Przed wizytą na cmentarzu koniecznie pamiętaj o tych ważnych aspektach
Wizyta na cmentarzu to więcej niż gest pamięci. To moment, w którym stykamy się z cieniem i energią miejsc, które niosą wspomnienia. Jak wejść w tę przestrzeń świadomie, chroniąc swoją aurę i energię? Małe rytuały, które wydają się niemal magiczne, pozwalają przejść przez tę podróż z lekkością i spokojem ducha.

Miejsce z wyjątkową energią
Na poziomie energetycznym cmentarz to prawdziwa mieszanina emocji zarówno osób, które już odeszły z tego świata, jak i ludzi, którzy ich żegnają. Choć miejsce wydaje się spokojne i nostalgiczne, możliwe jest tam "zebranie" na sobie i w sobie emocji i energii, której nie chcemy w naszym życiu. Nie chodzi tylko o duchy, w które większość nie wierzy. Przepływy energetyczne dotyczą zarówno osób żyjących jak i zmarłych, bo często zostają z nami na ziemi. Czy da się uchronić przed "podpięciami", których nie chcemy? Tak, ale należy stosować pewne zasady. Jeśli jesteś jeszcze przed odwiedzinami grobów swoich bliskich, warto przygotować się do tego wydarzenia.
O tym pamiętaj przed wizytą na cmentarzu
Po pierwsze: zwiąż włosy i schowaj je pod kapeluszem, chustą, kapturem lub czapką. Dlaczego? Według dawnych wierzeń, włosy "chłoną" energię z otoczenia. Cmentarz to miejsce pełne nostalgii, tęsknoty i wielu często nierozwiązanych spraw pełnych negatywnych i przykrych emocji - lepiej nie "przynosić" ich stamtąd ze sobą. Mawia się, że włosy "przechowują" w sobie nasze przeżycia, ale mogą też "zbierać" emocje innych. Wiele osób nie bez powodu po ważnych życiowych zmianach decyduje się na ścięcie włosów, zrobienie grzywki, zmianę fryzury i nie bierze się to znikąd. Wymiar symboliczny zmiany wizerunku w związku z zamknięciem pewnego etapu w życiu to tylko część mistycznej prawdy, która się za tym kryje. Pozbycie się włosów na długości to także odcięcie się od ciążącej na nich złej energii - smutku, trudów, stresów, które przeżyliśmy wcześniej.

Po drugie: wchodź na cmentarz z energią i nastawieniem "Weszłam tu sama i sama stąd wychodzę". To zapewni ci spokój, niezaburzony cudzą energią i emocjami, a także pomoże uniknąć "podpinana się" pod twoją energię. Zdarza się, że zbłąkana energia kogoś, kto już odszedł szuka "opiekuna", który wyprowadzi ją z cmentarza. Może to skutkować nieszczęściem, niepokojem, a nawet złym samopoczuciem, które "zamieszka" z nami w naszym domu czy mieszkaniu.
Po trzecie: wychodząc z cmentarza, nigdy nie oglądaj się za siebie i jeszcze przed bramą symbolicznie strzepnij z ramienia ewentualne energie, które mogły się do ciebie "przyczepić". Tym gestem upewnisz się, że zostaną tam, skąd przyszły. Oglądanie się za siebie przy wychodzeniu z cmentarza może być odbierane jako "zaproszenie do pójścia za tobą", a nikt nie chce zabrać ze sobą cudzych emocji i negatywnych wibracji.









