Reklama

W jaki sposób ćwiczyć z niemowlęciem?

Ruch ma bardzo duży wpływ na rozwój niemowlęcia. Im bardziej jest ono aktywne, tym sprawniej się porusza i staje się coraz bardziej inteligentne.

Sprawdź, dlaczego tak się dzieje i co zrobić, by zmobilizować pociechę do zdobywania nowych umiejętności ruchowych oraz trenowania tych, które już ma.

Same korzyści

Gdy dziecko zaczyna podnosić główkę, siadać i raczkować wcześniej niż jego rówieśnicy, dla całej rodziny to zwykle powód do wielkiej dumy. Z kolei jeśli smyk robi to później niż dzieci z najbliższego otoczenia, rodzice martwią się, czy wszystko jest z nim w porządku. Mamy i ojcowie często zastanawiają się przy tym, czy warto ćwiczyć z maluchem i czy może to przyspieszyć tempo jego rozwoju.

- Nie jest to obowiązkowe, ale gdy brak przeciwwskazań, żeby to robić, taka forma kontaktu z dzieckiem jest bardzo polecana - mówi dr Agnieszka Jarymowicz, pediatra.

Reklama

- Ćwiczenia nie przyspieszą co prawda postępów smyka, ale mogą wspomóc rozwój jego mięśni i kości, a poza tym wpływają na jego koordynację ruchową - tłumaczy dr Jarymowicz.

A to jeszcze nie wszystkie korzyści, jakie wiążą się z taką aktywnością niemowlęcia. Każda wykonywana z nim czynność i każdy bodziec pobudzają bowiem do pracy mózg maluszka. Tworzy on wtedy nowe połączenia nerwowe między prawą a lewą półkulą.

- Im więcej będzie takich połączeń, tym lepiej będą ze sobą współpracować obydwie strony ciała. A dzięki temu w przyszłości dziecku z większą łatwością przyjdzie zdobywanie kolejnych umiejętności. I nie chodzi tutaj tylko o chodzenie czy jazdę na rowerze, ale też np. o czytanie i pisanie - mówi dr Jarymowicz.

Dlatego proponowanie malcowi ćwiczeń oraz stworzenie mu warunków do swobodnego poruszania się zaprocentują w przyszłości. Poza tym to dodatkowa okazja do pogłębienia więzi z maleństwem, co jest przecież nie do przecenienia.

Zabawa, nie trening

Gimnastyka pozytywnie wpłynie na rozwój i samopoczucie dziecka pod warunkiem, że będzie dla niego dobrą zabawą, a nie ciężkim treningiem.

- Z tego względu nie powinna zajmować więcej niż kilka minut dziennie. Trzeba przy tym pamiętać, że niemowlę ma bardzo kruche kości i delikatne mięśnie, dlatego wszelkie ćwiczenia, które mają na celu usprawnienie go, należy wykonywać ostrożnie. Najlepiej byłoby wcześniej skonsultować się z fizjoterapeutą, który pomoże dobrać zestaw ćwiczeń najkorzystniejszy dla konkretnego dziecka - radzi pediatra.

- Gimnastyka jest wykluczona, jeśli maluch nie skończył dwóch miesięcy, ma problemy zdrowotne lub akurat źle się czuje, bo np. ząbkuje albo ma katar- dodaje dr Jarymowicz.

Dla początkujących

Ćwiczenia powinny być oczywiście dostosowane do wieku szkraba i jego możliwości. Niemowlę, które nie ukończyło 6. miesiąca życia, bardzo lubi być kołysane i bujane. Wynika to zarówno z jego doświadczeń z okresu płodowego, jak też z potrzeby doskonalenia zmysłu równowagi. Bujanie go na rękach w różnych kierunkach (w przód, tył i na boki) jest bardzo prostym, ale ważnym ćwiczeniem.

Dzięki niemu brzdącowi będzie w przyszłości łatwiej utrzymywać równowagę np. podczas jazdy na rowerze. Jednak do rozwoju układu nerwowego dziecko potrzebuje również innego rodzaju aktywności - musi mieć możliwość trenowania rączek oraz nóżek, chwytania zabawek czy turlania się.

Oto propozycje ćwiczeń:

● Po 2. miesiącu: rowerek. Połóż dziecko na pleckach i klęknij przed nim. Wykorzystaj jego naturalny odruch kopania, aby wzmocnić jego nóżki i przygotować je do raczkowania. Chwyć stópki malca i delikatnie stawiaj opór kopniaczkom tak, aby smyk zaczął robić popularny "rowerek". Uważaj, żeby nie zginać ani nie prostować nóżek na siłę, bo stawy maleństwa nie są jeszcze w pełni ukształtowane.

● Po 4. miesiącu: młynek. Połóż małą zabawkę obok niemowlęcia leżącego na pleckach. Powinna znajdować się na tyle daleko, żeby szkrab nie mógł jej łatwo złapać. Następnie delikatnie zegnij dziecku nóżki w kolanach. Pomóż mu przekręcić się w stronę zabawki i sięgnąć po nią, a potem zachęć je, by wróciło do pozycji wyjściowej. Zrób to ćwiczenie także na drugą stronę. W ten sposób maluszek ma szansę przygotować się do obracania z brzuszka na plecki i z powrotem.

● Po 4. miesiącu: łapanie zabawki. Leżącemu dziecku podawaj grzechotkę nieco z lewej strony i staraj się, by złapało zabawkę prawą rączką (możesz ją delikatnie nakierować). Potem powtórz ćwiczenie, ale połóż grzechotkę z drugiej strony.

● Po 5. miesiącu: wańka wstańka. To doskonała zabawa dla szkraba, który już dobrze trzyma główkę. Połóż malca i wsuń pod jego głowę poduszkę. Klęknij przed nim i chwyć go za rączki. Kołysz nim lekko do przodu i do tyłu, a potem z boku na bok. Ćwiczenie rozwija równowagę i uczy niemowlę koordynacji ruchów.

Dla zaawansowanych

Smyk między 6. a 12. miesiącem pełza, raczkuje, a w końcu podejmuje pierwsze próby chodzenia. Jeśli masz dziecko w tym wieku, polecamy następujące ćwiczenia:

● Po 6. miesiącu: wstęp do raczkowania. Połóż brzdąca na brzuszku. Chwyć go od dołu za bioderka i unieś jego pupę. Prawdopodobnie spróbuje wtedy podeprzeć się rączkami. O to właśnie chodzi. Następnie połóż przed nim zabawkę - może zechce się do niej doczołgać. To ćwiczenie ma nauczyć malca wspierania się i poruszania na rękach. Gdy jednak maluch nie potrafi jeszcze złapać równowagi, przerwij trening i wróć do niego po 2 tygodniach.

● Po 6. miesiącu: podróż na piłce. Jeśli masz w domu dużą piłkę, połóż na niej smyka na brzuszku i trzymając go za ręce, lekko przyciągaj go i odpychaj. Będzie trenował mięśnie szyi, karku i pleców


Dr Agnieszka Jarymowicz, pediatra

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy