą, bo obawiają się, że to koniec wolności i wszelkich rozrywek.

RADA DLA MAMY: Ustal z tatą szkraba pewne zasady, np. że w środy on wychodzi obejrzeć mecz, zaś ty w piątki idziesz na fitness albo kładziesz się z książką do łóżka. I wtedy cała opieka nad dzieckiem spada na to drugie. Obydwoje potrzebujecie chwili oddechu i przełamania codziennej rutyny.

Terapia filmowa

Według badań prowadzonych przez amerykański Uniwersytet Rochester, wspólne oglądanie filmów pokazujących problemy podobnych do tych, które przeżywa małżeństwo i rozmowa o nich, zmniejsza ryzyko rozwodu o ponad 50 procent!

Konsultacja: Katarzyna Ziegler, psychoterapeutka i trener rozwoju osobistego. Tekst: Liliana Fabisińska




Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: ojcostwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy