GALERIE | Środa, 11 września 2013 (09:02)
Kiedy na pokazie BOHOBOCO pojawiła się w „niedokończonej” kreacji, krytycznym uwagom nie było końca: czy nie stać jej na ubrania uszyte do końca? Czy ma w domu lustro? Trzeba przyznać, że Natasza wyłamała się z panującego trendu. Nie pokazała piersi, ani majtek, aby zwrócić na siebie uwagę. Nie wcisnęła się w za ciasną sukienkę, aby na siłę „podkreślić kształty”. Wybrała surowy styl, a mimo to wyglądała ślicznie. Bo prawdziwa uroda broni się sama. fot. Paweł Wrzecion
1 / 7
Natasza Urbańska
Źródło: MWMedia