Reklama

Wstrząsające dane

Niemowlę nie tylko powinno być odpowiednio karmione, by rozwijało się prawidłowo. Do życia, niczym strawy, potrzebuje czułości - noszenia, przytulania i reagowania na moment, kiedy płacze.

Naukowcy z USA i Rumunii przeprowadzili 15-letnie badania na grupie rumuńskich sierot. Od 2000 roku analizowali mózgi 136 dzieci w wieku od 7 do 33 miesięcy. Połowa z nich została umieszczona w rodzinach zastępczych, druga połowa trafiła do rumuńskich domów dziecka. Do badań wybrano też grupę dzieci żyjących w rodzinie.

Badania pokazały nieodwracalne zmiany w mózgu u dzieci, które były skazane na przebywanie w sierocińcu.

Specjaliści wiedzą, że niemowlęta, których potrzeby były zaspokajane, łącznie z potrzebą noszenia i przytulania, w późniejszym etapie życia, wykazują bezpieczny wzorzec przywiązania, w przeciwieństwie do tych, których opiekunowie regularnie ignorowali płacz.

Reklama

Z kolei dzieci, które przybywały w rumuńskich sierocińcach, doświadczały traum, które upośledziły na stałe ich deficyty poznawcze.

Brak zainteresowania ze strony opiekunów i wczesnej stymulacji rozwoju spowodował, że zdrowe potomstwo stało się niepełnosprawne.

Czytaj więcej  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sierociniec

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy