GALERIE | Piątek, 19 kwietnia 2013 (08:40)
Kobiety rzeczywiście przekazywały swoje dzieci na wychowanie, ale wtedy podkreślano zalety takiego rozwiązania: wprowadzało praktyczne równouprawnienie i pozwalało kobietom pracować dokładnie tak, jak mężczyznom: tak samo długo i na tych samych zasadach. Ludzie, którzy tworzyli kibuce, przyjechali z miast, ale nie chcieli już żyć przeszłością. Chcieli wychowywać „Nowego człowieka”, dlatego za wszelką cenę chcieli zburzyć model rodziny „burżuazyjnej”, w której dzieci „należą” do rodziców i zastąpić go modelem rodzicielstwa „kolektywnego”: wszyscy dorośli mieszkańcy mieli być matkami i ojcami dla wszystkich dzieci.
1 / 8
Życie codzienne dzieci w kibucach, pustynia Negew 1950
Źródło: Getty Images/Flash Press Media