Książę Louis znowu skradł show. Oto co krzyczał do dziadka!
Nie wszyscy członkowie rodziny królewskiej budzą sympatię, ale jednemu niemal zawsze udaje się skraść ludzkie serca i oczywiście show. 5-letni Louis również podczas koronacji swojego dziadka, Karola III, zachował się spontanicznie, czym rozbawił i wzruszył obserwatorów.
Chociaż w rodzinie królewskiej maluchy od najmłodszych lat są poddawane rygorom dworskiej etykiety, na szczęście wciąż udaje im się pozostać dziećmi. Mały Louis jest znany ze swoich niesfornych zachowań, które może i łamią etykietę, ale sprawiają, że ludzie go uwielbiają.
Również przy okazji koronacji swojego dziadka, Karola III, 5-latkowi udało się skraść show. "Hurra, królu" miał krzyczeć z okien powozu słowa wsparcia dla dziadka, gdy rodzina opuszczała już opactwo.
Zdarzenie natychmiast podchwyciły brytyjskie media, a poddani nowego króla są rozbawieni zachowaniem malca, który wprowadził nieco uśmiechu przy okazji wydarzenia tak wysokiej rangi.
Niewykluczone, że sam Louis zajmie kiedyś miejsce dziadka i zostanie królem. Jest czwarty w kolejce do tronu.
Jeśli tak się stanie, nie będzie się już mógł zachowywać tak jak dzisiaj. Wystrojony w garnitur szyty na miarę u krawca z Savile Row ziewał przez całą ceremonię, a na początku nabożeństwa wskazywał siostrze różne przedmioty palcem.
Widzowie ogólnokrajowej transmisji mogli też zobaczyć na żywo jak 5-latek kopie nóżkami, by zwrócić uwagę matki.
Louis wyraźnie okazywał znudzenie, ponieważ ciągnące się uroczystości były zbyt długie i ciężkie dla 5-latka. Zresztą to, że akurat zachowanie Louisa zostało tak szczegółowo zrelacjonowane, pozwala przypuszczać, że nudzili się również reporterzy.
Mały książę wygłupiał się też przez chwilę na balkonie Pałacu Buckhingam, a podczas pokazu RAF-u robił głupie miny.
Brytyjskie media donoszą, że na jutrzejszym koncercie w Windsorze uroczy urwis nie będzie obecny...