Dziecięce gwiazdy, które wyrosły na piękne kobiety

W Polsce również nie brakuje dziecięcych gwiazd zatrudnianych do seriali, filmów, reklam lub zajmujących wysokie miejsca w tzw. talent shows (np. "Mam Talent"). Na szczęście nad Wisłą skala zjawiska jest dużo mniejsza, a nad małymi gwiazdami cały czas czuwają oddani rodzice.

Nie zdarza się raczej, by kilkulatek wyjechał do Warszawy i pozostawał jedynie pod opieką agenta. Młodzi aktorzy i piosenkarze prowadzą raczej zwyczajne życie, od czasu do czasu pojawiając się w studio lub na planie. Dzięki temu lepiej radzą sobie z popularnością i nie odczuwają tak dużej presji, a w życiu dorosłym z powodzeniem kontynuują karierę.

Zobaczcie, jak wyglądają i co robią dziś dziewczyny, które debiutowały na ekranie jako kilkulatki. Wszystkie wyrosły na przepiękne kobiety!

Wiktoria Gąsiewska ma dziś 19 lat i może pochwalić się imponującą liczbą 424 tys. obserwatorów na Instagramie. Po raz pierwszy przed kamerą wystąpiła jako pięciolatka w serialu "Rodzina zastępcza plus", gdzie wcieliła się w Dorotkę.

Jednak największą próbą dla małej Wiktorii była współpraca z Janem Jakubem Kolskim przy, nagrodzonym sześcioma Orłami i dwoma Złotymi Lwami, "Jasminum". Dziewczynka zagrała tam Eugenię, córkę Nataszy (w tej roli Grażyna Błęcka-Kolska) - konserwatorki zabytków przyjeżdżającej do nietypowego klasztoru i świetnie wywiązała się z powierzonego jej zadania. Ponownie z reżyserem spotkała się trzy lata później na planie "Afonii i pszczół". Małą Wiktorię mogliśmy oglądać także m.in. w serialu "Mrok" oraz filmie "Katyń" Andrzeja Wajdy.

Największą popularność przyniosła jej rola Agaty w, bijącym rekordy oglądalności, sitcomie "Rodzinka.pl". Gąsiewska wciela się w zadziorną nastolatkę zakochaną w Kubie Boskim, granym przez Adama Zdrójkowskiego - prywatnie... chłopaka Wiktorii.

Para spotyka się od prawie dwóch lat i chętnie opowiada o łączącym ich uczuciu, a w mediach społecznościowych możemy znaleźć sporo ich wspólnych zdjęć. Adam bardzo wspierał ukochaną, gdy ta zdecydowała się na udział w programie "Dancing with the Stars". Niestety, 19-latka odpadła już w trzecim odcinku.

Jeśli wierzyć branżowym plotkom, Gąsiewska podpisuje coraz lepsze kontrakty reklamowe, a jej notowania ciągle rosną. Mamy nadzieję, że pójdą w parze z interesującymi rolami!

Klaudia Halejcio jest niemal dekadę starsza od Wiktorii, ale wciąż mówi się o niej jako o gwiazdce młodego pokolenia. Od jej debiutu w serialu "Złotopolscy" (grała przebojową i wygadaną córkę Kwaśniewskiego - Angelikę) minęło prawie 10 lat!

Mniej więcej w tym samym czasie Klaudia otrzymała angaż teatralny - przez pięć lat (od 2001 roku) grała w spektaklu Grzegorza Jarzyny pt. "Uroczystość" u boku wybitnych aktorów: Andrzeja Chyry i Jana Peszka. Na scenę wróciła już jako dorosła osoba, ale mogliśmy oglądać ją wyłącznie w rolach komediowych.

Komediowy potencjał dostrzegli w niej również reżyserzy filmowi. W 2013 roku wcieliła się w Dominikę w, niezbyt udanej, komedii "Last Minute", za co otrzymała nominację do Węża dla najgorszej aktorki. Rok później dołączyła do obsady "Wkręconych 2" i to również nie był najlepszy wybór. Regularnie mogliśmy oglądać ją w serialach "Przepis na życie, "Pierwsza miłość" czy "Hotel 52". W 2016 roku dostała niewielką rólkę w "Historii Roja" Jerzego Zalewskiego.

Choć w tym roku na ekrany wszedł film "Serce nie sługa" z jej epizodem, Hajelcio coraz mniej kojarzona jest z kinem czy teatrem.

28-latka zajmuje się przede wszystkim działalnością internetową - jest tzw. "influencerką", co oznacza, że za pomocą pięknych zdjęć reklamuje określone marki lub usługi. Instagramowy profil Klaudii obserwuje w tym momencie 210 tys. użytkowników, chętnie inspirujących się znającą najnowsze trendy brunetką.

26-letnia dziś Agnieszka Kaczorowska również zaczynała karierę jako siedmiolatka. Wtedy to po raz pierwszy wcieliła się w postać Bożenki - dziewczynki adoptowanej przez Grażynę i Ryszarda Lubiczów (w tych rolach Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Piotr Cyrwus) w telenoweli "Klan".

Kaczorowska od najmłodszych lat trenuje taniec towarzyski, co zaowocowało najwyższą klasą taneczną "S" w stylu latynoamerykańskim i standardowym. W 2009 roku, w parze z Pawłem Milcarzem, zajęła pierwsze miejsce na Mistrzostwach Polski w kategorii młodzieżowej. Na swoim koncie ma także trzecie miejsce na Mistrzostwach Europy i pierwsze na Mistrzostwach Świata w stylu latynoamerykańskim.

W 2014 roku Agnieszce zaproponowano udział w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Wśród jej partnerów byli m.in. Rafał Maślak, Nikodem Rozbicki czy Antek Smykiewicz. Tancerka miała też okazję prowadzić kilka dużych imprez transmitowanych przez telewizję Polsat, m.in. koncert sylwestrowy.

Kaczorowską dalej możemy oglądać w "Klanie", ale to nie jej jedyne zajęcie. We wrześniu 2017 roku otworzyła własną szkołę tańca "Danceworld by Agnieszka Kaczorowska". W trakcie poszukiwania instruktorów poznała Macieja Pelę, z którym niedawno wzięła ślub. Podobno małżonkowie myślą o wspólnym programie telewizyjnym, ale na razie to niepotwierdzona informacja.

Pamiętacie serial "Rodzina zastępcza"? W emitowanej od 1999 roku produkcji zabłysnęło kilku młodych aktorów, a wśród nich dziewięcioletnia wówczas Aleksandra Szwed. Zanim przebojowa dziewczynka stanęła przed kamerą, zdobywała estradowe doświadczenie u boku Majki Jeżowskiej. W rolę adoptowanej przez Kwiatkowskich (w tych rolach Gabriela Kownacka i Piotr Fronczewski) córki wcielała się przez kilka lat.

Potem mogliśmy oglądać ją m.in. w "Barwach szczęścia", "Teraz albo nigdy" oraz w serialu "Na krawędzi". Szwed nie stroniła także od programów telewizyjnych. 10 lat temu wygrała drugą edycję show "Gwiazdy tańczą na lodzie" i zajęła trzecie miejsce w "Jak oni śpiewają". Nieco gorzej poszło jej w "Tańcu z gwiazdami", gdzie uplasowała się na dziewiątej pozycji. Z kolei w "Twoja twarz brzmi znajomo" triumfowała, wygrywając całą serię.

W 2010 roku Szwed postanowiła zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki i zdecydowała się na rozbieraną sesję dla "Playboya". Ponownie w magazynie dla panów pojawiła się dwa lata później.

Choć w 2015 roku Ola została mamą (urodziła syna Borysa, którego ojcem jest koszykarz Krzysztof Białkowski), nadal może pochwalić się perfekcyjną sylwetką. Nigdy nie zdecydowała się na szkołę aktorską, ale dalej ma kontakt z zawodem. W Teatrze Capitol gra w spektaklach "Dwie połówki pomarańczy" i "Alibi od zaraz".